Zacieki, smugi

[borysek88]

sugerujesz, że najpierw trzeba przetrzeć papierem ściernym na mokro a następnie użyć past menzerna ?

taki zestaw kosztuje około 160 zł i trzeba mieć maszynkę do polerowania, są jakieś tańsze sposoby naprawy lakieru?

[piotrek233]

Jeśli nie chcesz spróbować żadnego cleanera. Spróbuj Meguiar's Ultimate Compound do tego aplikator Tri-Color twardą strona.

[borysek88]

za ten zestaw jest przystępniejsza cena, jednak bez papieru ściernego, np o gradacji 2500 na mokro nie obejdzie się ?

[piotrek233]

Nie opisałeś co robiłeś, że masz takie coś na aucie. Jeżeli na aucie jest np. twarda woda to jakiś cleaner powinien dać radę. UC powinien ściągnąć ten osad jeśli jest to pozostałość po np. agresywnej chemii. Generalnie jeżeli masz osad na lakierze to pasta ścierna to ściągnie. Jeżeli wgryzło się w lakier jak np. odchody ptaka to trzeba niestety papierem to zaatakować. Co wiąże się z pastami gąbkami oraz polerką maszynową. Nikt Ci nie gotowego przepisy musisz kombinować. Zasada jest taka, od najmniej agresywnego podejścia, jeżeli się nie sprawdza próbujesz agresywnej metody i tak do uzyskania zadowalającego efektu

[borysek88]

podejrzewam, że zacieki te powstały po myjni, może źle dobieram programy, mycie zasadnicze>woskowanie>nabłyszczanie, nie korzystam z programów pośrednich czyli spłukiwania piany, wosku,
najprawdopodobniej w któryś upalny dzień myłem samochód, a później samochód pozostawiłem na słońcu,

[piotrek233]

Czyli najprawdopodobniej powstało po zaschniętej pianie.
Ultimate Compound do tego aplikator Tri-Color twardą strona. powinno zejść.

[borysek88]

jeszcze jedno, jakiś czas temu bachor z sąsiedniego osiedla zrobił cegłą choinkę na tylnym zderzaku, zdjęcia przedstawiam w zał, jak macie jakiś ciekawy pomysł jak usunąć lub zminimalizować takie zarysowanie, napiszcie, dzięki

[Freddy]

Widzę same zaje.... rady człowiek jest totalnym laikiem nie ma narzędzi ani kosmetyków a tu jakieś szlify papierem i polerowanie wieloetapowe ludzie wiecie co zastanówcie się zanim coś poradzicie bo ręce opadają i doszkolcie się w temacie a próbując usunąć to ręcznie odpadną mu ręce...


Wysłane z mojego Tornado 348 przy użyciu Tapatalka

[gusiak11]

Tak czytam ten wątek i włosy mi na łysej głowie się jeżą kolega borysek88, jest zielony jak trawa na wiosnę w sprawach detailingu a padają tu porady jak korespondencyjnie nauczyć się wetsandingu

na drugiej stornie nie co bardziej konstruktywne porady ...

borysek88, zapomnij o papierze ściernym jaki on by nie był, pasta TEMPO nadaje sie do polerowania wydechu i ryflowanej blachy na schodach w komunikacji miejskiej, tym sposobem narobisz bałaganu z którym sobie nie poradzisz a potem nawet jak oddasz auto do studia detailingowego mogą mieć problemy

Owszem po użyciu papieru zmatowisz lakier i samo woskowanie nie zawsze da Ci szajn i tak jak mowisz po myciu dalej będzie mat, wymatowienia papierem wyprowadza się maszynowo i jak sie to dobrze zrobi to jak piszą koledzy śladu po tym nie będzie a efekt utrzyma sie tak długo jak dbasz o auto...
ale traktowanie lakieru tak agresywnymi metodami jak papier to jest ostateczność a nie codzienna praca...

Twoje zacieki powstały jak piszesz najprawdopodobniej byłeś na myjni i wyjechałeś na słońce bez wycierania ( jakoś zdjęć nie powala więc ciężko wyciągnąć jakiś inne wnioski)
1) albo poszukaj jakiegoś studia i niech Ci przepolerują auto i będzie Pan zadowolony
2) poszukaj politury do starych samochodów Wurth robi takie coś lub ściernego cleanera np. dodo juice lime prime, jako że nie posiadasz maszyny praca nie będzie lekka ale powinno się udać, pomysł z UC też nie jest zły ale no niestety jak mówię lekko nie będzie.

Co do zderzaka, znów słaba fota ale ... może dało by sie to przepolerować albo przynajmniej zniwelować widoczność rys, punktowa zaprawa nie wchodzi w grę bo potem nie da sie tego wyprowadzić jak na elementach metalowych

[borysek88]

słuchajcie, przepolerowałem mały kawałek maskę pastą K2 TURBO 3 razy, było ciężko, jednak zeszły już mleczne zacieki, niestety teraz na masce pozostały przeźroczyste ślady, widziane pod kątem, nie wiem czy winą tych śladów są zacieki, czy wina lakiernika, wiem, że maska była lakierowana

na zdjęciu słabo widać, ale jak się przypatrzy z bliska pod kątem do wyraźnie widać

[gusiak11]

borysek88,

Jak dla mnie lakiernik spaprał przygotowanie, bardzo czesty przypadek byle szybciej byle dalej

pastą K2 TURBO 3 razy,

A pisałem zapomnij o papierze i paście TEMPO, K2 to jest dokładnie to samo

zobaczysz efekt swojej pracy po kilku myciach i zobaczysz co miałem na myśli pisząc poprzedni post

[borysek88]

"zobaczysz efekt swojej pracy po kilku myciach i zobaczysz co miałem na myśli pisząc poprzedni post"

napisz już teraz, bo po świętach przymierzam się do wypastowania K2 całego samochodu

[gusiak11]

napisz już teraz, bo po świętach przymierzam się do wypastowania K2 całego samochodu

Pasta tempo, czy jak by jej tam nie nazwali nie ważne jest pastą bardzo ostrą jednocześnie zawierająca mase wosków wypełniaczy itd... i przepiekny efeket który widzisz to własnie ich zasługa natomiast ostre właściwości pasty robią na lakierze mniej więcej taki efekt
będzie on rożny w zależność od techniki kładzenia itd... ale mniej więcej tak to będzie wyglądać


Czy ''Będzie Pan zadowolony?? " Wątpię ... zamienił stryjek siekierkę na kijek jak to mówią zniknęły zacieki, pojawiły się rysy

[borysek88]

a ten preparat polecacie: Meguiar's Ultimate Compound ?