Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?

[-michau-]

Jeśli miałbym wybrać 1.8T to obowiązkowo LPG. Spalaniem się nie martwię.

Z odpalaniem TDI problemu nigdy nie miałem w zimę, jedynie raz zawiódł aku.
Za to z tym zimnem i szronem na szybach, doskonale wiem o czym mowa
Jeszcze przy zaślepionym egrze to już tragedia. Potrzeba trochę km żeby było ciepło.

[Piasek]

Najlepszym przykładem zimowych uroków diesla jest tutaj mój nowy Caddy`lak CAY 1.6TDI gdzie przy temp. porannej w okolicy 0*C na dystansie 3,5km bo tyle dojeżdża rano do firmy wskaźnik temperatury nawet nie drgnie. Konieczny był montaż dodatkowych osłon silnika
viewtopic.php?f=91&t=538082&start=56" onclick="window.open(this.href);return false;

[lwlw]

Ja jeżdżę swoim ALH jakieś 25 tys. rocznie, czyli już nie tak mało, ale problem jest taki, że spora część z tego to do pracy 15 km i przez pół drogi nie osiąga 90, a te świeczki podgrzewające płyn wcale tak dużo nie dają. Owszem, leci ciepłe już zanim wskazówka się uniesie i szyba odparowuje, ale to nie jest to, czego by się chciało. Na takie trasy dziś brałbym raczej benzyniaka. Najgorzej jest gdy po odpaleniu zimnego stanie się zaraz w korku albo jest milion świateł, a jak się jedzie to w miarę szybko łapie temp.

[daniel23584]

A ja bralbym TDI. Co jakis czas jezdze seryjnym mk4 1.8T 150KM ale jakos TDI'kiem przyjemniej sie jezdzi. Jedzie prawie od samego dolu, nie trzeba go krecic wysoko a kiedy trzeba to pazura tez pokaze i niejednemu Pb nosa przytrze. Wiadomo ze zima Pb lzej odpala, szybciej sie nagrzewa itd ale dzwiek klekota to jest to

[WichuTM]

A ja bralbym TDI. Co jakis czas jezdze mk4 1.8T 150KM ale jakos TDI'kiem przyjemniej sie jezdzi. Jedzie prawie od samego dolu, nie trzeba go krecic wysoko a kiedy trzeba to pazura tez pokaze i niejednemu Pb nosa przytrze. Wiadomo ze zima Pb lzej odpala, szybciej sie nagrzewa itd ale dzwiek klekota to jest to

Powiem szczerze, że trudna decyzja co wybrać tu raczej liczy się co kto lubi, dźwięk, charakterystykę silnika. Mi np zawsze bliższa była benzyna i trochę dyskwalifikowałem diesle, ale... zmieniłem zdanie jak mi szwagier dał pojeździć Ibizą 155KM/310NM, petarda z każdego biegu. Teraz ma Leona BMN'a po programie na 200KM/400NM i kurde no gdyby nie ten klekot to samochód idealny I pali na akceptowalnym poziomie. Trzeba tylko zaznaczyć, że spalanie diametralnie się zmienia zależnie od stylu jazdy. A tu trudno się opanować :p

[Piasek]

lwlw, dokładnie tak samo jest u mnie.
Poranny rozruch przy -2, -3*C potrzebuje ok 7km zanim wskaźnik dotrze do katalogowych 90*C i to jeszcze przy rozsądnym gospodarowaniu ciepłem w kabinie bo jak kiedyś odpaliłem go przy -18*C, celowo ogrzewanie na max i dmuchawa na 3kę to 90*C piec złapał dopiero po 15km bodajże.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie pałował dopiero co odpalonego diesla do 130km/h (nawet jak ma możliwość) żeby obciążony silnik jak najszybciej złapał temp. roboczą bo skończy się to katastrofą po pierwszym tygodniu takiego użytkowania.

[sliwa404]

A co to za różnica 130km/h czy 70km/h. Ja przy 130 mam na 6stce mam 2200obr.

[lwlw]

Piasek, no właśnie jest wyraźna różnica ile nadmuchu się da i to jest wkurzające - z jednej strony chcesz żeby Tobie było cieplej, z drugiej studzi się w ten sposób silnik.
sliwa404, no ale żebyś się rozpędził do tych 130 to już suszarka musi się troszkę rozkręcić, chyba, że będziesz rozpędzał się wieki, a nawet jak już ustabilizujesz sobie te 130 przy 2200 obr/min to też musi już sporo dmuchać, więc różnica jest.

[bjoern]

Już nie mówiąć o tym, że wcześniej na piątym biegu masz dużo wyższe obroty zanim wrzucisz 6
Panowie widzę tu bardzo ładnie opisali wady i zalety 1.8T, dysponujecie może również jakąś wiedzą na temat 2.8 VR6 w MK4? Bo powoli zaczynam szukać takiego ale wybór mały a jak jest taki co spełnia oczekiwania to chcą za niego 15-16k Zależy mi na porównaniu takim jak Herbu napisał na poprzedniej stronie, co się psuje ile kosztuje, co lepiej wypada vr czy 1.8T (biorąc pod uwagę, że 200KM to dla mnie już sporo i wystarczająco więc nie zależy mi na próbie wyciągnięcia jak najwięcej z 1.8T).

[sliwa404]

Bjoern, a jak szóstkę wbijam przy 90km/h?

[bjoern]

Wiem, nie pomyślałem ale to mulisz pewnie

[kw]

Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie pałował dopiero co odpalonego diesla do 130km/h (nawet jak ma możliwość) żeby obciążony silnik jak najszybciej złapał temp. roboczą bo skończy się to katastrofą po pierwszym tygodniu takiego użytkowania.

Jak masz skrzynie 6 to możesz osiągnąć 130km nie przekraczając 2200 obrotów więc żadne pałowanie.
U mnie na zimnym płyn (a przez to kabina) nagrzewa się przez EGR i to jest najlepsze rozwiazanie (jak nie ma webasto) bo płyn nie odbiera ciepła silnikowi tylko wykorzystuje energię spalin

[wesol]

I jak myslisz kiedy ma ogrzje ten twoj silnik przy 6stce i 90km.h czy na 4 i tez 90km/h??? Ekodrvening upraiwasz rodem z WORD'a??

Co do grzania sie diesla w zime to mozna sobie na rure wydechowa tu zaraz za turbo wstawic wezownice i pdpic pod uklad wodny. Napewno bedzie sie szybciej grzal.

[kw]

I jak myslisz kiedy ma ogrzje ten twoj silnik przy 6stce i 90km.h czy na 4 i tez 90km/h??? Ekodrvening upraiwasz rodem z WORD'a??

Żaden ecodriving, użytkuję samochód tak jak się powinno jeździć autem z turbem. Przy zimnym silniku zmiana biegu przy 2200 obr i nast bieg idzie od 1500 obr, jak się troche nagrzeje to już leci wyżej. 130 na 6 biegu to jest koło 2tys obr