***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
Niby tak mówią wszyscy o tym silniku, ale akurat znajomemu zaczęło się coś dziać z układem wtryskowym i chcieli od niego jakieś straszne pieniądze za naprawę. Ostatecznie sprzedał go, a miał zaledwie 100 czy 120 kkm i to pewne a nie "od Niemca", bo miał od nowości. Z drugiej strony nie wiem czemu tak zrobił skoro tam są wtryskiwacze Boscha, które da się w miarę tanio naprawiać.
***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
To CR - raz zalejesz trefnego paliwa i po zawodach.
Jeden przeleci 300 tyś km i będzie chwalił, drugi salonową sztukę po 80tys km przeklnie.
Jeden przeleci 300 tyś km i będzie chwalił, drugi salonową sztukę po 80tys km przeklnie.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
Pozwolę sobie odświeżyć temat, gdyż jestem na etapie zakupu, a nawet zakupów, 2 aut dla kobiet.
Dwa przypadki:
1. Moja żona - kierowca początkujący, nawet bardzo, więc nie ma sensu inwestować w lepsze auto, gdyż na pewno go poobija, zużyje, doprowadzi do klęski. Ot ma być auto do nauki jazdy. Z wyposażenia musi mieć wspomaganie. Cała reszta będzie miłym dodatkiem, choć obejdzie się bez dodatkowego wyposażenia. Auto będzie jeździło w 70%, 30% trasa 15 km do mamusi
. Auto ma być małe. Budżet - do 5 tys. zł
2. Ciotka mojej żony - potrzebuje auta do dojazdów do pracy (około 10 km w jedną stronę), plus jazda miejska. Czyli też małe miejskie auto, zresztą nie chce innego. Tu fajnie by było, jakby oprócz wspomagania była klima. Budżet - do 10, może 12 tys. zł
Wstępnie przeglądnąłem ofert i wybór jest ogromny.
Dla przypadku 1, po analizach i selekcji wizualnej żony, zostały wytypowane takie pojazdy:
- VW Polo 6N
- VW Lupo / Seat Arosa
- Mazda Demio
- Toyota Yaris
- Renault Clio
Moimi faworytami są VW, żona bardziej spogląda w stronę Clio i Yarisa. Akurat dla mnie Clio to nic ciekawego, a na sensowną Toyotę 5 tys. to pewnie za mało. Może macie inne pomysły (choć wybór jest taki sobie). Bardzo fajnie prezentuje się Mazda Demio, ale jest ich bardzo mało, poza tym nie wiem, czy nie rdzewieją, jak to mają w zwyczaju wszystkie Mazdy.
Dla przypadku 2, wybór jest już ogromny i ciężko się zdecydować: Zaproponowałem poniższe auta i wszystkie się podobają. Co wybrać w takim razie?
- VW Polo 9N
- Toyota Yaris
- Suzuki Ignis
- trojaczki C1, 107, Aygo
- Clio
- Corsa C
- Mazda 2
- Fiesta
- Panda
- Citroen C2
- Citroen C3
- Seat Ibiza
- Honda Jazz
- Opel Meriva
.... Aż głowa boli od oferty. Co najlepsze nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem auta z polskiego salonu, od 1 właściciela, z udokumentowaną historią. Ja skłaniam się ku trojaczkom, ale taka Jazz też kusi. Za to Panda będzie dość świeża, a i wybór ich jest spory (choć jak się ograniczy do aut z klimą, to drastycznie maleje).
Dwa przypadki:
1. Moja żona - kierowca początkujący, nawet bardzo, więc nie ma sensu inwestować w lepsze auto, gdyż na pewno go poobija, zużyje, doprowadzi do klęski. Ot ma być auto do nauki jazdy. Z wyposażenia musi mieć wspomaganie. Cała reszta będzie miłym dodatkiem, choć obejdzie się bez dodatkowego wyposażenia. Auto będzie jeździło w 70%, 30% trasa 15 km do mamusi

