Dzisiaj to rozebrałem i co najlepsze nie trzeba nawet kanału (a mam obniżone zawieszenie),auto lekko na lewarku bok podniosłem wślizgnąłem się pod spód i kluczem płaskim bez problemu odkręciłem i zakręciłem.
Ale co się okazało to jest tam dziwna Górna uszczelka (ta z której kapało),kupiłem tą z dwoma uszkami i ona nie pasuje bo ta stara ma wewnątrz ząbki i chłodniczka ma również takie ząbki wyczyściłem starą uszczelkę odwróciłem ją i lekko przejechałem olejem i mocniej dokręciłem tą duża śrubę bo ona była poluzowana i dlatego kapało.
Górna stara dolna nowa (niepasująca)
Tylko jak na złość wyszła kropelka z dolnej uszczelki tej kwadratowej (tam gdzie jest śruba do dokręcania) ale spróbuje przejechać tam silikonem żaroodpornym może będzie trzymać !?
.