Spalanie trasa oraz tylne poduszki
Moderatorzy: G0 Karcio, zlos, VIP
Spalanie trasa oraz tylne poduszki
Białego 7 gti kojarzę
Chodzi o to że jadąc mocno bokiem na śliskim niby nie działa ani kontrola trakcji, ani ESP, ale coś zatrzymuje przednie koła? Pytanie czy to jakieś awaryjne ESP? Wątpie by XDS tak działał. Może to dziadowska praca układu napędowego, który aby nie pojechac na wprost tylko zarzucić tył próbuje jakoś przenieść moc na tylne koła. Ale jak to zrobić skoro przód spięty jest na stałe? Ano po hamulcach przednie koła dać. Inaczej tego nie widzę... Jeśli ktoś ma stosowną wiedzę co to za dziadostwo i jak z tego uleczyć, będę wdzięczny
Chyba że wyłaczone ESP działa do jakiegoś stopnia a jak już mocno bokiem leci to jednak wchodzi do gry. Troszkę te systemy bezpieczeństwa VW mnie zawiodły
Chodzi o to że jadąc mocno bokiem na śliskim niby nie działa ani kontrola trakcji, ani ESP, ale coś zatrzymuje przednie koła? Pytanie czy to jakieś awaryjne ESP? Wątpie by XDS tak działał. Może to dziadowska praca układu napędowego, który aby nie pojechac na wprost tylko zarzucić tył próbuje jakoś przenieść moc na tylne koła. Ale jak to zrobić skoro przód spięty jest na stałe? Ano po hamulcach przednie koła dać. Inaczej tego nie widzę... Jeśli ktoś ma stosowną wiedzę co to za dziadostwo i jak z tego uleczyć, będę wdzięczny
Chyba że wyłaczone ESP działa do jakiegoś stopnia a jak już mocno bokiem leci to jednak wchodzi do gry. Troszkę te systemy bezpieczeństwa VW mnie zawiodły
Re: Spalanie trasa oraz tylne poduszki
Myszu, latasz bokami stawiając auto z lewej nogi hamulcem?
Druga rzecz to nie wiem jak to jest w Mk VII, ale w Mk VI aby naprawdę wyłączyć kontrolę trakcji należy guzik przytrzymać kilka sekund a nie tylko raz go wcisnąć.
Druga rzecz to nie wiem jak to jest w Mk VII, ale w Mk VI aby naprawdę wyłączyć kontrolę trakcji należy guzik przytrzymać kilka sekund a nie tylko raz go wcisnąć.
Byly: mk II 1.6D '86, mk II G60 '90, Rallye Golf '89, passat b5 1.8 '99, Passat TSI '11, Volkswagen CC TSI '13, Skoda Octavia RS TSI DSG '14, mk VI GTI Edition 35 '12,
Sa: Mk I vel Kermit '83, mk I cabrio 3.2 V6, Corrado VR6 '94 - "Japoniec", Focus RS mk III '16, Tiguan 2.0 TSI DSG 4Motion '17
Sa: Mk I vel Kermit '83, mk I cabrio 3.2 V6, Corrado VR6 '94 - "Japoniec", Focus RS mk III '16, Tiguan 2.0 TSI DSG 4Motion '17
Spalanie trasa oraz tylne poduszki
44FG, nie da się stawiać 7R "stawiając auto z lewej nogi hamulcem" bo nie da się jednocześnie i hamować i dodawać gazu. W momencie hamowania przepustnica jest odcinana...
W MK7 przytrzymując przycisk 2-3 sekundy od kontroli trakcji pojawia się kontrolka że trakcja wyłaczona, pojawia się informacja że kontrola trakcji przechodzi w tryb sportowy, więc pozwala na delikatny uślizg, zarzucenie.
Aby ją całkowicie wyłaczyć trzeba wejść na ekranie nawigacji w opcje i tam ją wyłaczyć.
Na filmiku który kiedyś wrzucałem macie przykład jak pięknie ta kontrola trakcji wywiałaby mnie na Torze Poznań. Coś pokusiło mnie aby na mokrym chwile z kontrolą trakcji na początku pojechać i sprawdzić jak sobie da radę. Szybciej reagowałem ja kontrując, po czym wkraczała do akcji kontrola trakcji która reagowała na położenie samochodu sprzed mojej kontry... Efekt był taki że jeszcze bardziej mnie rzucało. Na torze nie blokowało mi tych przednich kół, blokuje mi je poza torem jak latam w uślizgu.
Aby golf leciał bokiem, należy dać gazu, odpuścić i znowu go dodać. Wjeżdżając w zakręt bez odpuszczania gazu, polecimy pługiem jak w przednio napędówce.