2. Ciotka mojej żony - potrzebuje auta do dojazdów do pracy (około 10 km w jedną stronę), plus jazda miejska. Czyli też małe miejskie auto, zresztą nie chce innego. Tu fajnie by było, jakby oprócz wspomagania była klima. Budżet - do 10, może 12 tys. zł
Wstępnie przeglądnąłem ofert i wybór jest ogromny.
Dla przypadku 1, po analizach i selekcji wizualnej żony, zostały wytypowane takie pojazdy:
- VW Polo 6N
- VW Lupo / Seat Arosa
- Mazda Demio
- Toyota Yaris
- Renault Clio
Moimi faworytami są VW, żona bardziej spogląda w stronę Clio i Yarisa. Akurat dla mnie Clio to nic ciekawego, a na sensowną Toyotę 5 tys. to pewnie za mało. Może macie inne pomysły (choć wybór jest taki sobie). Bardzo fajnie prezentuje się Mazda Demio, ale jest ich bardzo mało, poza tym nie wiem, czy nie rdzewieją, jak to mają w zwyczaju wszystkie Mazdy.
Dla przypadku 2, wybór jest już ogromny i ciężko się zdecydować: Zaproponowałem poniższe auta i wszystkie się podobają. Co wybrać w takim razie?
- VW Polo 9N
- Toyota Yaris
- Suzuki Ignis
- trojaczki C1, 107, Aygo
- Clio
- Corsa C
- Mazda 2
- Fiesta
- Panda
- Citroen C2
- Citroen C3
- Seat Ibiza
- Honda Jazz
- Opel Meriva
.... Aż głowa boli od oferty. Co najlepsze nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem auta z polskiego salonu, od 1 właściciela, z udokumentowaną historią. Ja skłaniam się ku trojaczkom, ale taka Jazz też kusi. Za to Panda będzie dość świeża, a i wybór ich jest spory (choć jak się ograniczy do aut z klimą, to drastycznie maleje).
***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
rozsądnym wydaje się być tylko to Clio. Będzie najmłodsze ze wszystkich, będzie z normalnym silnikiem 1.2 który jest dość żwawy, prosty i tani w obsłudze i będzie w niegnijącym nadwoziu w przeciwności do wszystkich pozostałych jakie wymieniłeś. Japsy gniją na potęgę, podobnie VAG`i a za 5 tyś Yarisa kupisz tylko plocha w agonalnym stanie.herbu pisze:Dla przypadku 1
tutaj już można się rozejrzeć za Yarisem (choć i tak uważam że będzie najdroższy i najstarszy w porównaniu do reszty). Podobnie Mazda 2. W obydwu słabe blachy. Jak powypadkowy albo byle przycierka do blachy i po tygodniu już ruda szaleje. Meriva jest dość fajnym jeździdłem ale najmniejsze silniki są słabe i problematyczne (1.0), podobnie 1.4 a 1.6 jak na miejskie auto... chyba przerost. Poza tym to dość duże auto jak dla solo jazdy. W porównaniu z 107/C1/Aygo jest prawie 2x większy. Węższy rozstaw kół, bardziej plaska i wyższa pow. boczna nie ułatwiają jazdy w wietrzne dni: "miota nim jak szatan"herbu pisze:Dla przypadku 2,

107 i C1 miałem, silniki 1.0 1KR to niezbyt udane konstrukcje (siadają pompy wody i panewki główne) ale wystarczają do sprawnego poruszania się taka puszką paląc przy tym do 6L/100km. Obecnie modne zatem bardzo w cenie. Robione "po japońsku": w środku plastik-fantastik od podłogi po sufit a roczniki 2010 już potrafią mieć spore problemy z korozją.
C3 mam 2 szt, każdy z 1.1 i to z czystym sumieniem polecam. Nadwozie ocynkowane, siedzi się wyżej niż w pozostałych co nie jest bez znaczenia w przyp. osób starszych gdzie wyciągnięcie się z auta stanowi nie lada wyzwanie wraz z wiekiem. Jak się siedzi wyżej to i lepiej wszystko dookoła widać = bezpieczniej dla pozostałych uczestników ruchu. Zwrotne, dynamiczne i po mieście więcej jak 7 nie weźmie. Mi palą 5,6 do 5,9/100km. Częsci zarówno mechaniczne jak i blacharskie bardzo tanie, duża dostępność, bez problemu w kolorze w razie jakby sie jakie unfall przytrafiło

