Obroty silnika na poszczegolnych biegach

[alabama1]

Bo to osobiste informacje dla właściciela, tak jak numer nadwozia. Ktoś ci ukradnie, podrobi papiery, VIN będzie znał- i po aucie.
Mi też się wydaje, że męczymy silnik zmieniając obroty dopiero przy 3 tysiącach.

Chodzi głównie o to, żeby osiągnąć szybko określoną prędkość i jechać płynnie, ja robię zazwyczaj tak:
1 2k rpm ---> 2 2,5-3k (zależy od sytuacji) ---> 3 2,7-3k rmp ---> 4 i jadę płynnie. Tak samo jak jadę 40, to mam trójkę i jest 2100 rpm, czyli malutko, nie widzę sensu wrzucania 4 biegu przy tej prędkości, silnik tylko jest zbyt obciążony, a wolę spalić te 0,5 litra więcej na 100 km, niż zamulać na ulicy. Druga sprawa - nie lepiej jechać 60 na czwórce i lekko muskać gaz, żeby tą prędkość utrzymał? Trochę nie wierzę w to, że jadąc 60 na piątce można utrzymać tą prędkość bez dużo większego niż na czwórce wciskania gazu już nie mówiąc o tym jak jedziemy pod górkę, druga sprawa - wyjedzie Ci coś nagle na ulicy i będziesz musiał uciec czy coś, gdy hamowanie nie wchodzi w grę - na czwórce coś zrobisz, a na piątce co? wciśniesz gaz i nic się nie stanie. Ja jadę te 50-60 i wrzucam czwórkę, wtedy jest około 1900-2100 rpm, nie wyobrażam sobie jazdy na 5 i 1500 obrotów, właśnie wtedy silnik jest wysilony...

60 km/h po prostej drodze służące do utrzymania tej prędkości w żaden sposób nie obciąża silnika. Co innego jakbyś chciał od 60 rozpędzić do 90- to oczywiście, że czwórką przynajmniej do 70 podpędzić. Ale do jazdy po równym terenie przy stałej prędkości spokojnie można jechać 60 km/h na piątce.
A co do nagłych sytuacji, to w mieście prędzej bym hamował niż uciekał. Zakładając, że jadę przepisowe 50 na godzinę na czwórce, jakby mi ktoś z podporządkowanej wyskoczył, to ostro po hamulcach i tyle.

[Azgorath]

Myślałem, że ciągle masz wrzuconą piątkę i ciskasz gaz np. pod górkę mając 60 myśląc, że oszczędzasz paliwo
Wiadomo, że hamować, ale wiesz, są różne sytuacje i takie planowanie mało daje, bo wszystko się dzieje w ułamkach sekundy i lepiej mieć więcej możliwości. Podobnie jak z wrzucaniem luzu/wciskaniem sprzęgła podczas skręcania - jeden z największych błędów. Co do obrotów, to dla benzyny 3 tysiące to nic, nawet na zimnym silniku nic się nie dzieje (chociaż ja zmieniam biegi trochę wcześniej), jeśli tych 3 tysięcy nie przekraczamy, co innego diesel Ogólnie lepiej co jakiś czas trochę przeciągnąć autko np. przy wyprzedzaniu, niż je zamulić. Z jazdy na zbyt niskich obrotach cierpi tylko katalizator, a wymiana jest droga, no chyba, że chcesz wyciąć Zresztą - nie bez powodu benzyna się tak wysoko kręci już nie wspominając o tym, że taki AKL zaczyna dobrze jechać dopiero powyżej 3k rpm i maksymalny moment obrotowy ma bodajże przy 5,5k obrotów.

[alabama1]

Azgorath, jakie 5.5 k? 3800

[Azgorath]

Rzeczywiście Źle przeczytałem, maksymalny moment jest oczywiście przy 3800

[peppa_814]

U mnie wygląda to tak.

[serr75]

@peppa u mnie wygląda to identycznie Troszke kaszana z tym bo ponad 4000 rmp i zwiększa się poważnie apetyt na paliwo i na oliwe

[Igorius]

O, wielkie dzięki za zdjęcia , ja również mam tak, jak podano na nich:
- przy 100km/h jest 3k w obrotach,
- przy 120km/h jest 3.6k,
- a przy 130km/h jest 4k.