W MK7 przytrzymując przycisk 2-3 sekundy od kontroli trakcji pojawia się kontrolka że trakcja wyłaczona, pojawia się informacja że kontrola trakcji przechodzi w tryb sportowy, więc pozwala na delikatny uślizg, zarzucenie.
Aby ją całkowicie wyłaczyć trzeba wejść na ekranie nawigacji w opcje i tam ją wyłaczyć.
Na filmiku który kiedyś wrzucałem macie przykład jak pięknie ta kontrola trakcji wywiałaby mnie na Torze Poznań. Coś pokusiło mnie aby na mokrym chwile z kontrolą trakcji na początku pojechać i sprawdzić jak sobie da radę. Szybciej reagowałem ja kontrując, po czym wkraczała do akcji kontrola trakcji która reagowała na położenie samochodu sprzed mojej kontry... Efekt był taki że jeszcze bardziej mnie rzucało. Na torze nie blokowało mi tych przednich kół, blokuje mi je poza torem jak latam w uślizgu.
Aby golf leciał bokiem, należy dać gazu, odpuścić i znowu go dodać. Wjeżdżając w zakręt bez odpuszczania gazu, polecimy pługiem jak w przednio napędówce.
Re: Spalanie trasa oraz tylne poduszki
myszu pisze:44FG, nie da się stawiać 7R "stawiając auto z lewej nogi hamulcem" bo nie da się jednocześnie i hamować i dodawać gazu. W momencie hamowania przepustnica jest odcinana...
No właśnie o to mi chodziło, myślałem, że może to Ciebie blokuje. Ja w ramach nowego programu zdjąłem sobie tą przyjemność i wreszcie mogę hamować lewą nogą jak człowiek
Rozumiem, że całkowite wyłączenie kontroli trakcji (a nie tylko przejście w tryb 'sportowy') i tak jej faktycznie do końca nie wyłącza?
Byly: mk II 1.6D '86, mk II G60 '90, Rallye Golf '89, passat b5 1.8 '99, Passat TSI '11, Volkswagen CC TSI '13, Skoda Octavia RS TSI DSG '14, mk VI GTI Edition 35 '12,
Sa: Mk I vel Kermit '83, mk I cabrio 3.2 V6, Corrado VR6 '94 - "Japoniec", Focus RS mk III '16, Tiguan 2.0 TSI DSG 4Motion '17
Sa: Mk I vel Kermit '83, mk I cabrio 3.2 V6, Corrado VR6 '94 - "Japoniec", Focus RS mk III '16, Tiguan 2.0 TSI DSG 4Motion '17
Spalanie trasa oraz tylne poduszki
Na torze nie czułem hamowania przodu. Na ulicy to czuję. Nie wiem od czego to zależy, czy może radar wykrywa 'niebezpieczne' otoczenie i nie chce na to pozwolić....
Dzieje się to wtedy gdy bardzo szybko tracimy przyczepność i szybko przechodzimy do ślizgu. Gdy w ślizg wchodzi się łagodnie, ale dochodzi do dużego wychylenia to tego nie ma. Na torze bardzo płynnie się w zakręty wchodzi i tam bardzo ładnie tył odjeżdżał. Ogólnie ciężko wprowadzić eRke w poślizg, a sam skręt i dodanie gazu do oporu powoduje tylko płużenie.
Zobaczymy jak to będzie ze śniegiem.
Gdyby golf miał napęd ze skrzynią rozdzielczą, możliwością wyboru 4x4 czy sam tył i do tego szperę z tyłu to byłoby to mistrzostwo. Nawet z dopłatą typu 10 tys zł.
Dzieje się to wtedy gdy bardzo szybko tracimy przyczepność i szybko przechodzimy do ślizgu. Gdy w ślizg wchodzi się łagodnie, ale dochodzi do dużego wychylenia to tego nie ma. Na torze bardzo płynnie się w zakręty wchodzi i tam bardzo ładnie tył odjeżdżał. Ogólnie ciężko wprowadzić eRke w poślizg, a sam skręt i dodanie gazu do oporu powoduje tylko płużenie.
Zobaczymy jak to będzie ze śniegiem.
Gdyby golf miał napęd ze skrzynią rozdzielczą, możliwością wyboru 4x4 czy sam tył i do tego szperę z tyłu to byłoby to mistrzostwo. Nawet z dopłatą typu 10 tys zł.