Bardzo podobnym będzie Panda: też poczciwe 4-cyl proste konstrukcje pod maską, tanie części, wysoka pozycja za kierownicą. Wizualnie jednak w środku jak i pod względem użytych materiałów lepiej wypada C3. Fiat momentami tandetą wykonania (jak Sei) podjeżdża ale działa, jeździ i mało pali.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10591
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: ***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
znowu rozmijasz się z prawdą, mam Lupo 13 letnie, wiadomo że były produkowane wyłacznie w DE i jeśli jest bezwypadkowe to korozja sie go nie ima, jest bardzo dobrze wykonany i zabezpieczony przed korozją, mój nie ma śladu korozji, po drugie silnik 1.4 AUD 8V 44kW/60ps jest prosty w budowie, wytrzymały i żwawszy od 1.2 w Clio. Jeżeli chodzi o miejsce za kierownicą to jest go więcej niż w trojaczkach, jest go tyle samo co w Polo, przez 8 lat uzytkowania wymieniam w nim wyłacznie rzeczy eksloatacyjne jak świece, przewody WN, raz klocki i tarcze przód, przy 80000 rozrząd, kupiony w 2008 z przebiegiem 56000 km, obecnie ma 135000 km, w porównaniu do wczesniejszego Twingo 1.2 z silnikiem C3G to niebo a ziemia, choć silnik C3G jest zajebisty to jednak reszta była do du.pyPiasek pisze:
rozsądnym wydaje się być tylko to Clio. Będzie najmłodsze ze wszystkich, będzie z normalnym silnikiem 1.2 który jest dość żwawy, prosty i tani w obsłudze i będzie w niegnijącym nadwoziu w przeciwności do wszystkich pozostałych jakie wymieniłeś.
poza tym budżet do 5 tys zł jest za niski aby kupić trojaczka C1/Aygo/107
tu nie ma się co zastanawiać, każde w dobrym stanie sie sprawdziherbu pisze: 1. Moja żona - kierowca początkujący, nawet bardzo, więc nie ma sensu inwestować w lepsze auto, gdyż na pewno go poobija, zużyje, doprowadzi do klęski. Ot ma być auto do nauki jazdy. Z wyposażenia musi mieć wspomaganie. Cała reszta będzie miłym dodatkiem, choć obejdzie się bez dodatkowego wyposażenia. Auto będzie jeździło w 70%, 30% trasa 15 km do mamusi. Auto ma być małe. Budżet - do 5 tys. zł
poleciłbym 1.7 SDI ale zimą na 10 km się nie sprawdzi bo zbyt długo się będzie nagrzewał, za 12 koła uderzałbym w trojaczki2. Ciotka mojej żony - potrzebuje auta do dojazdów do pracy (około 10 km w jedną stronę), plus jazda miejska. Czyli też małe miejskie auto, zresztą nie chce innego. Tu fajnie by było, jakby oprócz wspomagania była klima. Budżet - do 10, może 12 tys. zł
Wstępnie przeglądnąłem ofert i wybór jest ogromny.
***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
dobrze że o tym wspomniałeś bo w przedziale wiekowym ok 15-17 lat raczej trudno o takie, podobnie z resztą jak i o sztukę bez korozji. Zazwyczaj tylne ranty błotników to już próchno takie że strach dotknąć. Podobnie progi.doggie pisze:i jeśli jest bezwypadkowe
nie zapominaj że w tym budżecie w Clio mamy już II generację czyli silniki 16V.doggie pisze:silnik 1.4 AUD 8V 44kW/60ps jest prosty i wytrzymały i żwawszy od 1.2 w Clio
1.2 ma 75km a 1.4 prawie 100. Przepaść w tego typu autach.
i te wchodzą w grę dopiero przy drugim przypadkudoggie pisze:poza tym budżet do 5 tys zł jest za niski aby kupić trojaczka C1/Aygo/107
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10591
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: ***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
Piasek pisze: raczej trudno o takie,
w PL tak, w DE niekoniecznie, poza tym dlaczego 15-17 lat, nie lepiej 11-13 lat?
już pisałem o swoim, nie będę się powtarzałpodobnie z resztą jak i o sztukę bez korozji.
dla mnie 16V niekoniecznie jest zaletą względem 8V, 8V przy niższych obrotach sie lepiej użytkuje i nie widzę przewagi 16V nad 8Vnie zapominaj że w tym budżecie w Clio mamy już II generację czyli silniki 16V.
