Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Moderatorzy: QQxQ, G0 Karcio, jhosef, Stalu, VIP
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Wiesz że coraz więcej ludzi wychodzi z podobnego założenia ???
Najedli się już tych "nowoczesności", tandetnego plastiku i nadmuchanych, nadętych zderzaków lecących w gruz przy byle stłuczce.
Ja też wieloma jeździłem i wieloma jeżdżę, są lepsze, gorsze itp ale Merc to Merc.
Wszystko tak jak trzeba, tam gdzie trzeba, działa a jak cofając przywalę w hydrant (no nie przywalę bo choć stary to z parktronikiem) ale jak przywalę to zderzak lekko odrapany z farby a nie skasowane wszystko włącznie z klapą i szybą w niej która wyleciała w gruz...
I to Volvo jest dokładnie takie samo - stare bo stare ale wsiadasz, odpalasz i jedzie. i dopóty będzie miało paliwo/gaz w zbiorniku i olej w silniku jechać będzie...
Najedli się już tych "nowoczesności", tandetnego plastiku i nadmuchanych, nadętych zderzaków lecących w gruz przy byle stłuczce.
Ja też wieloma jeździłem i wieloma jeżdżę, są lepsze, gorsze itp ale Merc to Merc.
Wszystko tak jak trzeba, tam gdzie trzeba, działa a jak cofając przywalę w hydrant (no nie przywalę bo choć stary to z parktronikiem) ale jak przywalę to zderzak lekko odrapany z farby a nie skasowane wszystko włącznie z klapą i szybą w niej która wyleciała w gruz...
I to Volvo jest dokładnie takie samo - stare bo stare ale wsiadasz, odpalasz i jedzie. i dopóty będzie miało paliwo/gaz w zbiorniku i olej w silniku jechać będzie...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Piasek, coś w tym jest. Nie wiem, może ja jestem starej daty i nie dążę za nowinkami techniki, przekładając prostą mechanikę nad wszechwiedzącą elektronikę. Ale wsiadając w takie Volvo, czy nawet w mk2, czuję się dobrze. Nie martwię się, że zaraz zapali się jakaś kontrolka, bo komputer wymyśli nie wiadomo co. Wiem, że jeśli już zapali, to pojedzie i dopóki takie auto ma olej i paliwo, to jedzie. Nie ma w nim całej masy czujników, które wprowadzą Ci silnik w tryb awaryjny, jak tylko któryś coś wymyśli. A nawet jak coś trzeba w nim pogrzebać, to wszystko jest duże, twarde i logiczne w demontażu i montażu.
Na razie jestem zachwycony. Co najlepsze moja szanowna Druga Połowa, zawsze mówiąca, że sedan jest okropny, że Volvo są takie kanciate, iż nadają się do wożenia trumny, że skóry nigdy nie chce, że drewno w aucie jest paskudne... po przejechaniu dzisiaj kilkunastu km aż piszczała z zachwytu, twierdząc, że to auto jest piękne, świetne, rewelacyjne i och i ach. Zrozum tu kobietę
Pojawił się jeden mankament - czasami przygasa oświetlenie części licznika i czasami (rzadziej) przestaje działać prędkościomierz. Na wszystko pomaga lekkie stuknięcie w licznik od góry - ot musi coś nie stykać. Ale to drobnostka, do zrobienia kiedyś.
Na razie jestem zachwycony. Co najlepsze moja szanowna Druga Połowa, zawsze mówiąca, że sedan jest okropny, że Volvo są takie kanciate, iż nadają się do wożenia trumny, że skóry nigdy nie chce, że drewno w aucie jest paskudne... po przejechaniu dzisiaj kilkunastu km aż piszczała z zachwytu, twierdząc, że to auto jest piękne, świetne, rewelacyjne i och i ach. Zrozum tu kobietę
Pojawił się jeden mankament - czasami przygasa oświetlenie części licznika i czasami (rzadziej) przestaje działać prędkościomierz. Na wszystko pomaga lekkie stuknięcie w licznik od góry - ot musi coś nie stykać. Ale to drobnostka, do zrobienia kiedyś.
