***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***

[Piasek]

Poszukaj 2.0T

ciężko, bardzo ciężko znaleźć poza tym z racji wysilenia szybko schodzą.
Najlepszym wyborem w oplu będzie 1.8 XER 140KM

Nie - za słabe blachy

kurcze nie słyszałem o problemach z korozją w tych mondeo i Focusach bo to już ta sama linia.
Ale za to właściwości jezdne świetne.

[herbu]

kurcze nie słyszałem o problemach z korozją w tych mondeo i Focusach bo to już ta sama linia.

A bo być może myślisz o Mondeo mk4 (od 2007) - one faktycznie nie mają już problemów z blachą i ogólnie są całkiem udanymi autami, ale 15 tys. na taki to trochę mało

[liteon0]

ciężko, bardzo ciężko znaleźć poza tym z racji wysilenia szybko schodzą.
Najlepszym wyborem w oplu będzie 1.8 XER 140KM

No wlasnie przegladalem ogloszenia i ciezko o 2.0T.
A ten 1.8 140KM ile mniej wiecej spali w miescie i w trasie? Po miescie krotkie odcinki odpadaja, powiedzmy 80% trasa

[daniel.wwe]

Witam
Prosze o jakies opinie na temat Alfy 159. Jak jest z blacha, zawieszeniem, ogolnie z awaryjnoscia, ktory silnik? Biore pod uwage zarowno Pb jak i ON.

[herbu]

No wlasnie przegladalem ogloszenia i ciezko o 2.0T.

Ciężko ale warto

A ten 1.8 140KM ile mniej wiecej spali w miescie i w trasie? Po miescie krotkie odcinki odpadaja, powiedzmy 80% trasa

Szwagier ma takie cudo z tym silnikiem i w trasie pali mu to od 6 do 9 litrów, w mieście od 9 do 13

[Piasek]

A ten 1.8 140KM

Mam ten silnik w Zafirze B i średnie z dystansu ponad 6 tyś km pokazuje mi 8,2L z tym że u mnie 80% przelotów to "w koło komina" a jak już idzie w trasę to też lekko nie ma. Przy spokojniej jeździe okolice 7L bez problemu. Mi nie udało isę jednak ani razu przekroczyć 10L średniego...
Dużym plusem tego silnika jest bardzo niski koszt utrzymania. Jedynym mankamentem są koła zmiennych faz rozrządu - jak źle trafisz będziesz musiał wymienić 2 szt (łączny koszt imprezy ok 1500zł) ale możesz i nie wiedzieć o ich istnieniu przez 100 lub 200 tyś km. Jak w BMW - raz w życiu silnika trzeba je zmienić bo to taka sama zużywająca się część jak pompowtrysk w silniku TDI.
Generalnie silniki dopracowane, bezawaryjne, trwałe i tanie w częściach. Kpl rozrząd ok 500zł, kpl sprzęgło ok 500zł, kpl świec zapłonowych 60zł, silnik dość wiekowy zatem i bardzo dużo zamienników - no nie ma rzeczy która by cię załamała na kolana na widok ceny

Alfy 159.

określ najpierw jakie roczne przebiegi robisz bo to jest kryterium doboru silnika

[daniel.wwe]

16-17tys rocznie. Wiekszosc w trasie. Pb jakby palil duzo to ewentualnie dolozenie LPG

[herbu]

Wiekszosc w trasie

Jeśli tak, to JTD. Najlepiej 1.9 w możliwie najsłabszej wersji - bardzo dobre silniki, jedne z najlepszych obecnie diesli, do tego bardzo dobre zaopatrzenie w niedrogie (jak na diesla) części. Niskie spalanie i wystarczające osiągi

[Piasek]

A ja znowu obstaję ze minimalny roczny przebieg na diesla to te 25tys km. Wszystko co poniżej - koszty jazdy porównywalne z Pb a dodatkowo znacznie większe ryzyko awarii (spowodowanej upierdliwością jakiegoś zasyfionego smołą czujnika czy filtra).

[VW_seller]

dodatkowo znacznie większe ryzyko awarii (spowodowanej upierdliwością jakiegoś zasyfionego smołą czujnika czy filtra).

chyba w bezyniaku w dieslu ot tak sie od razu nic nie zepssuje co innego w pb ,że jak sie cos zrypie to nie wiadomo gdzie i co ,albo elektryka ,sonda i inne wynalzki.

[daniel.wwe]

Czyli jesli diesel to 1.9JTD 120KM bo rozumiem ze dlatego szukac slabszej wersji bo wersja 1.9JTD 150KM bardziej awaryjna?
A silnik benzynowy ktory?

[herbu]

A ja znowu obstaję ze minimalny roczny przebieg na diesla to te 25tys km

Oj tam, oj tam - ja robię rocznie do 10 tys. i znowu zastanawiam się nad klekotem, bo jednak bardzo miło wspominam wszystkie diesle które miałem. Fakt, przez kilka lat nie zaliczyłem żadnej, najmniejszej awarii, więc pewnie dlatego mam dobre zdanie o tym napędzie. Grunt to kupić dobry, dbać i cieszyć się niezawodnością. Ale faktycznie mowa tu o starszych konstrukcjach na VP, 8V, itp. Kupisz nowego diesla, to problemy mogą być. DPF-y, delikatne turbiny, dwumasy, masa nadwrażliwych czujników...Mnie na szczęście nie stać na takiego Poza tym takiego klasycznego TDI naprawdę ciężko jest zepsuć, a jak już coś, to jest masa części do wyboru - oryginały, zamienniki, nowe i używane. Znam 2 przykłady masakrycznego niedbania o takiego TDI, a on jeździ i jeździ i popsuć się nie chce.
Pierwszy to Cordoba mojego kumpla z pracy - wyznaje on zasadę wygodnego użytkowania auta, w którym do póki jeździ, to nic nie trzeba dotykać. 140 tys. km bez zmiany oleju, filtrów, rozrządu itp. Od roku coś mu piszczało na zakrętach 0 uświadomiłem mu, że to kontrola oleju. Łaskawie dolał najtańszego 15W40 i dalej jeździ. I co - 140 tys. km i żadnej, najmniejszej awarii.
Drugi przykład to moja siostra - Leon TDI - uznaje ona zasadę, że odpalasz i gaz w podłogę - zawsze musisz być pierwszy To nic, że silnik zimny, czasem lodowaty, grunt by było szybko. Do tego termostat od zawsze ma popsuty - auto nigdy nie widziałem by złapało temp. większą od 70 stopni - tyle to przy ostrym butowaniu w upały łapał. Generalnie nie ma pojęcia o użytkowaniu diesla, nawet się zastanawiam, czy wogóle ma pojęcie o jeździe autem, ale to już inna historia. I co - 5 lat i jeździ bez awarii (no dwumas poszedł, to zmieniła na sztywne koło - koszt 500 zł).
I jak tu nie kochać TDI ?

[herbu]

Czyli jesli diesel to 1.9JTD 120KM bo rozumiem ze dlatego szukac slabszej wersji bo wersja 1.9JTD 150KM bardziej awaryjna?

Tak

A silnik benzynowy ktory?

Mówią, że 1.7 jest niezły, ale on wychodził w nowszych rocznikach.

[Piasek]

w dieslu ot tak sie od razu nic nie zepssuje

w jakim świecie Ty żyjesz... że niby diesel mniej awaryjny ??
A tak banalna sprawa jak notlaufy spowodowane zapieczeniem kierownic turbiny to co... ktoś to popsuł ? Nie. Samo powstaje - wystarczy brak regularnych przelotów w trasach, częsta jazda w korkach, na niedogrzanym silniku (krótkie przeloty) i problem gotowy choćbyś auto pół roku temu z salonu fabrycznie nowe wyprowadził. Podobnie rozbudowane EGR`y, i układy katalityczne.

bo wersja 1.9JTD 150KM bardziej awaryjna?

nie jest bardziej awaryjna - jest droższa, znacznie droższa w naprawach. Szybciej zmęczy 2-mas który kosztuje ponad 3 tys zł, Wtryskiwacz jak padnie do 120tki też pewnie regenerowany czy używka kosztuje połowę tego co od 150konnej a często (ale nie wiem już czy w silnikach fiata akurat ma to zastosowanie): silnik niby ten sam - różniący się "tylko" mocą. Tylko... dopiero po rozebraniu okazuje się że ten 120KM ma wtryskiwacze Boscha które robi każda szopa po 250zł sztukę a ten 150-konny już Siemensa które albo są nienaprawialne albo robi to kilka zakładów w kraju po 700-900zł sztuka.
To są właśnie często takie niuanse różniące ten sam silnik w różnych wariantach mocy.
Kupno konkretnego, "tego właśnie" diesla powinno być poparte dobrym rozeznaniem się w materii żeby faktycznie nie strzelić sobie w kolano pakując się w jakieś niespodzianki. Dlatego herbu, dobrze radzi aby szukać najsłabszych, pierwszych, wersji czy odmian bo one zazwyczaj są najprostsze i najtańsze (jak w VW i TDI: pierwsze na pompach VP były nieśmiertelne a to co dzisiaj jest wypuszczane pod logo TDI nie ma z tym już nic wspólnego).
Ale też nie zawsze się to sprawdza bo np PSA i jego silnik 2.0 HDI 136KM z pierwszych lat produkcji (2004-2006) był katastrofą, siadały bardzo kosztowne EGR`y a układ wtryskowy był Siemensa podczas kiedy wersje od 2006 roku były już poprawione na układzie wtryskowym tanim i naprawialnym Delphi.
Zatem jeżeli diesel to dobre rozeznanie rynku który wariant z całej gamy. ALe zdaje się że ten pierwszy z gamy czyli 1.9JTD-M 120KM jest faktycznie najlepszy (w kategorii używanych), z benzynowych natomiast 1.8MPI (czyli 1.8 XER 140KM bo to silnik Opla - ten sam o którym pisałem wcześniej)