Spalanie trasa oraz tylne poduszki
Na dziś system pokazywał 8-12 tydzień, ale zobaczymy co potwierdzi fabryka
Spalanie trasa oraz tylne poduszki
Tradycyjnie 3 drzwi DSG , DCC, koła standard, chciałem podgrzewaną przednią szybę, więc w pakiecie dostałem nawigację, aktywny tempomat, keyless, pakiet zimowy, przyciemnianie szyby z tyłu, tapicerka standard (nie podoba mi się skóra w wykonaniu Vw), oczywiście gwarancja +3 lata i 100 tyś km, kolor limestone Ale jeszcze 30 jestem umówiony na oglądanie aut na placu, żeby zobaczyć w świetle dziennym, w odwodzie jest tungsten Pewnie o czymś jeszcze zapomniałem, ale najważniejsze rzeczy są chyba wymienione
Spalanie trasa oraz tylne poduszki
Pamiętam jak wrzuciłeś kiedyś zdjęcie boxstera Jak się auto sprawuje? Zadowolony bardzo czy tylko zadowolony?
2015 - ... Mocy przybywaj?
2010 - 2014 Golf .:R20
2010 - 2014 Golf .:R20
Spalanie trasa oraz tylne poduszki
Dzięki
A w kwestii Boxstera .... kurcze kocham to auto, nie myślałem, że kiedykolwiek coś takiego napiszę, ale tak jest Po zakupie miałem przez dwa dni chyba kaca moralnego, że tyle kasy na samochód itd ... Ale teraz, z perspektywy tych trzech lat, mogę śmiało powiedzieć, że to była świetna decyzja i nie żałuję ani złotówki która poszła na to auto. Początkowo jeździłem nim bardzo nieśmiało, bo napęd na tył, ponad 300 KM, no i generalnie samochód inny niż wszystkie które miałem do tej pory Kilka razy mnie zaskoczył, próbując pojechać dość nieoczekiwanie bokiem. Z czasem nabrałem trochę wprawy i się ośmieliłem, w czym ogromna zasługa dość częstych udziałów w Tor Poznań Track Day i wysiłku instruktorów na tejże imprezie. Generalnie już pierwsza impreza sprowadziła mnie dość mocno na ziemię w kwestii moich umiejętności jazdy sportowej No ale pierwsze koty za płoty, później było już tylko lepiej. Przekonałem się, że auto ma gigantyczny potencjał, może jego osiągi nie powalają w dzisiejszych czasach, ale wykorzystać mocno potencjał Boxstera, nie jest naprawdę wcale tak prosto. Samochód w zasadzie "z pudełka" jest dość bliski samochodowi sportowemu i nie wymaga specjalnych modyfikacji. Ja ze swojej strony zmodyfikowałem klocki hamulcowe - to już po pierwszym komplecie, a po ca 2 latach zmieniłem stabilizatory (żeby zwalczyć podsterowność), oraz ustawiłem geometrię najbardziej "torowo" jak się dało bez zmian mechanicznych. Efekt jest taki, że mam fajnie wyważony samochód, kochający zakręty, ale na koleinach tudzież nierównych drogach odrobinę nerwowy. Na ulicy trzeba więc być czujnym, bo auto jak na centralny silnik przystało, jak już zacznie się obracać, to robi to w piorunującym tempie, a ESP w Porsche interweniuje baaardzo późno i czasem tego "boku" na ulicy może być zdecydowanie zbyt dużo No ale geometrię mogę w każdej chwili ustawić na wartości seryjne i mieć znowu "cywilnego" boxstera Samochód daje niesamowitą frajdę z prowadzenia, ma po prostu charakter i jeszcze odrobinę starej szkoły budowy aut w sobie. Układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny, szybki w reakcjach, wymaga dość mocnej ręki bo wspomagania jest niewiele. No i wisienka na torcie - można złożyć dach Dla mnie, jako dla wieloletniego motocyklisty, to było objawienie Fun, fun i jeszcze raz fun Byłem w tym roku latem w Dolomitach boxem i latanie nim po przełęczach to było coś nieopisanego, tego trzeba doświadczyć na własnej skórze Żaden samochód z dachem tego nie da nawet w przybliżeniu, choćby miał 600 KM Dzwięk tego 6 cylindrowca powala, na niskich obrotach fajny, basowy bulgot, a na wysokich.... agresywne, ale nie męczące ryknięcie 300 koni za plecami, połączone z zajebistym efektem zmiany biegu - lekki strzał w rurę i kopnięcie w plecy Dla mnie Boxster jest jednym z najciekawszych modeli Porsche, bardzo niedocenianym i niesłusznie wyśmiewanym. Na 911 czy 911 S w życiu bym go nie zamienił, bo nie oferują aż tyle więcej za o wiele wyższą cenę. Wyjątek to aktualne Turbo S lub GT 3 z racji moich zapędów torowych. No ale to zdecydowanie nie moja półka cenowa. Gdybym miał znowu kupować Porsche, to byłby kolejny Boxster ale tym razem w specyfikacji GTS Mógłbym tu jeszcze napisać dość sporo, ale i tak już jest za duży OT, no chyba, że ktoś chce coś wiedzieć
A w kwestii Boxstera .... kurcze kocham to auto, nie myślałem, że kiedykolwiek coś takiego napiszę, ale tak jest Po zakupie miałem przez dwa dni chyba kaca moralnego, że tyle kasy na samochód itd ... Ale teraz, z perspektywy tych trzech lat, mogę śmiało powiedzieć, że to była świetna decyzja i nie żałuję ani złotówki która poszła na to auto. Początkowo jeździłem nim bardzo nieśmiało, bo napęd na tył, ponad 300 KM, no i generalnie samochód inny niż wszystkie które miałem do tej pory Kilka razy mnie zaskoczył, próbując pojechać dość nieoczekiwanie bokiem. Z czasem nabrałem trochę wprawy i się ośmieliłem, w czym ogromna zasługa dość częstych udziałów w Tor Poznań Track Day i wysiłku instruktorów na tejże imprezie. Generalnie już pierwsza impreza sprowadziła mnie dość mocno na ziemię w kwestii moich umiejętności jazdy sportowej No ale pierwsze koty za płoty, później było już tylko lepiej. Przekonałem się, że auto ma gigantyczny potencjał, może jego osiągi nie powalają w dzisiejszych czasach, ale wykorzystać mocno potencjał Boxstera, nie jest naprawdę wcale tak prosto. Samochód w zasadzie "z pudełka" jest dość bliski samochodowi sportowemu i nie wymaga specjalnych modyfikacji. Ja ze swojej strony zmodyfikowałem klocki hamulcowe - to już po pierwszym komplecie, a po ca 2 latach zmieniłem stabilizatory (żeby zwalczyć podsterowność), oraz ustawiłem geometrię najbardziej "torowo" jak się dało bez zmian mechanicznych. Efekt jest taki, że mam fajnie wyważony samochód, kochający zakręty, ale na koleinach tudzież nierównych drogach odrobinę nerwowy. Na ulicy trzeba więc być czujnym, bo auto jak na centralny silnik przystało, jak już zacznie się obracać, to robi to w piorunującym tempie, a ESP w Porsche interweniuje baaardzo późno i czasem tego "boku" na ulicy może być zdecydowanie zbyt dużo No ale geometrię mogę w każdej chwili ustawić na wartości seryjne i mieć znowu "cywilnego" boxstera Samochód daje niesamowitą frajdę z prowadzenia, ma po prostu charakter i jeszcze odrobinę starej szkoły budowy aut w sobie. Układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny, szybki w reakcjach, wymaga dość mocnej ręki bo wspomagania jest niewiele. No i wisienka na torcie - można złożyć dach Dla mnie, jako dla wieloletniego motocyklisty, to było objawienie Fun, fun i jeszcze raz fun Byłem w tym roku latem w Dolomitach boxem i latanie nim po przełęczach to było coś nieopisanego, tego trzeba doświadczyć na własnej skórze Żaden samochód z dachem tego nie da nawet w przybliżeniu, choćby miał 600 KM Dzwięk tego 6 cylindrowca powala, na niskich obrotach fajny, basowy bulgot, a na wysokich.... agresywne, ale nie męczące ryknięcie 300 koni za plecami, połączone z zajebistym efektem zmiany biegu - lekki strzał w rurę i kopnięcie w plecy Dla mnie Boxster jest jednym z najciekawszych modeli Porsche, bardzo niedocenianym i niesłusznie wyśmiewanym. Na 911 czy 911 S w życiu bym go nie zamienił, bo nie oferują aż tyle więcej za o wiele wyższą cenę. Wyjątek to aktualne Turbo S lub GT 3 z racji moich zapędów torowych. No ale to zdecydowanie nie moja półka cenowa. Gdybym miał znowu kupować Porsche, to byłby kolejny Boxster ale tym razem w specyfikacji GTS Mógłbym tu jeszcze napisać dość sporo, ale i tak już jest za duży OT, no chyba, że ktoś chce coś wiedzieć
Spalanie trasa oraz tylne poduszki
Pisz bo dobrze się czyta Dużo osób nie docenia Boxstera/Caymana, ale prawda jest taka, że większość osób nabywających prosiaki nie umie nimi jeździć i kupuje bo jest lans.
2015 - ... Mocy przybywaj?
2010 - 2014 Golf .:R20
2010 - 2014 Golf .:R20
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości