Golf V GTI 2005 22.000zł Grójec

[markk]

Witam,
wpadł mi w oko ten egzemplarz.
Facet kupił go w Markach na początku grudnia, sprzedaje po trzech miesiącach, niby zmieniła mu sie sytuacja.
Co myślicie?
Zna ktoś ten samochód?

https://www.olx.pl/oferta/vw-golf-v-5-g ... 1737354222" onclick="window.open(this.href);return false;

[markk]

Dostałem info od poprzedniego właściciela samochodu, samochod był bity z tylu , brakuje skali na mierniku. Uderzony prawy przód, środek sredni.
Silnikowo jest dobrze, kwity na przebieg są itp
Generalnie jechac ogladać.

[Pastusiak]

Ja bym odpuścił, kto normalny szuka 3 drzwiowego Golfa a po 3 miesiącach okazuje się że jednak za mały i musi być większe auto i szuka że co?? Passata B5 z 97 roku

Jeszcze rozumiem B6/B7 a nie auto które powstało 20 lat temu. Ponadto cena..za 20 tys to może 2,0 FSI albo 1,9 tdi a nie 300 konne GTI, nawet seryjne GTI 200 koni z 2004 jest nie do kupienia zdrowe.
Do tego dołóż bolączki silnika TFSI + skrzynka DSG (czyli odpowiednio DV, popychacz, nagar + wariator rozrządu + naprawa DSG) i może w 35 tys się zmieścisz.

Jak chcesz koniecznie to obejrzyj ale po samym sprawdzeniu lakieru oraz mechaniki pewnie odechce Ci się nim nawet przejechać obawiam się.

Ja bym odpuścił mega podejrzany.

I jeszcze jedno obejrzyj ilość wyświetleń 7 tys..to auto jakby było takie super zniknęło by w dwa dni, bo cena niska, za tyle to nawet Leona 1 Cupry R się nie dostanie.

Poszukaj lepiej czegoś normalnego

[wojtek-e30]

Ten Golf to przechodzi z rąk do rąk w dość szybkim tempie - to już będzie co najmniej 3 właściciel od 2016r.
Mocy na pewno nie ma takiej jak deklaruje sprzedawca, wcześniej miał nawet niby 300KM
To będzie taki ulep moim zdaniem, choć cena może być adekwatna do stanu. W zeszłym roku stał nawet ponad 30tysi.

[art_2008_a_]

To ogłoszenie jest nieaktualne.

...
czyli jednak ktoś się zdecydował na zakup zabawki

[-michau-]

Nikt się nie zdecydował. Auto jest wystawione ponownie.
Cena w górę, moc w dół.
https://www.olx.pl/oferta/volkswagen-go ... lMjZk.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Oglądałem kiedyś na prośbę kolegi, może coś się zmieniło. Wówczas było tak...

Właściciel palący - w środku smród. Poza zapachem fajek środek nawet ok, niezniszczony.
Przebieg niby ori, tego nie kwestionuje, ale kierownica trochę wytarta w 2-3 miejscach jak na 132 tys. km.
Na dołkach słychać coś w tylnym zawieszeniu.
Przy ostrzejszym hamowaniu na nierównościach - dziwny dźwięk prawy przód.
Hamulce przód i tył śmieć. Teraz niby nowy przód zimmermann.
Wydech urywa łeb, ciężko rozmawiać podczas jazdy, pasażer z tyłu nie słyszy nic prócz buczenia.
Ponoć nie ma środkowego tylko rura.
Przód słabo spasowany, zwłaszcza prawy przód.
Lampy zwykłe, włożony zestaw hid.
Na przednim grilu odpryski i przebija od spodu jakiś kolor turkusowy.
Spasowanie tył również pozostawia do życzenia, lampy jakby wystawały poza karoserię.
Klapa bagażnika w ogóle nie pasowała do całości, odstawała, cała matowa, jakby zszedł bezbarwny.

W bagażniku, we wnęce zapasówki powódź (koła zapasowego brak).
Sprzedawca mówił, że to wina gumowej zaślepki.
Gó..o prawda. Woda leciała spod bocznej tapicerki po obu stronach, z rogów bagażnika.

Co do skrzyni dsg to było ok, nie miałem zastrzeżeń.
Moc? Było niby 280km, potem 260 a teraz już tylko 200? Przyśpieszenie ok, ale bez szału (mam arl 200+).
Dawał ostro wysoko po obrotach, wtedy to jechało. Drogi po okolicy dziura na dziurze, a gość jechał jak po..b. Żadne ubytki w drodze i poboczach nie straszne. Styl jazdy, tragedia...

To tyle.

[doggie]

b Wówczas było tak...b.

dla potomnych kilka fotek