![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)
Przekopując się przez przeróżne skarbnice wiedzy w internetach,trafiłem na fajny temacik na forum Master's Tuning.
Znalazłem w nim taki oto zapis:
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_2f0d61dcd5e7c3b936b885747d718.jpg)
To co przeczytałem o nurnikach,zacząłem wiązać w jakąś logiczną całość z (nie boję się użyć tego słowa) wqrwiającym mnie dźwiękiem jaki się wydobywa z mojego AAZ na biegu jałowym,lub podczas jazdy pół luzem. Do tej pory byłem przekonany,że to cholerne dzwonienie lub stukanie jak ktoś woli,spowodowane jest przesileniem wtryskiwacza,albo że jest to spalanie stukowe,spowodowane nadmierną ilością paliwa chociażby.
Teraz zaczynam dumać,czy aby wina nie leży po stronie ów nurników,że może słabo tłumią falę i następuje wspomniany- dotrysk
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
I tak,siedzi u mnie pompa 11mm z Iveco 2,8TD i jest ona pod wtrysk bezpośredni. Natomiast wtryskiwacze mam dedykowane silnikowi SB z wtryskiem pośrednim.
Pompa przystosowana do wyższych ciśnień dla wtryskiwaczy z Iveco. Nie wnikam jakich ciśnień,ale zdecydowanie wyższych. Moje wtryski mają ustawione ciśnienie 155-158bar. być może dochodzi faktycznie do tego,że ta fala nie wyhamowuje całkowicie na tych nurnikach i jest w stanie unieść wtórnie iglicę mojego wtryskiwacza o tak lichej granicy otwarcia.
Jest jeszcze jedna sprawa. Otóż jak wspomniałem,stukanie/dzwonienie występuje na jałowym lub jadąc pół luzem,ale gdy przycisnę gaz i suszara zaczyna pompować,wkurzające mnie dźwięki giną. Po prostu robi się ciszej.
W związku z tym,mam rozkminę,czy to faktycznie dotrysk paliwa i zakłócenie pracy silnika,czy stuk detonacyjny?
Skłaniałbym się ku pierwszemu,a chociażby dlatego,że gdy rozebrałem poprzedni silnik w którym blok poszedł się kochać,to na każdym tłoku i gładzi cylindrowe,po przeciwnej stronie niż wtryskiwacze,były spore przytarcia. Czyli tak- występuje wtrysk zasadniczy i następuje zapłon,suw tłoka wykonuje pracę i zapiernicza w dół odsłaniając przeciwległą "ściankę" cylindra od wtryskiwacza. Teraz następuje ten dotrysk i wali w tą ściankę paliwem,które z pewnością w całości nie zostaje spalone i spłukuje film olejowy,przez co ta strona tłoka i cylindra współpracuje niemalże na sucho,gdy tłok przechodzi w suw wydechowy.
Nie mam pojęcia jak mocny potrafi być ten dotrysk i czy moja teoria choćby w najmniejszym calu pokrywa się z praktyką,dlatego też zdecydowałem się o tym napisać. Może wspólnie coś wydedukujemy
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Zapraszam,zróbmy burzę mózgów
![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)