Post
autor: glaca77 » pn maja 08, 2017 19:22
Pozwolę sobie polemizować z dużo bardziej doświadczonym kolegą kamikaze.Po pierwsze sztangę skróciłeś 1,5mm,a nie cm.Wysterowanie N75 VAG wskazuje max 95%,w praktyce nie pokaże więcej niż 94% .Ja mam tak właśnie ustawioną sztangę, że przez 2- 3sekundy mam 94% przy największym obciążeniu silnika(gwałtowne przyśpieszenie pod górkę),i notlaufu nie łapię od dwóch lat.Doładowanie skacze wtedy do 2200-2350 i nic się nie dzieje(poza przyjemnością jazdy przy teoretycznych 90KM).Teoretycznie,bo wiem że tak przesterowany silnik ma ponad 100KM.Pytasz,czy warto jeszcz skrócić- odpowiem: warto!.Zabierz dziewczynę i trzech kumpli(max obc.) i skracaj,aż pod górkę złapiesz notlauf,wtedy odpuść pół obrotu i bądź pewien,że przy gwałtownym wyprzedzaniu nie odetnie.Myślę,że niedoładowanie na górze to wina przepływki.Ja miałem podobnie i zgodnie z poradą z forum wywierciłem otworek 2mm,polepszyło się o 30-50 mg/H. Otworek wierciłem nożem do tapet tworząc lejek,na końcu palcami pokręciłem wiertłem 2mm, delikatnie, aby nic w środku nie uszkodzić.Uwierzyłem poradom z forum ,że jak będzie gorzej to zakleję- nie zakleiłem,jest dużo lepiej-na dużych obrotach znaczna poprawa.Zrób jak uważasz,ale jeśli nie musisz mieć najlepszego ALH to nie ruszaj tej turbosprężarki!. Jak już pokręcisz,ewentualnie zrobisz dziurkę,to zrób logi: pojedyńczy 011 dynamiczny i BS, grupowy 011 i 003,oraz 011 i 008 (008-4poz. to ograniczenie dawki paliwa na podstawie zasysanego powietrza). A tak na koniec-szczelina może powstała, bo ktoś kręcił zderzakiem?