Zacieki, smugi

[borysek88]

Witam,

już sobie nie radze z problemem zacieków i smug na masce, dachu i tylnej klapie samochodu, przez to auto nie wygląda estetycznie, ciężko też te zacieki usunąć, ciężko je zapolerować, mam pytanie do was skąd te zacieki się biorą i jak sobie z nimi poradzić
w zał. przedstawiam zdjęcie

[ridernr]

Wez papier scierny 1500-2000 na mokro , najlepiej na klocku i przetrzyj cala maske a potem polerka i jakas dobra pasta. Ja na poczatek biore zawsze tepmo a pozniej pasta z 3M koncowa

[borysek88]

przecież papierem ściernym zmatuje lakier

[ridernr]

dlatego pozniej trzeba ja wypolerowac maszynowa tzn polerkaa bo recznie bd ciezko Ci to usunać , chyba ze samym TEMPO probuj

[piotrek233]

Wez papier scierny 1500-2000 na mokro , najlepiej na klocku i przetrzyj cala maske a potem polerka i jakas dobra pasta. Ja na poczatek biore zawsze tepmo a pozniej pasta z 3M koncowa

Kolego jak masz dawać takie rady to nie mów nic. Raz że się nie znasz, dwa to co ma drzeć lakier? Jest to najszybsza droga dla laika do lakierowanie całego elementu. Matujemy/szlifujemy lakier jeśli są jakieś głębsze defekty lakieru z którym pad/futro sobie nie poradzi. Podczas pracy najlepiej opierać się na mierniku lakieru, żeby nie było niespodzianki

Według mnie są to zacieki z agresywnej chemii lub twarda woda.
spróbuj użyć jakiegoś cleanera, powinno zejść.
Napisz i daj fotki w dziale detailing, tak koledzy pokierują Cię dokładniej.

Najlepiej niech moderator przeniesie temat do działu detailing, będzie to odpowiedniejsze miejsce

[borysek88]

a skąd takie zacieki się wzięły?

[Freddy]

Kolega wyżej Ci napisal najprędzej to twarda zakamieniona woda która wyschła już dawno na gorącym lakierze gdy był myty w pełnym słońcu i wysokiej temp takie są uroki ciemnych lakierów że rzuca się to w oczy. Przejdźmy do tego co z tym zrobić i raczej żaden cleaner, glinka nie da sobie z tym rady są niby kosmetyki specjalnie dedykowane jak np Mothers Water Spot ale szczerze nie stosowałem więc się nie wypowiem pytanie jakimi możliwościami dysponujesz i co potrafisz bo jeśli jesteś laikiem spróbuj domowego sposobu używając zwykłego octu i mikrofibry jeśli dysponujesz maszyną to futro bądź gąbka i tnąca pasta polerska jeśli nie miałeś maszyny w ręku to lepiej zastosuj ten pierwszy sposób ostatecznie możesz spróbować to wypolerować ręcznie pastą i mikrofibra bądź jakiś pad jeśli dysponujesz ale czarno widzę efekt po takim zabiegu mianowicie będzie to mordęga.
Ogólnie nie jest to takie proste do usunięcia i zależy jak długo te ślady są na lakierze...

Wysłane z mojego Tornado 348 przy użyciu Tapatalka

[Michał_1977]

borysek88, już ci mówię co to jest,bo zapewne auto było u jakiegoś lakiernika lub w jakimś celu było przykryte czymś,np. folią lub pokrowcem. Pod spodem,czyli między maską a folią musiała być woda,a temperatura powietrza była wysoka lub jarało słońce i lakier został przyparzony.
Naprawisz to poprzez przeszlifowanie papierkiem nawet P2500 i wypolerowanie maszyną.
Przyjechał kiedyś klient,żeby coś takiego mu usunąć z kawałka błotnika przedniego i kawałka maski. Przeleciałam maszyną i ostrą pastą,później delikatniejszymi,no i było dobrze. Po jakiś 2 tygodniach przyjechał znów,bo wylazło.
Śmignąłem to papierkiem do jednolitego zmatowienia,a następnie maszyną j/w i do dziś jest O.K.

[borysek88]

borysek88, już ci mówię co to jest,bo zapewne auto było u jakiegoś lakiernika lub w jakimś celu było przykryte czymś,np. folią lub pokrowcem. Pod spodem,czyli między maską a folią musiała być woda,a temperatura powietrza była wysoka lub jarało słońce i lakier został przyparzony.
Naprawisz to poprzez przeszlifowanie papierkiem nawet P2500 i wypolerowanie maszyną.
Przyjechał kiedyś klient,żeby coś takiego mu usunąć z kawałka błotnika przedniego i kawałka maski. Przeleciałam maszyną i ostrą pastą,później delikatniejszymi,no i było dobrze. Po jakiś 2 tygodniach przyjechał znów,bo wylazło.
Śmignąłem to papierkiem do jednolitego zmatowienia,a następnie maszyną j/w i do dziś jest O.K.

wydaje mi się, że jak przejadę papierem ściernym pp lakierze to zmatuję lakier, wiem, że można później zapastować ale efekt nie będzie długotrwały, trzeba będzie na bieżąco pastować, bo lakier utraci swój połysk, a mam do roboty pokrywę silnika, dach i tylną klapę ;(

[mk4tdi]

Skąd taka teoria? Nic bardziej mylnego Kiedyś ptaki zbombardowały mi maskę, auto stało kilka dni i niestety po kupach zostaly ślady. Sama pasta nie dawała rady więc poszedł papier na mokro, potem polerka i maska jak nowa.

[ridernr]

Tak wyglada u mnie dach po wypolerowaniu , ale jak to kolega piotrek233 ja sie nie znam

[borysek88]

efekt jest fajny, ale jak długo utrzymuje się taki efekt? czy tak długo jak trzyma pasta, a później matowieje dach?
zastanawiam się czy pasta tempo pomoże rozwiązać mój problem

[ridernr]

Dach polerowalem tylko raz po malowaniu zeby usunac wpady , jak dobrze jest wypolerowane to na bardzo dlugo starcza taki zabieg , ja dodatkowo uzywam wosku koloryzujacego raz w miesiacu woskuje caly samochod i efekt jest bardzo fajny. znajdz kogos kto Ci to zrobi bd najlepiej

[piotrek233]

Tak wyglada u mnie dach po wypolerowaniu , ale jak to kolega piotrek233 ja się nie znam, z daleka wszytko ładnie. Wymyj IPĄ lub zmywaczem silikonowym, daj pod halogenem i zobaczymy jakie są prawdziwe efekty.

oczywiście możesz matować, przebijesz się będziesz lakierował cały element. Auto na zdjęciu audi, twardy lakier. Po zabawie papierkami pasta agresywna np. menzerna sf 400 później pf2500, na koniec sf4000. Do tego 3 rozdaję gąbek do każdej pasty.
Twardy lakier brak doświadczenia i mamy hologramy.

efekt jest fajny, ale jak długo utrzymuje się taki efekt? czy tak długo jak trzyma pasta,

Efekt trzyma tak długo jak będziesz dbało o lakier. Pasta nie trzyma. Zadaniem matowania/ polerowania jest zebranie trochę bezbarwnego lakieru z auta.