miałem dokładnie to samo - w całym dolocie sporo oleju, wszystkie rury zasyfione.
zdemontowałem wszystko co się dało, porządnie umyłem i całość zmontowałem na nowo
zamontowałem catch tank olia ale mam wrażenie że coś jest nie tak
zamontował jak na fotce niżej czyli z dekla dałem rurę do zbiorniczka a króciec z rurze dolotu zaślepiłem
wcześniej miałem zbiorniczek z dwoma króćcami i był wpięty szeregowo czyli z dekla zaworowego do zbiorniczka i ze zbiorniczka do dolotu ale słabo to działało bo rury były całe zawalone syfem a w zbiorniczku gromadziła się tylko woda. zmieniłem zbiorniczek na taki tylko z wejściem i całość syfu gromadzi się w zbiorniczku a czyste powietrze ulatnia się przez filterek
zauważyłem że przy takim połączeniu (jak na foto) auto zaczęło więcej palić
czy to normalne? i czemu tak się dzieje? a może to tylko mi się wydaje?
przy dłuższej jeździe ok 60km w miarę ze stałą prędkością wzrostu spalania nie zauważyłem, natomiast przy krótkich dystansach ok 5km wzrosło o ok litra