MK5 2.0 TDI BKD - ubywa płyn chłodniczy

vitia · Post autor: **vitia** » wt sty 19, 2016 00:52

witam,

Mam golfa MK5 2.0 TDI. Silnik BKD.
Od jakiegoś czasu (ok 20 000 km.) po ok. 200 km. ubywa płyn chłodniczy w takiej ilości, że od poziomu Max zapala się komunikat STOP (ubywa ok. 0,5l).
Przy postoju ubytku nie ma.

Wyeliminowałem już kilka możliwych przyczyn:
- chłodnica - wymieniona na nową
- pompa wody - wymieniona wraz z rozrządem
- płyn chłodniczy jest czysty, oleju nie ubywa
- wyciek nie jest widoczny na zewnątrz silnika

Wiele wskazuje na to, że płyn ma wyciek do układu chłodzenia spalin i wydostaje się wraz ze spalinami.
Na zimnym starcie jest biały dym z rury wydechowej.

Aktualny przebieg to 250 000 km.

Pytanie co w takim przypadku jest bardziej prawdopodobne - wyciek w chłodnicze spalin czy defekt uszczelki pod głowcą ?
Ew. co jeszcze należałoby wykluczyć zanim zdecyduję się na weryfikację uszczelki pod głowicą i samej głowicy ?

sebastian1901 · Post autor: **sebastian1901** » wt sty 19, 2016 05:55

Witam.
Miałem podobny przypadek w mk4 1.9 TDI AHF. Płynu najbardziej ubywało jak były duże różnice temp. Np -10,-15 na dworze później wiadomo silnik się nagrzewał i stygł do temp otoczenia. Potrafiło mi schodzić płynu z całego zbiorniczka. Tak samo wykluczyłem wszystkie możliwości wycieku aczkowliek sprawdź sobie jeszcze magistrale (metalowa rurka która wchodzi w blok silnika. Ona jest na gumowym oringu. Jak silnik był ciepły to nie było nic widać. Dopiero jak wystygł było widać strugę wyschniętego płynu. Niestety u mnie jej wymiana nic nie dała. Płyn zauważalnie tylko przy mrozach uciekał. Latem potrafiłem przejeździć 5 miesięcy i dolać 200ml.
Dodam, że po tym jak płynu ze zbiorniczka ubyło i go odpalałem to ze spalin było czuć glikolem. W końcu zdjąłem głowice (auto brało trochę oleju) i się okazało, że uszczelka była w jednym miejscu tak jakby zagnieciona i "przeżarta". (za mojej kadencji auto na wodzie nie jezdziło a kto wie co było wcześniej).
Wiadomo po zdjęciu głowicy regeneracja, planowanie + sprawdzenie szczelności płaszcza wodnego, nowe uszczelniacze, nowe uszczelki, nowe śruby głowicy itd.
Auto po złożeniu nie wzięło przez okrągły rok grama chłodziwa ani oleju i tak też jest do tej pory bo sprzedałem je znajomemu.
Chłodniczka spalin nie kosztuje kto wie ile. Dla świetego spokoju bym ją wymienił na Twoim miejscu nawet na używkę i jak dalej będzie ubywało płynu obstawiam uszczelkę pod głowicą niestety. Nastaw się wtedy na spore koszty ale lepiej to zrobić raz a porządnie a przy takim przebiegu dobrze jest zrobić chociaż dotarcie i wymienić uszczelniacze na zaworach. Bezawaryjności

vitia · Post autor: **vitia** » wt sty 19, 2016 11:10

Dziękuję za sugestię. Jeśli nie pojawią się dodatkowe okoliczności pójdę tym schematem czyli wymiana chłodniczki EGR.

piotrek233 · Post autor: **piotrek233** » wt sty 19, 2016 16:37

A może nagrzewnica puszcza? W IV jest to częsty przypadek

sebastian1901 · Post autor: **sebastian1901** » wt sty 19, 2016 17:04

To mk5 ale fakt może być nagrzewnica. Nie ma powodzi pod nogami ? Szyby jakoś bardziej nie zaczęły parować ?

piotrek233 · Post autor: **piotrek233** » wt sty 19, 2016 17:07

Przy ubytku 0,5l to powodzi nie powinno być, nawet może dywan nie być mokry. Bo całą wodę "wciagnie" wygłuszenie.

vitia · Post autor: **vitia** » wt sty 19, 2016 17:39

Ad. piotrek233 - w kabinie jest sucho, a przynajmniej nie widać aby było więcej wilgoci, płynu łącznie dolałem już ponad 10 l.

Dziś mój nowy mechanik zaproponował chwilowe obejście chłodnicy EGR, po to aby zwryfikować jej szczelność co wygląda na słuszną ścieżkę
diagnostyczną.

