
-odma miała ze 3 drobne dziurki (nie wiem nawet czy na wylot, to zaczej takie zadrapania), zakleiłem taśmą na wszelki wypadek
-wężyki podciśnieniowe całe
-krokowiec działał przez 2 dni bez zarzutu więc chyba jest ok
-czujnik odpowiedzialny jak mi sie wydaje za krokowca (taka wtyczka na 2 kable po prawej stronie wtrysku, troche z tyłu) ok, na wszelki wypadek zlutowałem porządnie kable (było tam coś kombinowane)
-uszczelka pod wtryskiem ok
nie wiem czy tak powinno być, ale jak odłanczam krokowca na działającym silniku to nic w obrotach się nie zmienia, tak samo gdy odłanczam ten czujnik. kodow błyskowych nie moge sczytać bo coś mi sie zepsuło i dioda świeci cały czas
proszę o jakies rady czego się czepić
[ Dodano: 26 Sie 2006 12:05 ]
panowie radźcie, sobota, mam czas pogrzebać a nie wiem co robić :/ zalałem starego krokowca wd40, dzisiaj go chyba wstawie zobacze co sie stanie