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
jestem podobnego zdania - pewnie pomoże klasyczny demontaż liczników, potraktowanie kostek jakimś kontaktronem do czyszczenia styków i ponowne złożenie.herbu pisze:coś nie stykać
herbu pisze:Ale to drobnostka, do zrobienia kiedyś.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Dzisiaj wreszcie dobiegła końca moja przygoda z wydziałem komunikacji. Łatwo nie było, ale koniec końców odebrałem twardy dowód rejestracyjny i kartę pojazdu. Co ciekawe, w karcie jestem jako jedyny użytkownik tego auta Ale to już mało istotne. Ważne, że ma przegląd do stycznia, że ma wbitą instalację LPG w dowód, jak i hak holowniczy (którego nie ma, ale jest stelaż do montażu)
W najbliższym czasie auto pojedzie do gazownika, żeby przejrzeć instalację, wymienić filtry - ot zrobić przegląd, bo nie wiadomo kiedy był ostatnio, choć na LPG jeździ bardzo fajnie, ale dla spokoju lepiej i to to zadbać.
Czekam też na lewą listwę przedniej szyby - towar mocno deficytowy (na razie nie udało mi się znaleźć używanej, bo nowych i tak nie ma. A gdzie dzwonię, tam już sprzedane). Póki co zaadoptowałem moją starą górną uszczelkę na boczną, ale górna ma jakby nieco inne wygięcie, ale może na aucie sama się z czasem dostosuje
Kolejna sprawa, to przedni zderzak - narożnik jest nieco zmęczony i trzeba będzie się nim zając - najpierw wizyta u plastikarza, by to pokleił i wyrównał, a potem lakiernik.
Przed sezonem letnik jeszcze przydadzą się 2 brakujące felgi aluminiowe i będzie tip-top.
No i co dalej? Bo jakoś nie mam pomysłu na auto? Jeździć? Sprzedawać? Ślubowóz...?
Wolałbym nim jeździć, bo jeździ się zacnie, ale kupców już co najmniej 2 mam Jedyny minus to dostępność części zamiennych, która jest nieco ograniczona. O ile podstawowe materiały eksploatacyjne są dostępne od ręki, niekiedy w śmiesznych cenach (znalazłem markowy filtr paliwa 10 zł, czy też klocki ATE za 24,99 z ), o tyle z nietypowymi częściami może być problem.
W najbliższym czasie auto pojedzie do gazownika, żeby przejrzeć instalację, wymienić filtry - ot zrobić przegląd, bo nie wiadomo kiedy był ostatnio, choć na LPG jeździ bardzo fajnie, ale dla spokoju lepiej i to to zadbać.
Czekam też na lewą listwę przedniej szyby - towar mocno deficytowy (na razie nie udało mi się znaleźć używanej, bo nowych i tak nie ma. A gdzie dzwonię, tam już sprzedane). Póki co zaadoptowałem moją starą górną uszczelkę na boczną, ale górna ma jakby nieco inne wygięcie, ale może na aucie sama się z czasem dostosuje
Kolejna sprawa, to przedni zderzak - narożnik jest nieco zmęczony i trzeba będzie się nim zając - najpierw wizyta u plastikarza, by to pokleił i wyrównał, a potem lakiernik.
Przed sezonem letnik jeszcze przydadzą się 2 brakujące felgi aluminiowe i będzie tip-top.
No i co dalej? Bo jakoś nie mam pomysłu na auto? Jeździć? Sprzedawać? Ślubowóz...?
Wolałbym nim jeździć, bo jeździ się zacnie, ale kupców już co najmniej 2 mam Jedyny minus to dostępność części zamiennych, która jest nieco ograniczona. O ile podstawowe materiały eksploatacyjne są dostępne od ręki, niekiedy w śmiesznych cenach (znalazłem markowy filtr paliwa 10 zł, czy też klocki ATE za 24,99 z ), o tyle z nietypowymi częściami może być problem.
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
podaruj sobie odrobinę luksusu. Zostaw. On za 20 lat będzie wyglądał i jeździł tak samo jak dzisiaj...herbu pisze:No i co dalej? Bo jakoś nie mam pomysłu na auto? Jeździć? Sprzedawać? Ślubowóz...?
trzeba poszukać, stoi tego trochę do rozbiórek na części, a jak nie u nas to wejdź na skandynawskie e-bay`e. To u nich tak popularny model jak u nas Golf II - nie powinno być problemu ze zdobyciem od używki, przez zamienniki po oryginałyherbu pisze:o tyle z nietypowymi częściami może być problem.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Właśnie zgłosiłem auto do programu "Samochód marzeń, kup i zrób"
Takiego modelu jeszcze nie było, ale i tak nie liczę na za wiele
Kilka zdjęć z przyblokowego parkingu:
Takiego modelu jeszcze nie było, ale i tak nie liczę na za wiele
Kilka zdjęć z przyblokowego parkingu:
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Nie obawiasz się kosztów ?