Jeśli wycek ustąpi to problem będzie zdiagnozowany.

Baryla · Post autor: **Baryla** » śr sty 20, 2016 10:24

Najpewniejszym sposobem jest wyjecie chlodnicy spalin, jeden króciec wodny zaslepiamy, a do drugiego dorabiamy końcówkę i podajemy sprężone powietrze pod cisnieniem okolo 2 bar. Cala chlodnice wkladamy do wanienki/wiadra z woda tak aby wyjscie i wejscie spalin bylo pod woda. Jak nie leci powietrze z kanalu spalin to chlodnica jest sprawna.

needved · Post autor: **needved** » śr sty 20, 2016 13:42

Baryla pisze:Najpewniejszym sposobem jest wyjecie chlodnicy spalin, jeden króciec wodny zaslepiamy, a do drugiego dorabiamy końcówkę i podajemy sprężone powietrze pod cisnieniem okolo 2 bar. Cala chlodnice wkladamy do wanienki/wiadra z woda tak aby wyjscie i wejscie spalin bylo pod woda. Jak nie leci powietrze z kanalu spalin to chlodnica jest sprawna.

Najszybszy i najlepszy sposób

vitia pisze:płynu łącznie dolałem już ponad 10 l.

Przy takim ubytku stawiam na pękniętą głowicę, zwłaszcza, że piszesz o białym bymie

AndrzejP4 · Post autor: **AndrzejP4** » śr sty 20, 2016 14:47

Szykuj 2500zł na naprawę. Polecam głowicę AMC - najrozsądniejsza opcja - nie udało mi się nigdzie znaleźć informacji o uszkodzeniu takowej.

21Golfista21 · Post autor: **21Golfista21** » śr sty 20, 2016 21:09

jakbyś szukał głowicę to mam cosik na stanie

vitia · Post autor: **vitia** » czw mar 17, 2016 11:13

Witam,
Pojawiły się nowe fakty w temacie.
Stawiłem się z tym problemem u mechanika, który proponował obejście EGR, aby wykluczyć jej defekt.

Po odstawieniu samochodu na warsztat okazało się, że po wstępnym (optycznym) wykluczeniu EGR (ponoć w tych motorach - BKD - rzadko cieknie, a łatwe obejście da się zrobić w motorach 1.9 ?!) zdemontowali kolektor ssący i zaobserwowali ślady płynu w pierwszym cylindrze. Nie byłem przy tym, ale ten fakt może potwierdzić dość szybka awaria świecy żarowej na pierwszym cylindrze (VCDS) po ok. 2-3 miesiącach od wymiany całego kompletu (4 szt. nowe BERU).

Pytania:
1. Czy przy udzkodzonej uszczelce pod głowicą mogą pojawić się ślady płynu w cylindrze ?
2. Czy może: ślady płynu w cylindrze nie mają związku z uszczelką, a jedyną możliwością przy takim stanie jest defekt już samej głowicy ?!
(a defekt samej uszczelki powodowałby przeciek do komory olejowej i mieszanie płynu z olejem)

Freddy · Post autor: **Freddy** » czw mar 17, 2016 16:34

Uszkodzeniu ulegały głowice mikropęknięcie i płyn po prostu znika jest spalany i wydalany układem wydechowym miałem taki problem u siebie w BKD ale przy 120 tys km wszystko zostało poddane weryfikacji i stanęło na uszkodzeniu głowicy notoryczna przypadłość tych silników z tego co pamiętam fachowiec obróbki i tuningu mechanicznego silnika powiedział mi że pękały między 1 i 2 cylindrem (mam nadzieje że dobrze przytoczyłem jego wypowiedź)

Wysłane z mojego Tornado 348 przy użyciu Tapatalka

vitia · Post autor: **vitia** » czw mar 17, 2016 18:43

Freddy pisze:Uszkodzeniu ulegały głowice mikropęknięcie i płyn po prostu znika jest spalany i wydalany układem wydechowym miałem taki problem u siebie w BKD ale przy 120 tys km wszystko zostało poddane weryfikacji i stanęło na uszkodzeniu głowicy notoryczna przypadłość tych silników z tego co pamiętam fachowiec obróbki i tuningu mechanicznego silnika powiedział mi że pękały między 1 i 2 cylindrem (mam nadzieje że dobrze przytoczyłem jego wypowiedź)

Wiele wskazuje na to, że mam podobny przypadek. W moim silniku, to też okolica pierwszego cylindra.
Kolejne pytanie:
3. Na jaki element (tylko turbina?) trafiają gazy wydechowe (z oparami płynu chłodniczego) ?