Koło jednomasowe valeo

arwam · Post autor: **arwam** » sob cze 14, 2014 19:57

Shmatan, i reszta panow, kazdy po trochu ma racje, dwumas pozwala na skuteczniejsze tlumienie drgan, przy jednoczesnej redukcji masy zamachowej, prze przeniesienie, tlumika drgan z tarczy do kola zamachowego.
Jednomas jesli bedzie mial ta sama mase, to bezsprzecznie przy niskich obrotsch gorzej tlumi drgania, za to w wyzszych obrotach, masa kola zamachowego zrobi robote, przy lekkich zamachach, mozliwosci sprzegla sa mniejsze jesli chodzi o zdolnosc przenoszenia momentu obrotowego, szczegolnie w niskich obrotach. Za to jesli nie cisniemy od niskich obrotow nie obciazamy naszych silnikow, to bezporownania gora jest jednomas ze wzgledu, na mniejsza liczbe, mniej obciazanych elementow ruchomych,powody wprowadzenia, dwumasu, oprocz komfortu, to zwiekszone mozliwodci tlumienia drgan, przy malej masie kola zamachowego, i przy niskich obrotach, to obledne dazenie do zle pojetej ekologii,
Zle pojetej dlatego ze do zanieczyszczen wytwarzanych przez pojazd nalezy zaliczac nie tylko spaliny, ale takze zanieczyszczenia, wyemitowane podczas produkcji, czesci zamiennych a wszyscy wiemy ze te najbardziej 'ekologiczne' auta lubia sie psuc jak najbardziej, po za tym ekologia nie naklada obowiazku na producentow aut aby byly odpowiednil trwale, bo przeciez srodowisko zanieczyszcza tyko eksploatacja pojazdu, ale juz produkcja ciagle psujacych sie, elementow nie zanieczyszcza, ale wazne ze uzytkowjik i tak zabuli zeby moc jezdzic...
Zanim sie ktos odezwie ze szukam drugiego dna i pisze nie na temat to niech przeczyta uwaznie posta

wesol · Post autor: **wesol** » ndz cze 15, 2014 08:59

Wszystko sie zgadza kolego.
Nie zgadzam sie z wypowiedziami innych kolegów o tym słynnym micie ze jednomas rozwali skrzynie. TO poprostu niedorzeczne jest. Opel np astra G miala silniki diesla montowane np X20DTL i Y20DTH. Montowano tam dwumasy do skrzynie F23WR. Blizniacze auto jakim jest w tym rpyzpadku vectra B przedliftowa i poliftowa miala tez te same silniki dokladnie. JEdnakze viki weszla neico szybciej bo od roku 1996 a astra 1998r. Viki miala jednomasy a astra dwumasy. Skryznie byly prawie identyczne bo tez te same flaki w srodku i oznaczenie skrzyni to tez F23WR a tym ze mialy tylko inny montaz na wysprzeglik centralny. Oplowcy takze zakaldaja jednomasy tam gdzie moga stosujac tez zamienniki oferowane przez valeo itp lub poprostu zakladajac skrzynie od viki i zamach z cala reszta takze. Skryznie w oplu serii F w zasadzi emozna powiedziec ze sie nie psuja. nie slyszalem o pryzpadkach psucia sie skrzyni niezaleznie do zamachu.

Ogolnie to jestem przeciwnikiem odchudzania zamachów. Wiekszosc ludzi neirozumei jaka pelni role. Tak jak Arwam pisal i dwumas i jednomas ma system tlumienia. Dwumas ma duzo lepszy system tlumienia wlasnie tu na obrotach niskich i jalowych. Wysokie obroty prawie wcale nie wymagaja tlumienia.

peter_86 · Post autor: **peter_86** » ndz cze 15, 2014 09:13

Jestem uzytkownikem AXR, w ktorym w serii byl 2M, teraz jest 1M.
Kolega ma blizniacze ATD w seacie i ma w serii 1M, na takiej samej skrzyni jak u mnie, przebieg ok 250 wiec skrzynia nie powinna sie juz posypac?

Ja na luzie nie widze wiekszych drgan, podczas jazdy i ruszania sprzeglo szybciej klei, dwumas w tym momencie wiecej wybacza.
Jeżeli komus drzy na biegach to niech nauczy sie jezdzic lub kupi benzyne i depta od 1tys obr.

XV2 · Post autor: **XV2** » ndz cze 15, 2014 09:53

Jak to się mówi każdy chwali swoje.

arwam · Post autor: **arwam** » ndz cze 15, 2014 12:46

wesol, nie rozwali, ale zuzycie skrzyni bedzie postepowac nieco szybciej, ale jesli stare skrzynie, wytrzymywaly po,500 kkm przebiegu, to nie padna w rok czy dwa od tdgo ze zalozymy dwumas, ale w dlugich skrzyniach typu ggb,fhn, ggu,asd jesli ktos jezdzi na wysokich biegach a niskich obrotach, to moze rozklekotac skrzynie.

