Nowy Golf 7 ( 7.5) R

[chris2611]

Jak chcesz fajnie brzmiące V8 to kup RS6. Mustang to padaczka i nie zamieniłbym się.

Żona nie pozwoli na taki wydatek.
200k to max i to jeszcze jak zrobię dla Niej jakiś fajny prezent

[vahu]

To nie cuduj tylko bierz golfa (jeśli to ma być nowy samochód). Mustang w jakości wykonania oraz w samej jeździe jest słabszy i to czuć. Poza tym za tą kasę masz już ładnie zmodyfikowaną eRkę, która też będzie ładnie brzmieć. Na seryjnym wydechu nawet V8 alarmów nie włączysz na ulicy. No i na V8 zalety mustanga dla mnie się kończą.

[44FG]

Albo zrób jak ja i kup Focusa RS

[chris2611]

Albo zrób jak ja i kup Focusa RS

Potrzebny jest automat a gdyby foka miała to mocno bym się zastanawiał nad nią bo pod względem prowadzenia jest mistrzowska...

Wysłane z Wielkiego Zderzacza Hadronów

[vahu]

Focus fajny ma przewagę pod względem prowadzenia (napęd fajniejszy) ale wygląda nie wiele lepiej niż 1.0 ecoboost i jakością wykończenia i materiałami także ustępuje 7R wg mnie.

[44FG]

Jakość wykończenia wnętrza jest oczywiście gorsza niż w VW. Szczerze mówiąc mnie nie przeszkadza jakoś bardzo, nie jest "porażająco" gorzej a hatchbackowi mogę to wybaczyć. Nie traktuję tego auta jako limuzyny Co do tego jak wygląda to zaczynamy niebezpieczną dyskusję o gustach a to jest dyskusja bez jakiejkolwiek merytorycznej podstawy więc nie ma się co w nią zagłębiać. Dla mnie z kolei Rka w wersji mk VII nie wyróżnia od 1.2 TSI zdecydowanie bardziej niż RS od 1.0 ecoboost. Zawsze byłem zwolennikiem i miłośnikiem VW. Mocno zastanawiałem się nad 7R, które jest świetnie wykonanym autem i poprawnym pod każdym względem. I ta poprawność bez polotu tym razem wzięła górę nad ślepą miłością do marki. Wybrałem RSa bo jest mniej "poprawny", ale jakiś taki bardziej prawdziwy. Ma porządne hamulce, prawdziwy napęd na cztery koła, fotele kubełkowe, silnik >2.0, fajny wydech i tryby jazdy. Wszystko czego w golfie nie znajdziesz nawet za dopłatą. Nawet DSG mi jakoś strasznie nie brakuje bo gęba mi się śmieje za każdym razem jak mogę do niego wsiąść. Z resztą nie zamierzam nikogo przekonywać tu do Forda, ale uważam że warto przemyśleć różne opcje jak się ma zamiar wydać pieniądze. Dla mnie RS ma świetną relacje kosztu do frajdy i tyle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kevin_mkII]

44FG, czemu clubsporta nie wziales?

[44FG]

Nie chciałem już ośki. Rozważałem tylko czterołapki. W innym wypadku brałbym clubsporta choć strasznie by mnie kusił Type R.

[Kevin_mkII]

type R fajny porobiłem takiego ostatnio na A4

[44FG]

No fajny fajny. Stylizacją idzie mocno "po bandzie" i jak dla mnie ociera się o granicę kiczu trochę typową dla japan tuning ale jej nie przekracza. I to też jest w nim fajne właśnie, że jest taki dość kontrowersyjny, nietuzinkowy. Nie jest "do bólu poprawny"

[chris2611]

To nie cuduj tylko bierz golfa (jeśli to ma być nowy samochód). Mustang w jakości wykonania oraz w samej jeździe jest słabszy i to czuć. Poza tym za tą kasę masz już ładnie zmodyfikowaną eRkę, która też będzie ładnie brzmieć. Na seryjnym wydechu nawet V8 alarmów nie włączysz na ulicy. No i na V8 zalety mustanga dla mnie się kończą.

Kolega vahu ma rację. Skoro mam golfa i mi odpowiada to nie ma co eksperymentować z innymi markami tym bardziej, że tak jak pisze nic sensownego w tej cenie nie otrzymam ( mowa o nowym) i całkowicie się zgadzam bo obserwuję rynek od jakiegoś czasu.
Ciekaw tylko jestem tego poliftowego modelu który w lipcu już będzie dostępny. Jak będzie z tylnymi wydechami, czy w środku czarny plastik fortepianowy będzie może inny - mniej brudzący się...
Czy wstawią wreszcie do oferty WEBASTO które octavia ma już dawno...

[44FG]

tym bardziej, że tak jak pisze nic sensownego w tej cenie nie otrzymam ( mowa o nowym)

To niesamowicie odważne stwierdzenie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chris2611]

tym bardziej, że tak jak pisze nic sensownego w tej cenie nie otrzymam ( mowa o nowym)

To niesamowicie odważne stwierdzenie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A co zaproponujesz w cenie do 200k nowego z napędem na 4łapy i skrzynią automatyczną? Które nie będzie w środku plastikowe i wykończone jak dacia

[44FG]

Aby spełnić wszystkie te wymagania pewnie nic. Ja wyszedłem z założenia, że nie robię "zamówienia publicznego" z listą wszystkich cech koniecznych do spełnienia tylko wsiadam i sprawdzam dostępne auta w budżecie. Dopiero potem ustalam co ze swoich "chciejstw" jestem w stanie odpuścić na rzecz czego. I tak wybrałem. Wolę się przejechać i na tej podstawie podejmować decyzję niż na podstawie suchych faktów. Wtedy przynajmniej nie ma rozczarowań