A co z odsprzedażą? a co z serwisem i częściami?
Poza tym uważasz że 1,8T który ma turbo i ciągnie od 3 tys ma takie samo spalanie jak Vka wolnossąca?
Sprzedałem swojego po dwóch latach jazdy 1998 rok w 3 drzwiach cały tydzień się sprzedawał. Tyle że chciałem za niego normalnie pieniądze ok 10 tyś.
Vr5 ciągnie praktycznie od wolnych obrotów do końca tak samo, moment jest bardzo wysoki na dole, wyprzedasz wszystko z 5 biegu. Części są dostępne ręki i nie kosztują więcej niż do 1.8 T , sprzedaje części więc wiem co mówię.
Wycieki, ewentualnie remonty, głowica, jest tego sporo...poza tym osiągi..nie wiem czy mówisz o wersji 150 konnej? czy 170? ale turbo zawsze daje większego kopa.
Tutaj temat sporny koszt rozrządu = koszt remontu turbo. ITP, Jak trafisz trupa to każdy wypompuje czy 1.8T czy VR5.
Plusem przy odkupie jest sprawdzanie, VR5 sprawdzasz tylko Vagiem łańcuch czy nie przerywa leje i ładnie się prowadzi. Reszta zwykły golf IV.
Zakup turbo zaworki pierdoły, ktoś może zrobił wcześniej program - jaki ? Może przed zakupem było 200km a pod sprzedaż jest 150 itp.
Prawda jest taka że samochody powoli robią się muzeum, na pewno lepszą inwestycją ( trafienie w konesera tematu jest kupno Vr5 który nie będzie już raczej tracił na wartości. Zwłaszcza ORI GTI)
+ temat układ zapłonowy i np temat lpg (koszty)
Temat LPG nie poruszam lubisz masz, ja osobiście nie przepadam i jeździłem na PB.
Miałem przyjemność rozmawiać z gościem od nas z rejony VW, który miał Borę 2,3 V5 i odradza każdemu, jedyna zaleta to brzmienie, reszta same wady, łącznie z potężnym spalaniem, kiedy się chce pokazać możliwości tego motoru.
Borę miał od nowości ? Pisanie że wtopa - kupił trupa i tyle w temacie miał pecha - Jeździłem 2 lata i najlepiej wspominam ten samochód - Napęd silnik zero awarii. Następny właściciel zamontował LPG i upaliło zawory od słabej mieszanki
Ja nie polecam i wolałbym 2,8 V6 tyle w temacie.
Każdy ma swoje gusta - ja bym nie kupił bo po hu... mi 4 motion na miasto