***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***

[PIXMAMP250]

Na pewno lepszym rozwiązaniem byłby zwykły Golf 2, ale jednak bardzo spodobał mi się Country dlatego głównie staram się iść w tym kierunku. To będzie trochę bardziej takie podejście hobbistyczne do tematu, aniżeli największej opłacalności. Oczywiście pieniądze też mnie ograniczają więc rozważam także opcje zwykłego Golfa. Choć póki co skupiam się na Country

[jpatryk125]

polecam mercedesa tzw. "kaczkę"

to może od razu Robura niech kupi.
Starszego grata już nie znalazłeś ?
Co z tego ze były niezawodne jak dzisiaj 99,9% z tych co jeszcze są to kupy zajeżdżonego złomu, na dodatek większość przebijana
Już T4 to niemal archaizm: ostatnie modele mają blisko 15 lat. Autor chce samochód do roboty w sensie jeżdżenia nim do niej a nie naprawiania go

Mój sąsiad jest kowalem - ślusarzem. Blisko 10 lat temu kupił (sprowadził) sobie właśnie kaczkę z niemiec i do tej pory dosłownie palcem przy niej nie tknął... Auto codziennie pokonuje (dojazd do roboty) dystans 30km, a oprócz tego na bieżąco wozi materiał, jeździ do klientów itp. Rdzy nie ma tam prawie w ogóle mimo użytkowania wiosna lato jesień zima.
Nie namawiam tu nikogo do kupna zajechanego egzemplarza za 3k. Są oferty aut naprawdę zadbanych.

T4 też jest dobrym rozwiązaniem (w sumie, to chyba skoro kolega szuka t4, to kaczka i tak za duża na jego potrzeby), ale w żadnym razie nie polecam aut typu peugeot boxer i spółka, bo to w oczach rdza zjada. VW LT i MB Sprinter zresztą podobnie...

Na koniec dodam tylko, że zależy do czego ten bus ma być. Bo zdaję sobie sprawę, że jazda 500km taką kaczką to nic przyjemnego, ale jak ma być to pojazd do lokalnego transportu to jak najbardziej.

[markim321]

Ja mogę polecić jeszcze MB Sprintera z silnikiem 2.9TD. Auto potrafi dużo znieść, tylko blacha leci w oczach. Kaczka faktycznie, nawet w dziewiczym stanie na obecne standardy i przepustowość w ruchu ulicznym trochę nie pasuje. Chyba że tylko do tłuczenia w około komina jak kolega wyżej wspomniał.

[Piasek]

Ja też znam taki egzemplarz ale nie można generalizować na podstawie jednej czy dwóch sztuk bo po prostu te auta w większości są już zajechane do granic możliwości i 3ci raz licznik kręcą do tego prawie każdy to składak i garażowa przeróbka w każdą stronę. Koleś który nim jeździ (pomniki montuje) mówi że (już teraz nie) ale przez pierwszy rok każdy patrol policji go zgarniał już zacierając ręce ile to mu nadrukują a tam zonk bo wszystko sprawne i działające a opony nowe.
Raz go ITD zdjęli to 40 min trzepali tak szukali żeby mu za coś wyrypać kwita. Po prostu to już nie jest auto którym się można pokazać dalej niż na jakiejś drodze 17tej kategorii odśnieżania.

[daniel.wwe]

Siema
Koledzy potrzebne mocne i oczywiscie w miare bezawaryjne kombi do 20tys. Mocne w takim sensie ze teraz w Golfie mam 150KM i zeby to porownywalnie jechalo, zeby nie bylo drastycznego spadku mocy. Golf zostaje jako drugie auto wiec kombiakiem rocznie bedzie robione ok 18tys km wiekszosc poza miastem. Tak myslalem czy tym razem przy takim przebiegu rocznym nie uderzyc w jakas benzyne? Prosze o jakies propozycje

[jan1966]

Zostajesz przy grupie vw czy obojetne jaka marka

[daniel.wwe]

Rozwaze tez spoza VAG

[jan1966]

JA brałbym pod uwage jeżeli chodzi o duze kombi to passata i oktawie prawdziwe woły robocze , cieszko znalesc dobry egzemplarz ale można z mniejszych astra fokus ale rózne o nich opinie no i jeszcze cos z japonczyka mazda , toyota

[Piasek]

Koledzy potrzebne mocne i oczywiscie w miare bezawaryjne kombi do 20tys.

