hary71 pisze:Czyli parę stów pójdzie z kieszeni Z racji tego że sam musiałbym robić to na dworze to zlecę naprawę w warsztacie
wymieniałem u siebie sprzęgiełko nie dawniej jak 3 tyg. temu, za sprzęgiełko zapłaciłem 85zł a warsztat nie powinien cie
za to skasować więcej jak 50zł. Wymiana jest banalnie prosta przez co i szybka, 15min. i po robocie, dlatego zapłacisz
jakieś grosze.
hary71 pisze:Tak tylko się zastanawiam dlaczego ten alternator generuje takie szarpania skoro w wielu innych autach nie mają alternatory sprzęgieł
to nie alternator generuje szarpania tylko uwalone sprzęgiełko ,dlatego później leci napinacz jeśli szybko się tego nie wymieni.
wesol pisze:Sprzegielo jest jak altek jest pokaznej mocy. Keidys nie bylo tych sprzegielek ae altek mial po 70A. Dzis altki maja po nie tyle nawet ze 120 A ale juz nawet po 180
wesol, właśnie 3 tygodnie temu wysrał mi się alternator a dokładnie regulator napięcia po 11 latach eksploatacji więc wrzuciłem sobie pod maskę Valeo 180 A z Audi Q7 4,2TDI które to fabrycznie nie posiadają sprzęgiełek. Zainstalowanie w nim
sprzęgiełka było konieczne bo inaczej nie mógłbym zainstalować paska wielorowkowego. Na szczęście było to banalnie proste bo wystarczyło tylko przerzucić specjalną tulejkę a właściwie grubszą podkładkę która odsadza sprzęgiełko na pewną odległość od korpusu alternatora. Inaczej nie założysz poprawnie paska. W każdym bądź razie duże silniki tdi które mają mocniejsze altki nie posiadają sprzęgiełek a mój nowy altek nie był wyjątkiem bo wcześniej to sprawdziłem.