Hej.
Byłem użytkownikiem VW Golf V 1,4 benzyna+LPG. Byłem zadowolony z samochodu bo był nieawaryjny i sprawował się znakomicie. Brakowało tylko mocy. Zrobiłem na nim w przeciągu trzech lat 70 tysięcy km. Samochód sprzedałem z racji chęci kupienia czegoś mocniejszego. Nim kupiłem Golfa V to nie byłem przekonany do tych samochodów. Jednak przez trzy lata użytkowania tego samochodu zakochałem się w tych modelach. Teraz chodzi mi po głowie zakup Golfa VI. Zacząłem szukać opinii na temat tych samochodów i mam spory dylemat.
Na początku nie brałem pod uwagi w ogóle Diesla. W grę wchodził tylko benzyniak. Jednak jak przeczytałem kilka nieprzychylnych opinii na temat tych silników (w szczególności 1,4 TSI) to się trochę przeraziłem. Będę kupował samochód używany myślę, że roku 2010, ewentualnie 2009. Mam do Was kilka pytań dotyczących
VW Golf VI.
Wiem, że muszę sobie odpowiedzieć najpierw na pytanie diesel
(nigdy nie miałem diesla) czy benzyna. Trudno jest mi się przekonać do tego, ponieważ (zapewne) żyje stereotypami na temat dieslowskich silników.
1) Czy faktycznie są problemy z odpalaniem w zimie diesli, czy to tylko wina złego dbania o samochód? Benzynowy nigdy mnie nie zawiódł. (Samochód benzynowy używam od 2007 roku).
2) Czy diesle są bardziej narażone na awarie? Np komputer pokładowy, turbina czy inne nieznane mi rzeczy?
3) Czy 23 tysiące km rocznie jest wstanie zredukować koszty zakupu diesla?
4) Czy ktoś może powiedzieć w przybliżeniu (najlepiej aby się wypowiedzieli użytkownicy VW Golf VI 2,0 TDI) koszta wymiany olejów, filtrów w ciągu roku i jak często (po ilu kilometrach to robicie) wymieniacie olej?
5) Ile kosztuje wymiana rozrządu w silniku 2,0 TDI, a ile w 1,6 benzyna? Czy ktoś się orientuje?
Póki co to moje 5 najważniejszych pytań na które poszukuję odpowiedzi i opinii ludzi, którzy się na tym znają (użytkują samochody z tymi silnikami).
Pozdrawiam.