![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
A więc tak posiadam golfa 2 1.8 RP 91r. z gazem. Pewnego dnia stwierdziłem że pojeżdżę sobie troche na paliwie a tu zonk okazało się że strasznie faluje na obrotach i przerywa podczas jazdy. Ok mówię sobie pewnie kopułka palec i świece do wymiany i przewody oczywiście ( Kupiłem wszystko Beru świece ngk 3 palcowe) pozakładałem wszystko nowe i cały czas to samo, pojechałem do mechanika powiedział że to pewnie cały mono wtrysk do wymiany , no trudno załatwiłem cały mono wtrysko BOSHA od kolegi z działającego auta na podmiankę i zakładam to samo, mechanik mówi pewnie komputer padł i cewka zapłonowa ok załatwiłem od kolegi cewkę i komputer zakładam wszystko i dalej to samo. Wkońcu mechanik stwierdził że trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą bo ma za duże ciśnienie w układzie chłodzącym mówię sobie trudno jak robić to już cały generalny remont.
Kupiłem nowe pierścienie , Panewki korbowodowe, Zholowałem cylindry, kupiłem uszczelkę pod głowicę , zplanowałem głowicę ( dałem ją całą wiec zrobili wszystko zawory, hydroszklanki, gumki na popychaczach itd) poskładane wszystko zalany świeży olej + filtr , dokupiłem jeszcze pasek i rolkę od rozrządu złożone wszystko razem odpalam chodzi pięknie nigdy przedtem tak nie chodził , następnego dnia odpalam rano pięknie chodzi po południu tego samego dnia odpalam jest to samo co przed całym generalnym remontem, faluje na obrotach jak jest zimny jak jest ciepły trochę mniej, podczas jazdy raz jest dobrze a raz dusi się że nie da się jechać a jak już kończy się duszenie to jak wyrwie to wgniata w fotel i problem jest taki że nikt nie wie co mu jest może ktoś z was ma jakiś pomysł na coś by podprowadził może ktoś miał podobnie .... Dodam że zapłon ustawiany był z lampą i wszystko z nim niby ok. Proszę pomóżcie , z góry dziękuje i pozdrawiam Łukasz T.