Co od odchudzania zamachu to sie nie zgodze, no chyba za mowimy o aucie do codziennej eksploatacji. Jesli do typowo zabawy, to polecam, ale robimy wtedy program tak zeby maksimum momentu wypadalo, w okolicach, 2800-3200rpm.
W tym wypadku duzy moment, w niskich obrotach, doslownie zabije skrzynie.
Na pewno nie polece wyrzucania tlumika drgan i zastepowanie go sztywna tarcza w jednkmasie jesli ktos jexdzi na niskich obrotach, taki mod nadaje sie tylko na 1/4mili, ale i tak skrzynia bedzie bardzo cierpiec

deskjet · Post autor: **deskjet** » pn cze 16, 2014 13:01

Mam pytanko. Ojciec kupil Mk4 ALH, Niemiec w 2007r wymienil sprzeglo na kompletny jednomas Valeo (jest na to faktura). Przy ruszaniu delikatnie szarpie, nie rusza plynnie. Sprzeglo sie nie slizga. Poduszka skrzyni zostala wymieniona bo stara byla w kiepskim stanie, dodatkowo wymieniona zostala lapa skrzyni. Prawa poduszka wyglada na sprawna, wiec poduszki raczej odpadaja. Winna bedzie tarcza, docisk?

arwam · Post autor: **arwam** » pn cze 16, 2014 14:36

Raczej olej na okladzinie i docisku, albo mechanik nie otluscil przy skladaniu z fabrycznego smaru konserwacyjnego, albo zlekcewazyl wycieki.

deskjet · Post autor: **deskjet** » pn cze 16, 2014 17:51

Jak jest zaolejowana to i tak juz pozamiatane? Zreszta skrzynie i tak trzeba zdjac, a jak juz bedzie zdjeta to tarcze mozna druga wrzucic...

wesol · Post autor: **wesol** » pn cze 16, 2014 18:03

mysle z eto przesada. Nie pamietam czy raz czy dwa odtluszczalem zamach i docisk i nic sie nie dzialo. Nikt tam tawotu nei naklada w mega duzej ilosci. To takie gadanie tylko z tym odtluszczaniem. Tak jak tarcze haulcowe trzeba odtluszczac. Mity i tyle. Dwa razy sie rozpedzam i hamuje i sladu nie ma po tym.
Chyab ze cieknie z wysprzeglika lub uszczelniacza to owszem jak leci na tarcze czy docisk to fakt ma to znaczenie ale nie tak ze koserwacja jakas ma tu cos do rzeczy. Skrzyn w zyciu tez pare zrzucilem i chyba jako pierwszy w PL zrzucalem w insigni bo praktycznie zaraz po premierze.
Zalana tarcze tez odtluszczalem i dalej smigala.

deskjet · Post autor: **deskjet** » pn cze 16, 2014 18:15

No to co radzicie w tej sytuacji? Zdjac skrzynie i tylko wszystko przemyc zmywaczem do hamulcow?

wesol · Post autor: **wesol** » pn cze 16, 2014 23:14

Chyba bez zwalenia skryzni sie nie obejdzie. Ja stawiam na to ze cos sie uwalilo w tym sprzegle- nierowna jest np tarcza albo cos z dociskiem. Mozliwe ze sie posypala tarcza i np drobiny weszly w docisk. Mialem nawet przypadki ze nie ciaglo sprzeglo bo sprezyna wyskoczyla z tarczy. Tak wiec moze byc wszystko.

liteon0 · Post autor: **liteon0** » pt cze 12, 2015 13:31

Odkopie... pisaliście koledzy o szarpaniu przy ruszaniu. Mam ten sam problem. deskjet może rozwiązałeś problem? Jak ruszam powoli bez dotykania gazu można powiedzieć że jest ok, ale jak dodam trochę gazu to zaczyna szarpać w końcowej fazie puszczania sprzęgła. Co dziwne czasami uda się ruszyć bez szarpania. Jak ruszam dynamicznie jest ok. Tak myślę ze może poduszka ale od skrzyni wymieniałem jakiś czas temu na Lemfordera. Dodam że kpl sprzęglo wymienione na jednomas (Valeo), wysprzęglik zaczynał puszczać wiec uszczelki zostały wymienione, sprzęgło odpowietrzone a nadal szarpie delikatnie. Może płyn z wysprzęglika dostał się na tarczę?
Golf IV ALH

t0mal · Post autor: **t0mal** » pt cze 12, 2015 15:52

Nikt nie jest wróżką, nie da się powiedzieć co może być przyczyną szarpania bez jazdy próbnej.
Nie spodziewaj się komfortu jak wywaliłeś koło dwumasowe.

Adamm · Post autor: **Adamm** » pt cze 12, 2015 16:13

t0mal pisze:Nie spodziewaj się komfortu jak wywaliłeś koło dwumasowe.

nie wiem skad taka opinia, komomfort jest, minimalnie mniejszy moze niz przy dwumasie ale nie ma az takiej roznicy