Witam.Żeby nie zakładać nowego tematu.....dwa dni temu zablokowała mi sie stacyjka, tzn.kluczyk wszedł ale nie dało sie przekręcić.Po długich próbach jakoś przekręciłem i odpaliłem ale już czuć ,że nie obraca się kluczyk tak jak zawsze i zauważyłem ,że od czasu jak pierwszy raz się zablokowała stacyjka zniknęła blokada kierownicy.
Dziś całą stacyjke zdemontowałem i tak,...wkładka ok,więc rozebrałem ten cały korpus aluminiowy i ze środka wypadł kawałek wielkosci ok.0,5cm w kształcie pełnego półksiężyca (to on był winowajcą zablokowania sie kluczyka)widać na nim jak by się jakiś wałek opierał.Poskładałem wszystko i stacyjka chodzi super tylko blokady już nie ma.(nie zależy mi na niej)
Mam pytanie czy ktoś z Was się orientuje czy jest prawdopodobieństwo,że podczas jazdy może się zablokować kierownica,bo ew.zakupie nowy....
(golf v bkd z 2004r.)
