A najgorsze to jest to że to nie jest ciągła awaria, bo jak bym przykładowo nie mógł go odpalić to metodą prób i błędów zawsze do czegoś mógłbym dojść, a tu odpala, jedzie i czasem go złapie, raz na zimnym raz na ciepłym silniku, czy zima czy lato (choć w zimie tego nie było, kwestia czy zaczęło się psuć teraz czy w zimie woli jeździć golfik
![grin :grin:](./images/smilies/grin.gif)
). Nie zdarzyło się że nie mogłem odpalić, i mi już pomysły się kończą. Po świętach będę miał więcej czasu to przepatrzę wszystkie wtyczki instalacji silnika, może coś zaśniedziało może nie styka, zastosuje "elektrosol" i może się poprawi. Bo jak by wtryskiwacze wysiadały to cały czas by szarpało, pompa paliwa w baku jest 3 lata temu wymieniona, a pod bakiem jak by walnięta była to przy każdych obrotach by niedomagał. Chyba że Hall zabrudzony jest i ma zakłócenia.... się przedmucha sprężarką to może pomoże, ale to dopiero w nast. tygodniu bo teraz nie mam czasu się z tym bawić i muszę cierpieć
![banghead :banghead:](./images/smilies/banghead.gif)
A to z kostką to nie wykluczam że coś jest nie tak bo czasem przy odpalaniu gasną kontrolki (ale rozrusznik kręci) i może rzeczywiście coś tam nie zaskakuje, ale chyba do szarpania nic nie ma, ale wiadomo ekspertem nie jestem i cieszę się że są osoby które chcą mi podpowiedzieć bo taka burza mózgów czasem jest najlepsza
![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)
najlepiej by było oddać do specjalisty ale takiego przez wielkie
S, ale niestety teraz fachowcy jak nie mogą się laktokiem podłączyć do samochodu to nie wiedzą co się popsuło