Nie utrzymuje odpowiednich obrotów

[blady96]

U mnie po podłączeniu komputerka z innego auta(sprawnego) dalej to samo. Myśle teraz nad tą sondą. To faktycznie się może zepsuć? Mam wybity katalizator jak coś i w drugim takim samym golfie też i w jednym się pitoli a w drugim wszystko cacy. Spróbuje dorwać jakąś sonde i dam wam znać co dalej, ale chyba jeszcze pogrzebie z czujnikiem położenia przepustnicy.
A i jeszcze jakby ktoś dał link albo tu wkleił może jakieś zdjęcie jak sprawdzić czy sonda jest dobra to by było super. Słyszałem że jakoś miernikiem można to sprawdzić.

[luke320]

viewtopic.php?t=94295" onclick="window.open(this.href);return false;

[blady96]

Z badania sondy wychodzi mi coś takiego:
Na benzynie(letni silnik, falują obroty 500-700) : wskaźnik pokazuje 0,31V. Wartość ta spada w miare rozgrzewania silnika do 0,19V (po przygazowaniu wartość jest stała)
Na LPG (ciepły silnik, wolne obroty idealne) : Wskaźnik pokazuje 0,90V i trzyma się równo. Po gwałtownym dodaniu gazu do 3000 obrotów gdy obroty spadają wartość na mierniku spada do 0,70 (słychać że silnik prawie gaśnie(jakieś 250 obrotów)ale podnosi się do 950) i wartość na mierniku wraca do 0,90V.
Jakie wskazania są prawidłowe? Jutro sprawdzę w drugim takim samym aucie sprawnym i zobaczę różnice.
A i opór na grzałce wynosił 3 prawie 4 Ohmy

[blady96]

Nadal mam ten sam problem. Jeżdżę teraz bez sondy i dzieje się to samo. Już nie wiem co robić. Czasem idzie na Pb normalnie a czasem faluje i gaśnie. Ma ktoś jeszcze jakieś propozycje co to może być?

[luke320]

Myśle teraz nad tą sondą. To faktyczniesię może zepsuć?

Jak najbardziej. Nie jest to aż tak rzadki przypadek.

Już chyba nic innego ci nie zostało do wymiany jak ta sonda. Jak masz możliwość to weź jakąś ze szrotu, a szansa,
że obydwie będą uszkodzone (Twoja i ta ze szrotu) jest raczej mała. A tę sondę to mierzyłeś woltomierzem do
tego przeznaczonym, czy zwykłym miernikiem ?
Czujnik temp. brałeś ori, czy zamiennik ?

[blady96]

Jeżdżę teraz bez sondy i to samo się dzieje(wiec chyba to nie jej wina). Chwile pojadę na Pb ale później spada moc zaczyna falować i gaśnie. Jeśli chodzi o czujnik to kupiłem w sklepie, babeczka dała mi do wyboru dwa, wziąłem droższy. Sonde mierzyłem zwykłym miernikiem. Po otwarciu monowtrysku widać że nie daje dawki(mgiełki) paliwa jak falują obroty i się da po gazie a wtedy jak jeszcze idzie normalnie i mu przygazuje to widać mgiełke nad przepustnicą. A wie ktoś co odpowiada za ssanie w tych typach silników? Przełożę jeszcze z drugiego auta cewkę i zobaczę co się będzie działo. Gdzieś w necie czytałem że jest tam jakiś czujnik halla czy coś.

[Basss2]

rozbierz monowtrysk i zobacz czy guma pod nim nie jest popękana itp

[blady96]

Przełożyłem cewkę z drugiego auta i to samo. Już gumkę sprawdzałem, jest dobra. Nie zalewa go. Już nie mam pomysłów co dalej robić.

Hehe to dziwne. zmieniłem cewke spowrotem na tą co była, chamsko dociągnąłem mase i teraz chodzi jak zegarek. Nie wiem czy to przypadek czy może jakoś źle wymasowane było(ale to chyba cały czas by sie coś działo).
Na razie wszystko działa jak należy, zobacze jak długo. Jakby coś się zaczęło dziać to dam Wam znać.
Od razu dziękuje wszystkim którzy się tu udzielali i podrzucali pomysły.

[blady96]

A jeszcze bym miał pytanie. Czy po zmianie sondy trzeba resetować komputerek czy automatycznie się przystosuje do innej sondy? Mam spore spalanie Pb dlatego chce zmienić sondę bo prawdopodobnie przez to dużo pali.

[jjaworskyy]

Spore spalanie czyli jakie? Jakie odcinki robisz?