Witam,
Wybieram się z moją żoną do Niemiec zarobić trochę grosza ( mamy tam rodzinę ) i być może zostaniemy tam na stałe jak damy radę ogarnąć język i resztę... ale do rzeczy.
Jakoś przed świętami teściu dał mi znać że do miasta do jakiego jedziemy zmieniają przepisy dotyczące tych naklejek ( czerwona, żółta, zielona) i od 1 lutego tego roku będzie obowiązek ich posiadania na przedniej szybie. Myślę sobie OK dam radę ( mam auto z Włoch ). Kolega z Opola polecił firmę: https://www.dekra.pl/Article/25/Nalepka ... kologiczna" onclick="window.open(this.href);return false; zadzwoniłem, pojechałem i wydałem te 84 zł i mam naklejkę żółtą z papierem i wgl... wszystko spoko do momentu jak dziś rano mi dzwoni i mówi że nie wjadę na tej naklejce do miasta bo muszę mieć jednak zieloną... Helmuty sobie pomyślały i mi robią pod górkę
Rozmawiałem przez telefon trochę z teściem i mówi że do swojego Golfa muszę zamontować jakiś "filtr spalin" i mieć dokument że jest on na wyposażeniu auta. Wszystko spoko ale nie wchodzi to w grę jeśli moje auto jest trochę zmodyfikowane i ani katalizatora nie mam a nie wspomnę już o zaślepionym EGR
Rozkodowałem sobie wlepe z bagażnika i mam wpisane jak BYK że posiadam EURO 3...
Moje pytanie czy znacie jakiegoś magika co by taki papier wystawił że jakiś tam filtr posiadam i mogę zajechać do Niemiec i tam z tym papierkiem nabyć zielona naklejkę ? Bo bez tego ani rusz z tego co się teściu dowiedział
A sprzedawać Gofra w którego jest władowane trochę dużo kasy to mi się nie widzi. Zwłaszcza że na nowe auto z EURO4 to mnie nie stać na te chwilę...
Ktoś coś się orientuję jak sobie z tym faktem poradzić ?
Jadę do Niemiec na początku Lutego i muszę to jakoś ogarnąć....
Jeśli zły dział to proszę moda o przeniesienie!
Nalepka ekologiczna... mały problem...
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
Nalepka ekologiczna... mały problem...
z tego co wiem w miastach z nalepkami policja i służby miejskie zwracają uwagę na auto i golf IV z zieloną nalepką często jest kontrolnie wysyłany na badanie zwłaszcza, że podczas kontroli pierwsze co sprawdzają VIN lub wlepkę w bagażniku z której zczytują norme spalin.W takim wypadku jak wyjdzie że to na lewo załatwiłeś zabulisz a tam mandaty bolą nawet tych co tam zarabiają:) więc to nie chodzi o nalepkę a o realne zatrucie środowiska i co najlepsze mój tato siedzi w HH od lat ost kolega jego kupił auto z nalepką zieloną diesla i policjant przy rutynowej kontroli skierował go na badania pomimo że Hamburg nie ma tych głupich eko przepisów ale auto mające nalepkę musi spełniać wymogi związane z tym kolorem. Auto miało wlepkę w bagażniku i filtr ale dawało dymka przy przyspieszeniu. Domniemywam, że albo policjant był służbistą albo polski akcent sprawił że się nim stał
-
- Mały gagatek
- Posty: 58
- Rejestracja: czw kwie 12, 2012 16:10
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie, Woj. Opolskie
Nalepka ekologiczna... mały problem...
To ja już nie wiem co mam zrobić, auta nie sprzedam no booo nie ma mowy a naklejki i tak nie dostanę zielonej....
Ehh....
Ehh....
I Love My VW !
- ciachotdi
- diesel m@ster
- Posty: 1121
- Rejestracja: pt gru 05, 2008 15:05
- Lokalizacja: Aalsmeer
- Auto: Seat mii
Nalepka ekologiczna... mały problem...
Kup Tico
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest
tylu idiotów
tylu idiotów
Nalepka ekologiczna... mały problem...
ta lub twingo za 300 -1200 euro tani , niezawodny i mało pali ...to jest jedyne wyjście dla kolegi choć pewnie już dawno znalazł leprze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości