Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
Witam,
od dłuższego czasu wentylator od chłodnicy delikatnie mi piszczał podczas pracy. Kilka dni temu popsikałem po jego ośce preparatem penetrująco smarującym do łańcuchów i osiek.
Wczoraj stojąc w korku temperatura płynu chłodniczego sięgnęła mi 3/4 wskaźnika, a wentylator się nie włączył. Obudowa silnika wentylatora była bardzo gorąca ale wiatrak przy próbie kręcenia - nie stawia oporów. Okazało się, że bezpiecznik (30) się spalił. Wymieniłem go na 25 (bo taki posiadałem w zapasie) no i niestety - dzisiaj w korkach znów sytuacja się powtórzyła - wentylator się nie włączył, a bezpiecznik spalił.
Na próbę włożyłem nowy bezpiecznik po odłączeniu wtyczki od silnika wentylatora i już się nie spalił (temp silnika była 3/4 zakresu - więc prąd na pewno dochodziłby do silnika).
Moje pytanie - czy to znaczy, że przepaliło się uzwojenie w silniku wentylatora?
a. jeśli tak - to czy do demontażu silnika potrzeba zdemontować całą chłodnicę?
b. jeśli nie - to co mogę zrobić? (domyślam się, że włożenie mocniejszego bezpiecznika nie wchodzi w grę...?)
Z góry dzięki .
-------
moje auto:
Golf 2 1.8 kat + LPG
1990r.
od dłuższego czasu wentylator od chłodnicy delikatnie mi piszczał podczas pracy. Kilka dni temu popsikałem po jego ośce preparatem penetrująco smarującym do łańcuchów i osiek.
Wczoraj stojąc w korku temperatura płynu chłodniczego sięgnęła mi 3/4 wskaźnika, a wentylator się nie włączył. Obudowa silnika wentylatora była bardzo gorąca ale wiatrak przy próbie kręcenia - nie stawia oporów. Okazało się, że bezpiecznik (30) się spalił. Wymieniłem go na 25 (bo taki posiadałem w zapasie) no i niestety - dzisiaj w korkach znów sytuacja się powtórzyła - wentylator się nie włączył, a bezpiecznik spalił.
Na próbę włożyłem nowy bezpiecznik po odłączeniu wtyczki od silnika wentylatora i już się nie spalił (temp silnika była 3/4 zakresu - więc prąd na pewno dochodziłby do silnika).
Moje pytanie - czy to znaczy, że przepaliło się uzwojenie w silniku wentylatora?
a. jeśli tak - to czy do demontażu silnika potrzeba zdemontować całą chłodnicę?
b. jeśli nie - to co mogę zrobić? (domyślam się, że włożenie mocniejszego bezpiecznika nie wchodzi w grę...?)
Z góry dzięki .
-------
moje auto:
Golf 2 1.8 kat + LPG
1990r.
przyjemność z bezpiecznej jazdy - bezcenne.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
Bez literki: najprawdopodobniej - tak;
a) - nominalnie - też tak, choć na forum spotkałem technologię wycinania i ponownego skręcania lub nitowania ramion osłony;
b) - w żadnym razie większy bezpiecznik!!!
Czyli zakup "nowego" i wymiana.
a) - nominalnie - też tak, choć na forum spotkałem technologię wycinania i ponownego skręcania lub nitowania ramion osłony;
b) - w żadnym razie większy bezpiecznik!!!
Czyli zakup "nowego" i wymiana.
Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
na allegrogo znalazłem wentylator za 60zł (nowy) http://allegro.pl/wentylator-audi-80-go ... 48606.html" onclick="window.open(this.href);return false; pewnie się skuszę na niego.
Co do demontażu - sądząc po tym zdjęciu - http://allegro.pl/vw-golf-ii-1-8-92r-we ... 13551.html" onclick="window.open(this.href);return false; - wystarczy odkręcić wentylator razem z osłoną - bez konieczności spuszczania płynu i demontowania całej chłodnicy.
Teraz pytanie - czy mogę jeździć bez wentylatora? zakładając oczywiście, że cały czas będę miał włączony nawiew gorącego powietrza do kokpitu i że nie będę stał w korkach...?
Pozdrawiam
Co do demontażu - sądząc po tym zdjęciu - http://allegro.pl/vw-golf-ii-1-8-92r-we ... 13551.html" onclick="window.open(this.href);return false; - wystarczy odkręcić wentylator razem z osłoną - bez konieczności spuszczania płynu i demontowania całej chłodnicy.
Teraz pytanie - czy mogę jeździć bez wentylatora? zakładając oczywiście, że cały czas będę miał włączony nawiew gorącego powietrza do kokpitu i że nie będę stał w korkach...?
Pozdrawiam
przyjemność z bezpiecznej jazdy - bezcenne.
Re: Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
Już sprawa jasna:
- wentylator da się wyciągnąć wraz z osłoną - bez konieczności demontażu chłodnicy. Sam wentylator od osłony odkręca się 3 śrubkami.
- rozebranie silnika sprawia trochę trudności - bo nie ma zatrzasków - tylko pozaginane bolce, które nie łatwo się prostuje.
Po rozebraniu silnika okazało się, że jedna ze szczotek jest bardzo zużyta i nie przylegała do osi rotora, poza tym między magnesy stojana a magnesy rotora naleciało jakichś opiłków, które sprawiły, że całość się zacięła. Swąd spalenizny może również świadczyć o tym, że któryś przewód jest przepalony, toteż kupuję nowy wentylator - mam nadzieję, że ten za 60zł po służy kilka lat.
Post można zamknąć.
- wentylator da się wyciągnąć wraz z osłoną - bez konieczności demontażu chłodnicy. Sam wentylator od osłony odkręca się 3 śrubkami.
- rozebranie silnika sprawia trochę trudności - bo nie ma zatrzasków - tylko pozaginane bolce, które nie łatwo się prostuje.
Po rozebraniu silnika okazało się, że jedna ze szczotek jest bardzo zużyta i nie przylegała do osi rotora, poza tym między magnesy stojana a magnesy rotora naleciało jakichś opiłków, które sprawiły, że całość się zacięła. Swąd spalenizny może również świadczyć o tym, że któryś przewód jest przepalony, toteż kupuję nowy wentylator - mam nadzieję, że ten za 60zł po służy kilka lat.
Post można zamknąć.
przyjemność z bezpiecznej jazdy - bezcenne.
-
- Mały gagatek
- Posty: 90
- Rejestracja: pt lis 01, 2013 16:42
- Lokalizacja: Grudziądz/Pieniążkowo
Re: Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
Witam mam podobny problem z tym ze wentylator wywala bezpiecznik na wysokich obrotach mam golfa 3 1.4 60km macie jakies pomysly?
Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
Czyli stawia większy niż zakładano opór... Najlepiej było by rozebrać i sprawdzić czy opór stawia walnięte łożysko, zużyte szczotki, czy jakiś "obcy element".
Element można usunąć, łożysko - o ile nie jest rozklekotane - nasmarować, a szczotki spróbować wymienić...
Z ciekawości rozebrał bym silnik wentylatora - żeby potwierdzić, iż to jego wina.
Sprawdź jeszcze - czy masz tam wstawiony bezpiecznik o odpowiednim nominale. Może ktoś włożył niewłaściwy...
Pozdrawiam
Element można usunąć, łożysko - o ile nie jest rozklekotane - nasmarować, a szczotki spróbować wymienić...
Z ciekawości rozebrał bym silnik wentylatora - żeby potwierdzić, iż to jego wina.
Sprawdź jeszcze - czy masz tam wstawiony bezpiecznik o odpowiednim nominale. Może ktoś włożył niewłaściwy...
Pozdrawiam
przyjemność z bezpiecznej jazdy - bezcenne.
-
- Mały gagatek
- Posty: 90
- Rejestracja: pt lis 01, 2013 16:42
- Lokalizacja: Grudziądz/Pieniążkowo
Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
sprawdzałem bezpiecznik bo sam o tym pomyślałem na pierwszym biegu chodzi normalnie ale jak temp skacze i w momencie gdy musi mocniej podmuchać to pstryk i nie dmucha chwilowo jestem bezrobotny a czeka mnie wymiana termostatu i łożyska w kole, dlatego pytam bo może coś ugram
Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
Gdyby stawiał większy opór - to palił by bezpiecznik. W Twojej sytuacji raczej chodzi o regulator biegów. Jak masz czym - to sprawdź opór na stykach wentylatora. Jeśli przy wyższym biegu miernik coś pokaże - znaczy, że masz walnięty silnik w wentylatorze. Sam wentylator to koszt ok 100zł.
I jeszcze jedno - spróbuj może na kwadrans pościągać wtyczki z komputera. Z doświadczenia wiem, że taki zabieg pomaga na wiele "drobnych" bolączek.
Pozdrawiam
I jeszcze jedno - spróbuj może na kwadrans pościągać wtyczki z komputera. Z doświadczenia wiem, że taki zabieg pomaga na wiele "drobnych" bolączek.
Pozdrawiam
przyjemność z bezpiecznej jazdy - bezcenne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości