odświeżam
Ja mam problem po wymianie sprzęgła z odpowietrzeniem wysprzęglika. Do czasu demontażu sprzęgło działało prawidłowo,pedał ładnie pracował, wymieniłem bo zaczęło sie ślizgać. Miałem sprzęgło LUK'a, kupiłem SACHS'a ( dwumas, tarcza i docisk używane-sprawne, skrzynia sześciobiegowa) zostawiłem tylko swój wysprzęglik. po 5h odpowietrzania sprzęgło tylko minimalnie odbija przy podłodze.
zastanawiam sie nad tym co ma winę- gdybym zamontował źle tarczę to ciężko by było złożyć docisk
poza tym, nie patrzałem na napisy tylko założyłem na chłopski rozum, tarcza musi dotykać koła zamachowego materiałem ciernym i nie inaczej, przy dokręcaniu docisk powoli dochodził do zamachu i słoneczko sie chowało, jak zwykle gdy zakładałem sprzęgła.
kwestia samego wysprzęglika- sachs i luk maja inne?
No i samo odpowietrzenie- metodą tradycyjną nie daje żadnych efektów, można pompować i pompować a ciśnienia w odpowietrzniku nie ma żadnego. Spróbowałem połączenia odpowietrznika zacisku hamulcowego z odpowietrznikiem przy wysprzęgliku i tutaj coś sie zmieniło bo pedał zaczął sam odbijać ale jego praca jest w zakresie kilku cm przed podłogą i nic się nie poprawia.
Przewód z zbiorniczka do pompki jest drożny, płyn przy pompowaniu unosi sie u opada, podłączyłem również strzykawkę bezpośrednio pod pompkę i próbowałem pod ciśnieniem przepchać płyn przez ten układ i płyn przechodzi od pompki do odpowietrznika ale również bezskutecznie. 5h męczenia i żadnych efektów- co poradzicie?