Post
autor: niezalogowany » pt sty 02, 2015 13:46
No to masz dwa wyjścia, albo kupujesz kabel do kompa gazowego i działasz sam lub uderzasz do gazownika, który ma kabel do Twojego kompa i może się podłączyć.
No bo samo podłączenie krokowca nie za wiele może tu dać, ponieważ:
-krokowiec może się przycinać (uszkodzenie lub wymaga czyszczenie)
-może się okazać że sonda lambda nie żyje lub jest na wykończeniu i bez jej wymiany, krokowiec nic nie zdziała.
-nie wiadomo co tam z kompem od gazu, czy w ogóle działa i czy jest z nim komunikacja.
-parownik może być ustawiony pod "śrubę" i możliwości "adaptacyjne" tej instalacji mogą nie wystarczyć.
Ktoś przecież zrezygnował z krokowca mimo iż cała elektronika od gazu jest w aucie (łącznie ze sterownikiem) pytanie czemu tak jest ?? Wyjścia są dwa, albo coś padło (sonda, krokowiec, sterownik) i ktoś wybrał wariant budżetowy reanimacji instalacji lub (ten bardziej pozytywny) ktoś sobie nie radził z ustawieniem lub nie miał odpowiedniego kabla i dał śrubkę.
Trzeba go podpiąć na swoje miejsce i połączyć się z kompem gazowym, zobaczyć co tam jest, czy te silniczek krokowy pracuje i czy pracuje należycie oraz jak się sonda zachowuje.....jak będzie ok ewentualnie ustawić parownik i powinno latać.
Co do samoadaptacji instalacji, tak masz rację, jest coś takiego i to działa, ale to działa należycie tylko do pewnych granic i tu kłania się porządne ustawienie parownika.
Cała adaptacja tych instalacji polega tylko na ustawieniu krokowca w PWA- Pozycja Wyjściowa Attuatora (Attuator=silniczek krokowy czyli to co znalazłeś w aucie) Krokowiec chodzi w zakresie zazwyczaj od 0 do 250 kroków, im więcej kroków tym bardziej się otwiera i puszcza więcej gazu.
Także bez podłączenia się do kompa gazowego nie będzie pewności że po podłączeniu krokowc,a samochód będzie dobrze chodził.