Zawsze tak będzie z każdym olejem przecież, bo spływa on w całości do miski i na początku smarowania przecież nie ma po za tym w niskich temperaturach olej jest gęstniejszy (co utrudnia jego rozprowadzenie) dlatego też nie zaleca się pałowania silnika na zimnym bo nie ma on wtedy wystarczającego smarowania. Jak go nie wciąga to zalej mu jakieś 0w lub tańsze 5w i będziesz zadowolonyzegzii pisze:a możliwe jest że przez ten olej auto na zimnym silniku głosniej chodzi niz na ciepłym?
Jaki olej?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Jaki olej?
Patrz w lusterka! Nieoznakowane radiowozy są wszędzie
Jaki olej?
zegzii, myślę że jeżeli nie jest bardzo drogi i jak silnik go nie pali to można przy nim zostać, chyba że to 0w30 to wtedy bym zmienił. Głośna praca na zimnym to masz na myśli grające zawory, czy ogólnie głośną pracę silnika ale bez klepania? Jeżeli to drugie to wiadomo, wszystko gra.
Re: Jaki olej?
Nic nie pokrecilem. Przeczytaj swoja wypowiedz jeszcze raz :hudy8 pisze:Coś pokręciłeś.Napisałem że w wyższych temperaturach (temp pokojowa) olej valvoline jest gęstszy więc popychacze nie "grają".W temperaturze ujemnej jest rzadszy więc rozruch silnika jest łatwiejszy no i smarowanie lepsze.Testu w niskej temperaturze jeszcze nie było ze względu na panujące temperatury.Testowałem tylko ich gęstość ale to mi wystarczy gdyż widać gołym okiem że valvoline ma lepsze właściwości przy niskiej jak i wysokiej temperaturze.Teraz testuję ten valvoline kontra lotos 10w40.Jak na razie przy wyższej temp wydają się być identycznej gęstości.Zobaczymy jak wypadnie przy niskiej temperaturze.
Nie ma takiej opcji zeby olej z popychacza raz zchodzil a raz nie schodził skoro auto stalo powiedzmy cala noc. Popychacz jest prostym elementem i w nim jest i sprezynka i kulka ktore razem stanowia zaworek jednokierunkowy. niby jak ma zejsc raz olej a raz nie schodzi bo piszesz ze po wymianie po odpaleniu nie ma klepania. Co wiecej kolego dodam Ci ze jak nie ma klepania to jest bardzo NIEDOBRZE! olej ma wlasnie zejsc z popychaczy po takim postoju. JElsi nei schodzi to wierz mi ze popychacze sie kwalifikuja do wymiany. Wszlekiej masci popychaczy sie w zyciu nawymienialem od aut typu opel kadett , astry, viki B i C i inne po swpje vagi w tdi PD. Moge ci nawet fotke tutaj takiego z tdi zapodac jak to wyglada wewnatrz bo mam kilka takich popychaczy rozebranych.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
Jaki olej?
Co Wy z tymi płukaniami silnika przy zmianie lepkości olejów ?!?
Płukanki się stosuje głównie żeby "umyć" silnik w środku w syt. jazdy na kiepskiej jakości olejach i przeciągania interwałów wymian kiedy to w środku zdąży się odłożyć masa szlamów i nagarów. Olej sam w sobie jest wystarczająco dobrym detergentem i jeżeli trzymamy się zaleceń interwałowych nie ma potrzeby stosowania tego przy każdej zmianie oleju. Ja u siebie stosuję płukanki co 5-6 wymianę oleju. Nie przesadzajcie z tym bo wszystko co w nadmiarze - szkodzi.
Druga kwestia to zmierzone wartości konsumpcji oleju przez silnik po zmianie lepkości. Nie można się sugerować jedną wymianą lub nawet kilkoma tyś km przejechanych na innym bo to nie jest miarodajne. Wiele razy spotkałem się z syt. gdzie po przejściu z Mobila na inny nagle pojawiała się konsumpcja oleju - i to całkeim spora - 1-1,5L/10 tyś km. Jedni wracali do Mobila - inni - zalewali ponownie to samo i po drugiej zmianie oleju ubyło już tylko 0,5L na ten sam dystans a po trzeciej prawie niezauważalnie.
I ostatnia kwestia to temp. zewnętrzne. Zimą silniki lubią łyknąć olej - nawet te które są w świetnej kondycji. Notoryczne niedogrzanie, długie przeloty zanim silnik osiągnie temp. roboczą robią swoje. Nawet u mnie. Od wiosny do jesieni "kropli" nie ubywa, zima potrafi "zjeść" od max do min ale to nie jest powód aby od razu panicznie uciekać się do kombinowania z olejami lub O ZGROZO zalewania jakichś motodoktorów w silnik i ogłoszenie sprzedaży.
Płukanki się stosuje głównie żeby "umyć" silnik w środku w syt. jazdy na kiepskiej jakości olejach i przeciągania interwałów wymian kiedy to w środku zdąży się odłożyć masa szlamów i nagarów. Olej sam w sobie jest wystarczająco dobrym detergentem i jeżeli trzymamy się zaleceń interwałowych nie ma potrzeby stosowania tego przy każdej zmianie oleju. Ja u siebie stosuję płukanki co 5-6 wymianę oleju. Nie przesadzajcie z tym bo wszystko co w nadmiarze - szkodzi.
Druga kwestia to zmierzone wartości konsumpcji oleju przez silnik po zmianie lepkości. Nie można się sugerować jedną wymianą lub nawet kilkoma tyś km przejechanych na innym bo to nie jest miarodajne. Wiele razy spotkałem się z syt. gdzie po przejściu z Mobila na inny nagle pojawiała się konsumpcja oleju - i to całkeim spora - 1-1,5L/10 tyś km. Jedni wracali do Mobila - inni - zalewali ponownie to samo i po drugiej zmianie oleju ubyło już tylko 0,5L na ten sam dystans a po trzeciej prawie niezauważalnie.
I ostatnia kwestia to temp. zewnętrzne. Zimą silniki lubią łyknąć olej - nawet te które są w świetnej kondycji. Notoryczne niedogrzanie, długie przeloty zanim silnik osiągnie temp. roboczą robią swoje. Nawet u mnie. Od wiosny do jesieni "kropli" nie ubywa, zima potrafi "zjeść" od max do min ale to nie jest powód aby od razu panicznie uciekać się do kombinowania z olejami lub O ZGROZO zalewania jakichś motodoktorów w silnik i ogłoszenie sprzedaży.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Jaki olej?
piasek dobrze prawi. Poza tym jakos nie wierze w te plukanki. Mysle z ei tak po sciagnieciu i pokrywy czy innych rozbiórkach to wcale by nie byl ten silnik taki "wymyty" w srodku. Tak czy siak oleje silnikowe sa ze soba mieszalne i nie ma potrzeby stosowana czegokolwiek.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
Jaki olej?
Macie racje chłopaki, jak najbardziej z tymi płukankami ale wymiana oleju (nieważne z jakiego na jaki) jest okazją żeby taką płukankę zrobić . Jak koleś wymieniał mi uszczelkę pod pokrywą zaworów i zobaczył jak to wygląda to był w ciężkim szoku, zresztą ja też. Czyściutko jak w nowym silniku Przy czym to że dwa razy robiłem płukankę to połowa sukcesu, druga połowa to olej zmieniany na czas a nawet przed czasem.
Jaki olej?
Wczoraj porównałem do tych dwóch olei jeszcze lotosa 10w40.Nie nagrywałem filmiku gdyż nie miałem czasu ale olej ten klasyfikuje się gdzieś pomiędzy valvoline a castrolem.W wyższych i niższych temperaturach jest porównywalnie gęsty do valvoline.Valvoline jest ciut rzadszy w niskiej temperaturze.
Jaki olej?