***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
tylko jaki jest sens robić wyprawę do DE po auto za tysiac euro ? Wiesz dobrze że bez względu czy przyprowadzi Merca S600 czy wspomnianego Lupo albo Polo koszty (poza akcyzą) identyczne.doggie pisze:w PL tak, w DE niekoniecznie, poza tym dlaczego 15-17 lat, nie lepiej 11-13 lat?
Po takie "śmieci" zwyczajnie nie opłaca się jeździć zwłaszcza kiedy... pierwszy, lepszy z brzegu
https://www.olx.pl/oferta/renault-clio- ... c8fa571430" onclick="window.open(this.href);return false;
moc i moment. Prędzej czy później będzie potrzeba.doggie pisze:8V przy niższych obrotach sie lepiej użytkuje i nie widzę przewagi 16V nad 8V
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10591
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: ***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
he he, absolutnie się z tym nie zgodzę a już na pewno nie w 1.2 16V względem 1.4 8V, dziesiejsze konie w małych silniczkach są tylko wirtualne i na papierze a odczucia sa zgoła inne i pozytywniejsze w starszych konstrukcjach 8VPiasek pisze:
moc i moment. Prędzej czy później będzie potrzeba.
możliwości są różne, po drugie ze stwierdzeniem śmieci tez się nie zgodzę, te Clio dla mnie to - po pierwsze porażka wizualna, po drugie mozliwość diagnozy VCDS-em aut VW AG jest dla mnie osobiście nie do pobicia ale to moje subiektywne zdaniePiasek pisze: tylko jaki jest sens robić wyprawę do DE po auto za tysiac euro ? Wiesz dobrze że bez względu czy przyprowadzi Merca S600 czy wspomnianego Lupo albo Polo koszty (poza akcyzą) identyczne.
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
doggie, Piasek, dzięki Panowie za opinie. O to mi chodzi. Dzisiaj oglądałem 2 Lupo, bo akurat tak przez przypadek się nawinęły. Piasek, muszę Cie zmartwić, ale rudej na nich nie odnalazłem. Jeden był 1.4, drugi SDI. Oba fajne. Miejsca wewnątrz bardzo dużo jak na taką małą pchełkę. Fajne auto, żonie się podoba.
Clio też się jej podoba. Czy Clio ma, podobnie jak francuzy z tamtych lat, sławną tylną belkę (jak w Xsarze, Berlino itp.)?
Clio też się jej podoba. Czy Clio ma, podobnie jak francuzy z tamtych lat, sławną tylną belkę (jak w Xsarze, Berlino itp.)?
Wysłałem ciotce kilkanaście propozycji i ma się określić co jej się najbardziej podoba. Wtedy wybór będzie prostszy.doggie pisze:tu nie ma się co zastanawiać, każde w dobrym stanie sie sprawdzi
Pewnie, że nie ma. U nas są tak tanie auta, że nawet jak ktoś ma dobre, to musi je wystawić tanio, bo inaczej będzie zerowe zainteresowanie. Dlatego czasami da się kupić sensowne auto i u nas.Piasek pisze:tylko jaki jest sens robić wyprawę do DE po auto za tysiac euro ?
Zastanawiamy się właśnie nad nim, bo wygląda na ciekawą ofertę i jest pod nosem.Piasek pisze:Po takie "śmieci" zwyczajnie nie opłaca się jeździć zwłaszcza kiedy... pierwszy, lepszy z brzegu
https://www.olx.pl/oferta/renault-clio-" onclick="window.open(this.href);return false; ... c8fa571430
Też jestem zwolennikiem 8V.doggie pisze:dla mnie 16V niekoniecznie jest zaletą względem 8V, 8V przy niższych obrotach sie lepiej użytkuje i nie widzę przewagi 16V nad 8V
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10591
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: ***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
ma zwykłą skrętna bez łożyskherbu pisze: Czy Clio ma, podobnie jak francuzy z tamtych lat, sławną tylną belkę (jak w Xsarze, Berlino itp.)?
***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
rozpatrujemy sprawę pod kątem budżetu przede wszystkim. Wygląd to kwestia II-rzędna. Wybrzydzam jak kupuję za 30. Za 5 ma być możliwie najmłodszy w jak najlepszym stanie, znaczek na masce nie odgrywa roli. Byleby się nie władować na jakiś wynalazek pokroju 1.4 MPI gdzie nawet dzisiaj coś tak banalnego jak wymiana kpl świec zapłonowych to niezła pozycja w budżecie utrzymania auta czy inne "równie udane" Twin Sparki gdzie wymiana kpl świec zapłonowych i kabli W 4-CYL SILNIKU potrafi przekroczyć wartość pojazdudoggie pisze: Clio dla mnie to - po pierwsze porażka wizualna,

