Mega gratulacje dla autora, również śledzę temat epizodycznie od lat kilku, pamiętam chyba nawet, jak się
cowboy wstępnie orientował co i jak, oraz jak startował z projektem "low budget vag na tor w granicach 10-15 kpln"
ale się uśmiałem, jak mi się o tym przypomniało... Co nie zmienia faktu, że mega szacunek należy się za wytrwałość i profi podejście, widać, że się chłopina sam wiele nauczył podczas tej walki
Muszę też cicho się przyznać, że temat budowy tego auta tu oraz na racingforum został przeze mnie potraktowany jako mała kopalnia wiedzy, od której ja zacząłem na nowo walkę z napędem w naszej zupełnie innego gatunku wydumce. Pozdro