Z dużych Volvo V70: mocnych silników do wyboru: benzynowe wolnossące i turbodoładowane, dobre i trwałe turbodiesle - rocznikowo ciekawie.
Audi ?? W zasadzie A6 w budzie C5 czyli z benzyn nic ciekawego a diesel to jedynie 1.9TDI za debilnie absurdalne pieniądze.
BMW 5 (E39) tam jak w przyp. Volvo
Ale i Audi i BMW będą to stare, ponad 12-14-letnie śmieci.
Dalej w kolejności Ford Mondeo IV, Citroen C5 kombi II (zwłaszcza lata `06-07 czyli ostatnie wydania), podobnie Saab 9-3 czy 9-5, Vectra C, Toyota Avensis T-25, Honda Accord: wszystko to będzie "młode" czyli rokujące na pare lat pobujania się.

Najniżej masz już jeden wielki kocioł bagna zwany VAG czyli popularne A4 avant i passaty kombi gdzie wszystko stanowi jedną masę mniej lub bardziej rozbitych i kombinowanych z mniej lub bardziej cofanymi licznikami. Generalnie babranie się w gó*nie mającym i tak w najlepszym wypadku już 10 lat i wymagającymi kilku tyś zł topienia w reanimację (bo dobry na zachodzie kosztuje dużo pieniędzy) zatem takich nikt nie ściąga.

Dalej masz już w czym wybierać bo segment kombi pokroju Astry H, Meganki, vanowatych Sceniców, Picasso, Opli Zafir itp gdzie żonglujesz już rocznikami `07-09 czyli stosunkowo młodymi autami.

[herbu]

Z dużych Volvo V70: mocnych silników do wyboru: benzynowe wolnossące i turbodoładowane, dobre i trwałe turbodiesle - rocznikowo ciekawie.

Fakt - auto ciekawe, dobre, ale drogie w utrzymaniu. Wiem bo miałem

Audi ?? W zasadzie A6 w budzie C5 czyli z benzyn nic ciekawego a diesel to jedynie 1.9TDI za debilnie absurdalne pieniądze.

To prawda - 1.9TDI osiągają astronomiczne ceny - auta 18-letnie potrafią być wyceniane na 12-13 tys. zł i są sprzedawane Dla mnie auto zdecydowanie przeceniane - za 50-70% jego wartości można kupić identycznego rocznikowo Passata, który poza walorami wizualnymi, niczym się nie różni od A6.

BMW 5 (E39) tam jak w przyp. Volvo

Z tym, że Volvo bije BMW na głowę zabezpieczeniem antykorozyjnym. Za to na plus BMW - dostępność i ceny części.

Vectra C

Ja bym się nad tym właśnie zastanowił - auto wielkie, dość tanie, o przyzwoitej jakości i stosunkowo niewielkiej awaryjności. A do tego świetne diesle 1.9

Najniżej masz już jeden wielki kocioł bagna zwany VAG czyli popularne A4 avant i passaty kombi gdzie wszystko stanowi jedną masę mniej lub bardziej rozbitych i kombinowanych z mniej lub bardziej cofanymi licznikami.

E tam - jak poszukasz, to spokojnie znajdziesz bardzo przyzwoite auto. Fakt, że dużo z nich to powypadkowe trupy, ale zdarzają się auta bezwypadkowe, nawet z polskich salonów, od prywatnych użytkowników. Trzeba tylko mieć czas na poszukiwania i trochę szczęścia. Ale za to takie auto odwdzięczy się bezawaryjnością i bardzo niskimi kosztami użytkowania.

[daniel.wwe]

Dzieki koledzy.
Przegladajac wczesniej ogloszenia patrzylem wlasnie na audi tylko najmlodsze z 2004r cena wzgledem rocznika spora no i nie ma wyboru w silnikach. Passaty jest tego od cholery.. szukalem z ojcem jakis czas temu sedana z konca produkcji, TDI 131KM i znalezienie jakiegos sensownego graniczy z cudem.
O BMW tez myslalem z tym ze o e46 ale przejechalem sie tym i niby ok ale wewnatrz jakos malo miejsca, no i cenowo podobnie do audi.
Z tych propozycji na pewno wizualnie podoba mi sie Saab 9-3, ktorego w ogole nie bralem pod uwage. Volvo tez moze byc, z tym ze jesli w utrzymaniu drogie to to troche odstrasza;) Myslalem jeszcze o Alfie 159 1.9JTS ale opinie o tym silniku sa kiepskie, dobre opinie zbiera 1.8 (podobno taki sam jak w Oplu Vectra) tylko 140KM do takiej budy to chyba za malo. Ogolnie co sadzicie o Alfie?
Poki co rozwazam miedzy
1. Saabem 9-3
2. Volvo V70
3. Vectra C
Jakich silnikow szukac w ww autach?