Witam. Noszę się z zamiarem wymiany oleju i moje pytanie dotyczy CASTROLa MAGNATEC 5W40. Jest to dobry olej? Do tej pory lałem MOBIL 3000 XE 5W30, więc czy taki przeskok będzie zdrowy? Silnik delikatnie bierze olej, ale z tego co czytałem to raczej normalne. Skoro bierze to może warto byłoby zmienić już na jakiś półsyntetyk? Przebieg auta to 260tys. Żadnej poważnej awarii w nim nigdy nie było(mam go od 4 lat) Silnik to AXR na PD. Dzięki za odpowiedź.
Jaki olej?
z tego co tutaj wiele zostało napisane nie. Fenomen tego oleju to rozbuchany reklamami marketingwojtexp pisze:moje pytanie dotyczy CASTROLa MAGNATEC 5W40. Jest to dobry olej?
Jeżeli nie jesteś zadowolony z oleju - zmień producenta - nie lepkość.
kwestia czy jest potrzebny bo zaszkodzić z pewnością nie zaszkodzi.wojtexp pisze:Do tej pory lałem MOBIL 3000 XE 5W30, więc czy taki przeskok będzie zdrowy?
Więcej mu przysługi zrobisz skracając interwał wymian olejowych do 15 tyś km a wówczas sprawdzi się każdy z normą 505.01
tzn ile na ile km ?wojtexp pisze:Silnik delikatnie bierze olej
zaraz posypią się gromy od innych - ja zapytam delikatnie: w celu ??wojtexp pisze:Skoro bierze to może warto byłoby zmienić już na jakiś półsyntetyk?
jeżeli ori to gratuluję - właśnie dotarłeś silnikwojtexp pisze:Przebieg auta to 260tys
i oby tak dalejwojtexp pisze:Żadnej poważnej awarii w nim nigdy nie było
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Jaki olej?
Przebieg oryginalny, samochód z pewnego źródła(rodzina). Bierze gdzieś 0,5l na ok.10 tyś. Dziękuję za odpowiedź- zostaję przy tym samym oleju jaki jest. Jestem z niego zadowolony tylko zastanawiałem się nad wypróbowaniem czegoś innego ale nie ma co kombinować skoro jest dobrze.( jeździ na mobilu od nowości, najpierw 0W teraz 5W).
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Jaki olej?
Czyli tyle, co nic. Na pewno nie zmieniaj na półsyntetyk, bo pewnie nawet jak zmienisz, to nie unikniesz brania oleju, ewentualnie może trochę się zmniejszyć. Jednak dla silnika, lepiej zostań przy syntetyku. Zwróć jednak uwagę na jakość oleju syntetycznego, a w zasadzie bazę z jakiej są one produkowane. Pełne syntetyki powstają z gazu ziemnego i jest ich niewiele na rynku, oczywiście są zauważalnie droższe, ale i lepsze. Pozostałe syntetyki produkowane są z bazy mineralnej, czyli z ropy. To tak najogólniej ujmując. Ja jeżdżę na 0W-40, przebieg mam podobny do Twojego, od nowości tylko na pełnym syntetyku i silnik nie wyjawia żadnych oznak zużycia.wojtexp pisze:Bierze gdzieś 0,5l na ok.10 tyś
U Ciebie te 260, to jak pisze Piasek, - dopiero dotarcie
Jaki olej?
Niby tyle co nic ale mój PDek przy przebiegu niby 223 kkm nie daje zauważyć ubycia oleju co 15 koła.
Lata na 5W30 wymienianym co 15 k km.
Lata na 5W30 wymienianym co 15 k km.
Jaki olej?
A widzisz mój vp-ek 10w40 mobila wciągał jakieś pół litra co wymianę, a teraz na 5w40 vavoline lub też mobila różnie zresztą nie dolewam nic do wymiany bo nie widzę żeby uciekało i tak już od 5 lat więc dużo zależy od sposobu jazdy i olejujhosef pisze:Niby tyle co nic ale mój PDek przy przebiegu niby 223 kkm nie daje zauważyć ubycia oleju co 15 koła.
Lata na 5W30 wymienianym co 15 k km.
Patrz w lusterka! Nieoznakowane radiowozy są wszędzie
Jaki olej?
A czy możliwe, że olej wyciągany jest przez odmę w takich ilościach? Może czas ją wymienić/ przeczycić?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 91 gości