[marcin7x5]

Dokładnie. Nie można porównywac diesla z benzyną bo mają zupełnie inne przełożenia wynikające z róznych charakterystyk pracy silnika.

[czarekcw]

Bo to osobiste informacje dla właściciela, tak jak numer nadwozia. Ktoś ci ukradnie, podrobi papiery, VIN będzie znał- i po aucie.

Taa, i jeszcze kredyt weźmie z woonga.com.

No i się gubisz w swoich zeznaniach bo (patrzymy podkreślenia):

Ja gdy nie spieszę się, to wrzucam trójkę przy 30, czwórkę przy 40, piątkę przy 60 i rozpędzam się do 80. Czasem jednak jeżdżę dynamicznie i wtedy trójkę przy 35, czwórkę przy 50, piątkę przy 70 i rozpędzam się do 90. Przy pierwszej opcji w cyklu mieszanym mam około 6.4, przy drugiej opcji w większości w trasie, mam 6.0. A jak Wy jeździcie, żeby golf 1.6 spalał najmniej? I ile Wam się udało najmniej spalić?

60 km/h po prostej drodze służące do utrzymania tej prędkości w żaden sposób nie obciąża silnika. Co innego jakbyś chciał od 60 rozpędzić do 90- to oczywiście, że czwórką przynajmniej do 70 podpędzić.

A teraz co do reszty wypowiedzi- nie propaguj jazdy emeryckiej na forum. Kto to słyszał żeby przy 40km/h dawać 4 bieg a o zgrozo- 5'tkę przy 60 km/h. Właśnie takim zachowaniem silnik dostaje dobrze po tyłku.

[alabama1]

czarekcw, właśnie jakbyś dokładniej zwrócił uwagę na to, co podkreślasz, to byś się zorientował, że nic sprzecznego nie napisałem. Pierwsze podkreślenie- spokojne rozpędzanie od 60 do 80, drugie podkreślenie- dynamiczne rozpędzanie od 70 do 90. Gdy nie masz potrzeby dynamicznie przyspieszać i jechać szybciej niż 80, to od 60 na 5 możesz jechać- pedał delikatnie wciśnięty, więcej nie trzeba i auto idzie. Co innego, jeżeli dynamicznie rozpędzasz do minimum 90- to wtedy 5 wrzucasz przynajmniej przy 70. To właśnie ująłem w tych Twoich podkreśleniach.
Na przyszłość życzę więcej czytania ze zrozumieniem.

[Hubert(Śpioch)]

U mnie w borze 1.6 110 hp przy 100km/h mam 2700 obrotow

[Agata1985]

Również mam golfa 1.6 sr i oczywiście takie same obroty przy takich prędkościach.
Na początku też wydawało mi się to dziwne , bo posiadam inny samochód z silnikiem 1.8 i tam skrzynia jest zupełnie lepiej zgrana
Niestety Golf z tym silniczkiem raczej nadaje się na miasto niż w trasy. przy 120 km/h robi się co raz mniej przyjemnie
Po prostu czuć i słychać że silniczek zaczyna się męczyć.
Przyspieszenie na 5 biegu uważam za dobre , od 90 do 150 nawet całkiem daję radę .
Ale jak wyżej przy 120 silnik zaczyna stękać.
Krótka skrzynia , powinien być 6 bieg

[areus1989]

Mam dokladnie tak samo. Ogolnie przyzyczailem sie do tego choc czasami jak trzeba autostrada pojechac to juz jest malo przyjemnie w kabinie, bo slychac jak silniczek buczy od wysokich obrotow:/ Jaby wstawic skrzynie z 6 biegowa to byloby idealnie. A tak troche poza tematem moze istnieje jakas pasujaca 6 biegowa skrzynia pasujaca do tego silnika?

[bugatti415]

Mialem wczesniej audi 100 C3 z silnikiem benzynowym 2.1 i 5 cylindrow.136 KM. 85'.Skrzynia 5.I powiem szczerze ze tam to byla skrzynia.Bardzo dlugie przelozenia,przespieszenie tez nie najgorsze.W kazdym badz razie jazda z tym silnikiem i ta skrzynia byla bezporownywalna do tego co mam teraz w golfie.Sprawdzilem kilka razy kiedys w tamtej audi predkosc maksymalna na drugim biegu.Pewnie malo kto z was uwierzy ze bylo to 110 km/h.Zaznacze ze auto bylo 1985 roku.