każdego śmiecia każdym pospolitym uniwersalnym testerem za "stówkę" sprawdzisz.doggie pisze:po drugie mozliwość diagnozy VCDS-em aut VW AG jest dla mnie osobiście nie do pobicia
z tym się zgodzę ale łudzę się że w tamtych latach jeszcze uczciwie jakoś robili. A nawet jak przez lata z 10 zdechło... to i tak masz 65 vs 50doggie pisze:dziesiejsze konie w małych silniczkach są tylko wirtualne i na papierze

https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10591
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: ***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
tylko z ECU tak samo jak fonem z aplikacja Torque, VCDS łączę się z wszystkimi modułami licznik, central abs radio itp... ale kto co woli, mozna i wcale nie diagnozować i tez się pojedziePiasek pisze: każdego śmiecia każdym pospolitym uniwersalnym testerem za "stówkę" sprawdzisz.

wydaje się to oczywiste aczkolwiek biorąc pod uwagę, że auto dla kobiety to juz robi sie nie takie oczywistePiasek pisze: rozpatrujemy sprawę pod kątem budżetu przede wszystkim.



***Małe auto VAG i nie tylko dla kobiety***
doggie pisze:twingo

w przyp. większości moich kumpli pierwszym autem był zawsze Ford Escort. Dramat podobny do twingo.
Wracając do meritum. Pominięte jeszcze takie auta jak:
Nissan Micra K12 - też wysoka wygodna pozycja za kierownicą i dość dobra, trwała technika.
Fiat 500 - bodajże chyba najfajniejsza pozycja ale niestety bardzo trzymają cenę
Renault Modus - też 4 furtki, też wysoka pozycja za kierownicą
Ford Ka II - bardzo małe miejskie autko
Mitsubishi Colt 6
Chevrolet Spark M300 ale ten to już na styk w budżecie do 15 tyś zł
ale idealne, najidealniejsze auto dla kobiety będzie zawsze takie

https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości