Wczoraj jadąc trasą poczułem zapach benzyny po czym jeden z kierowców jadący obok mnie zaczął trąbić i pokazał mi na spód samochodu okazało się że mam wyciek paliwa na tyle ze strumieniem się wylewało, zatrzymałem się na poboczu i okazało się że spadła rurka z filtra paliwa założyłem ją od nowa jednak nie poczułem żeby zatrzask zaskoczył tam na końcówce , i teraz pytanie czy po prostu już się ta końcówka wyrobiła i będzie tak wyskakiwać co jakiś czas? Czy da się wymienić samą tą końcówkę czy po prostu wymiana całego węża? Myślałem od odcięciu tej plastikowej wtyczki i nasunięciu wężą gumowego na opaskach.
Z góry dziękuje za podpowiedzi