[Piasek]

Passaty jest tego od cholery.. szukalem z ojcem jakis czas temu sedana z konca produkcji, TDI 131KM i znalezienie jakiegos sensownego graniczy z cudem.

i o tym dokładnie piszę - pół roku pielgrzymek po kraju a nawet zagranicznych komisach żeby się przekonać ze trzeba zmienić markę bo to nie ma sensu.

O BMW tez myslalem z tym ze o e46

3-ka to kibel: małe, twarde i niekomfortowe.

Saab 9-3

Design wczesnych modeli wymaga przyzwyczajenia ale jest niezwykle ergonomiczny. Dobre trwałe jednostki napędowe: benzynowe bazujące na konstrukcjach Opla, diesle to to samo czyli FIAT, Alfa etc.

Volvo tez moze byc, z tym ze jesli w utrzymaniu drogie to to troche odstrasza;)

Myślę że herbu, przesadził trochę. Mam V70 z 2007r już blisko 5 lat, zrobiłem nim przez ten czas ok 180 tyś km i nic mnie nie załamało cenowo. Ceny jak wszędzie chyba że mówimy o cenach ASO tylko po co przepłacać kiedy Lemforder połowę tego kosztuje.

Alfie 159

podobnie jak Saab - to się musi podobać i to trzeba kochać. Dla mnie 159 jest klasą i chętnie bym sobie taką kupił kiedyś.

dobre opinie zbiera 1.8

Bo to Oplowski 1.8XER 140KM: bardzo dobry, mocny i żywotny silnik ale pamiętaj ze przesiadasz się z małego hatcha który ma 150KM - dla ciebie będzie to różnica w dół. Ważne aby uważać co się kupuje bo wiele Vectr C ma pod maską jeszcze stare konstrukcje 1.8XE mające 122KM (tez dobry silnik choć już słabszy) ale handlarze łgają z mocą licząc że kupiec to idiota i dyletant.

Jakich silnikow szukac w ww autach?

Saabem 9-3

1.8T, 2.0T z benzyn choć tam w zasadzie każdy jest dobry. Z diesli 1.9TiD w odmianie 120KM - po prostu jest tańszy w ew. naprawach od odmiany 150KM.

Volvo V70

benzynowy każdy poza 2.0 i 2.9 bo pierwszy za słaby a drugi problematyczny. Diesle to 2.5D czyli VW-ejowski 2.5TDI w odmianie 140KM albo 2.4 D5 (również R-5) 163-185KM.

Vectra C

1.8 XER 140KM chociaż obstawiam że cięzko ci będzie takiego znaleźć bo to bardzo poszukiwana i wysoko wyceniana odmiana z diesli znowu 1.9CDTI też "tańśza" będzie wersja 120KM.

[herbu]

i o tym dokładnie piszę - pół roku pielgrzymek po kraju a nawet zagranicznych komisach żeby się przekonać ze trzeba zmienić markę bo to nie ma sensu.

Miałem 3 szt, jednego nadal mam i najdalej jechałem po nie 120 km. I każdy był super Ale faktem jest, że oglądałem też dużo egzemplarzy, które mimo zapewnień sprzedającego i zdjęć nie były warte zainteresowania. Ale jak nie mam pewności, to nie jadę dalej niż 20 km oglądać takie auto.

3-ka to kibel: małe, twarde i niekomfortowe.

Potwierdzam

Myślę że herbu, przesadził trochę. Mam V70 z 2007r już blisko 5 lat, zrobiłem nim przez ten czas ok 180 tyś km i nic mnie nie załamało cenowo. Ceny jak wszędzie chyba że mówimy o cenach ASO tylko po co przepłacać kiedy Lemforder połowę tego kosztuje.

No nie wiem - ja porównuję do grupy VAG (takie zboczenie) i ceny są wyższe. Wiadomo, kieszeni to nie rujnuje, nie jest to poziom Lexusa, czy Porsche, ale jest drożej niż do VAG-a - dumas np. kosztuje wraz ze sprzęgłem około 3 tys. zł, gdzie do VW jest to tysiak mniej. Inne rzeczy wychodzą podobnie - do cen VW trzeba dodać jakieś 20-40%. Pewnie są wyjątki, ale generalnie jest drożej. Żeby jednak nie było - V70 zdecydowanie polecam, bo to najlepsze auto wśród tych co przedstawiłeś, choć nie najtańsze

[deskjet]

Piasek a w V70 byly 2.0 i 2.9? Bo 2.0 jest ale Turbo 180KM, a 2.9 nie widze zeby byl.
V70 moze i najlepsze z zaproponowanych, ale najladniejsza Alfa i slyszalem ze podobno ocynk ma niezly