od maja w moich rękach, przygarnięta z Niemiec. Pod maską słynne 1.4 16V, w środku seryjne szare stołki w dodatku mega brudne, szyby w prądzie i manualna klimatyzacja, tak więc szału nie ma, a na dodatek lakier w opłakanym stanie, brak hamulców, sprzęgła i przerywająca praca silnika oraz zajechane zawieszenie, tak więc krótko mówiąc idealna baza do modyfikacji
Tytułem wstępu nakreśliłem co i jak, ale żeby nie było, że jest aż tak źle to przywracam ją do żywych wdrażając swoją wizję. Systematycznie działam i myślę, że jak na 2 miesiące posiadania i działania od 2 tygodni to wynik całkiem niezły.
Zacząłem od reanimacji hamulców i wymiany łączników stabilizatora, bo się tłukły. Następne za co się zabrałem to zawias, wybity i trzeszczący, tak więc zakupiłem AP
i zabrałem się montaż,
Okej, Ibi przytuliła się do gleby, ale spasów nie ma, bo kół brak. Zasiadłem do internetów szukając co by tu - no i masz, jest. Jadę 700 kilometrów i przywożę to,
Jako, że gościu miał całą Cuprę to zabieram jeszcze uszy w prądzie zawijane pstrykiem + wiązka i silniczki, tak więc i je montuję,
Przy okazji zabrałem jeszcze klamki z Cupry szczotkowane. Kombinuję teraz jak ogarnąć składanie lusterek + domykanie szyb z pilota po zamknięciu. Do sufitu brakowało 4 maskownic to i zakupiłem w ASO za 16 zł i dziś dołożyłem,
Bolid z zewnątrz,
Następny plan to rolka z butami, wiązka dozoru wnętrza, ładne stołki + lampy z zielonym szkłem
Lakiernik na przyszły sezonedit - 03.08,
Nowy zakup do Ibi,
Co prawda zimy jeszcze nie ma, ale już na zapas kupiłem w dobrej monecie Pirelli Sottozero 205/40 R17.
Na lato mam na dojechanie jakieś chinole - na 3 miesiące wystarczą
Docelowe buty na lato będę szukał, ale już nie ma presji na to, bo sezon się skończy lada momentWszelakie sugestie mile widziane, hejty również!