Wiesz że to nie Pimp My Ride... tutaj właściciel pokrywa lwią część kosztów. W gratisie jedynie robociznę dostajesz...
Wiesz że to nie Pimp My Ride... tutaj właściciel pokrywa lwią część kosztów. W gratisie jedynie robociznę dostajesz...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Serio?Piasek pisze:Wiesz że to nie Pimp My Ride... tutaj właściciel pokrywa lwią część kosztów. W gratisie jedynie robociznę dostajesz...
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Wg. regulaminu twoje koszty to 10%, nie licząc oczywiście dojazdów itp, ewentualnie przekroczenie budżetu może generować koszty, ale jak z tym jest to nie wiem. Wiesz, zaryzykować warto, auto i tak mnie kosztowało na razie niewielkie pieniądze, więc nawet jakby trzeba było trochę w niego włożyć, to też stresu nie będzie.Piasek pisze:Wiesz że to nie Pimp My Ride... tutaj właściciel pokrywa lwią część kosztów. W gratisie jedynie robociznę dostajesz...
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
parę odcinków oglądałem to koszty niektóre... nie wiem czy sponsorzy to pokryli...herbu pisze:Wg. regulaminu twoje koszty to 10%,
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- kostek007
- Gadatliwa bestia
- Posty: 868
- Rejestracja: czw sie 05, 2010 10:12
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Ciekawie sie zapowiada Jak się dostaniesz, to wrzuć tu później link żeby zobaczyćherbu pisze:Właśnie zgłosiłem auto do programu "Samochód marzeń, kup i zrób"
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
I auto odżyło na LPG, więc można już tanio jeździć Okazało się, że winą tego iż nie przełącza się na LPG była przerwa w wiązce centralki. Dodatkowo po podpięciu pod kompa okazało się, że jeden wtryskiwacz jest słabszy, więc także został wymieniony. A jak już stał u speca od LPG, to od razu wymienione zostały filtry i wyregulowana została instalacja.
Teraz już chodzi ładnie i oby tak dalej. Pora zatankować do pełna i sprawdzić zużycie gazu.
I pora zająć się najbardziej irytującym mnie detalem, czyli wkładem zamka w drzwiach kierowcy. Niestety nie da się go otworzyć kluczykiem, a tylko w tych drzwiach działa centralny zamek. Jako że pilota też nie mam, to na razie pozostaje mi otwieranie drzwi pasażera, a potem od wewnątrz kierowcy i wtedy też za pomocą centralnego otwiera się całe auto.
Będę musiał znaleźć jakiegoś ogarniętego speca od zamków, by mi tak to zrobił, żeby po naprawie pasowało do starego kluczyka.
Teraz już chodzi ładnie i oby tak dalej. Pora zatankować do pełna i sprawdzić zużycie gazu.
I pora zająć się najbardziej irytującym mnie detalem, czyli wkładem zamka w drzwiach kierowcy. Niestety nie da się go otworzyć kluczykiem, a tylko w tych drzwiach działa centralny zamek. Jako że pilota też nie mam, to na razie pozostaje mi otwieranie drzwi pasażera, a potem od wewnątrz kierowcy i wtedy też za pomocą centralnego otwiera się całe auto.
Będę musiał znaleźć jakiegoś ogarniętego speca od zamków, by mi tak to zrobił, żeby po naprawie pasowało do starego kluczyka.
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Niestety nie w tym roku Może w kolejnych edycjach się udaherbu pisze:Właśnie zgłosiłem auto do programu "Samochód marzeń, kup i zrób"
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Szwedzki kredens kolorze Fire and Ice
Już mniej więcej wiem ile to pali. Mowa oczywiście o LPG.
Pierwsze tankowanie po jeździe autostradowej z prędkością około 120-130 km/h - spalanie 12.9
Dzisiaj drugie tankowanie (70% jazda miejska, 30% poza miastem) - spalanie 14.1
Na razie średnie spalanie na poziomie 13.6, co jest wynikiem mnie satysfakcjonującym, choć w mieście przypuszczam, że trzeba liczyć około 16-17 No ale to ponoć normalny i przyzwoity wynik
Pierwsze tankowanie po jeździe autostradowej z prędkością około 120-130 km/h - spalanie 12.9
Dzisiaj drugie tankowanie (70% jazda miejska, 30% poza miastem) - spalanie 14.1
Na razie średnie spalanie na poziomie 13.6, co jest wynikiem mnie satysfakcjonującym, choć w mieście przypuszczam, że trzeba liczyć około 16-17 No ale to ponoć normalny i przyzwoity wynik
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości