Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
Witam
Zastanawiam się nad zakupem Golfa 6'ki, 1.4 TSI, rocznik 2011, przebieg 130 tys. Z artykułów dostępnych w sieci wyczytałem, że 1.4 Twincharger g*#wno w błyszczącym dresie,
ale 1.4TSI, szczególnie z końcówki produkcji jest ok. Jego oznaczenie to ciągle EA111, a dopiero EA211 z paskiem rozrządu jest sensownym silnikiem.
Czy ktoś z osób na forum, ma lub posiadał taki silnik - 1.4TSI 122KM, i jest w stanie coś o nim powiedzieć - jakieś doświadczenia? Bo z artykułów dostępnych w necie można jedynie
dowiedzieć się o felernym łańcuchu, a dokładniej o jego napinaczach, które co 60-80tys nadają się do wymiany. Nie ma jednak nic o innych bolączkach tego silnika. Nie jest to
aż tak młoda jednostka, więc albo reszta jest relatywnie do przeżycia, albo nie ma większych problemów.
Ktoś jest w stanie podzielić się swoimi doświadczeniami? Pakować się w ten silnik czy raczej unikać tak samo jak Twincharger'a? EA211 był już niestety montowany od 2012 roku,
ale tylko dla Gola 7 generacji.
Zastanawiam się nad zakupem Golfa 6'ki, 1.4 TSI, rocznik 2011, przebieg 130 tys. Z artykułów dostępnych w sieci wyczytałem, że 1.4 Twincharger g*#wno w błyszczącym dresie,
ale 1.4TSI, szczególnie z końcówki produkcji jest ok. Jego oznaczenie to ciągle EA111, a dopiero EA211 z paskiem rozrządu jest sensownym silnikiem.
Czy ktoś z osób na forum, ma lub posiadał taki silnik - 1.4TSI 122KM, i jest w stanie coś o nim powiedzieć - jakieś doświadczenia? Bo z artykułów dostępnych w necie można jedynie
dowiedzieć się o felernym łańcuchu, a dokładniej o jego napinaczach, które co 60-80tys nadają się do wymiany. Nie ma jednak nic o innych bolączkach tego silnika. Nie jest to
aż tak młoda jednostka, więc albo reszta jest relatywnie do przeżycia, albo nie ma większych problemów.
Ktoś jest w stanie podzielić się swoimi doświadczeniami? Pakować się w ten silnik czy raczej unikać tak samo jak Twincharger'a? EA211 był już niestety montowany od 2012 roku,
ale tylko dla Gola 7 generacji.
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
Przebieg potwierdzony gdzieś? Czy to auto od Niemca lekarza z placu np w Radomiu? Generalnie jeśli mowa o wersji CAXA 122 KM i przebieg realny do tego być może ktoś już coś z rozrządem robił, można się pokusić, natomiast jak to jest auto od handlarza niewiadomego pochodzenia a do tego wersja CAVD 160 KM ja bym odradzał.
Generalnie 1,4 tsi EA 111 są kiepskie, ale ten z samą turbiną 122 KM można polecić pod warunkiem że auto z dobrego źródła.
Wejdź na vwclub masz tam opisane 1,4 tsi, generalnie poleca się raczej te po 2012 roku EA 211 na pasku.
Po prostu musisz liczyć się z kosztami pt "rozrząd" za 1500 zł i tyle, 122 KM raczej poważniejszych problemów nie ma, ale te auta już pewne przebiegi mają także no sprawdź dobrze auto.
A jak Cię stać to szukaj Golfa VII na EA211 i tyle, nie będziesz musiał się czaić.
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
Auto z salonu, pozostawione w rozliczeniu. Przebieg udokumentowany i potwierdzony. Muszę dopytać o ten rozrząd, ale przy takim przebiegu powinien być robiony - choć raz.
Natomiast przebieg sugeruje, że jest już konieczność ponownej jego wymiany. Muszę dopilnować. Jeśli będzie do roboty, spróbuję zbić cenę.
Niestety, budżet nie pozwala na zadbaną 7'kę. 30k to mój max. Muszę mieć jeszcze kasę na "czarną godzinę" + ubezpieczenie. EA 211 byłoby idealne, ale...jak zawsze - nie można
mieć wszystkiego. Inna rzecz jest taka, że CAXA jest często na liście niepolecanych - głównie z początku produkcji. Tutaj jest 2011, więc...trochę wróżenie z fusów. Muszę dopytać
o ten rozrząd i ewentualnie próbować zbijać cenę, ale wiadomo jak to z autami z rozliczenia - salon najchętniej by jeszcze na nich zarobił :E
Natomiast przebieg sugeruje, że jest już konieczność ponownej jego wymiany. Muszę dopilnować. Jeśli będzie do roboty, spróbuję zbić cenę.
Niestety, budżet nie pozwala na zadbaną 7'kę. 30k to mój max. Muszę mieć jeszcze kasę na "czarną godzinę" + ubezpieczenie. EA 211 byłoby idealne, ale...jak zawsze - nie można
mieć wszystkiego. Inna rzecz jest taka, że CAXA jest często na liście niepolecanych - głównie z początku produkcji. Tutaj jest 2011, więc...trochę wróżenie z fusów. Muszę dopytać
o ten rozrząd i ewentualnie próbować zbijać cenę, ale wiadomo jak to z autami z rozliczenia - salon najchętniej by jeszcze na nich zarobił :E
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
To jak masz takie obawy to może lepiej 1,6 mpi? Jeszcze w Golfie mk6 go montowali, jednostka z lat 90, zwykły wtrysk, jedyny problem to chyba cewki i świece. Do tego prosty, dobry do lpg
No ale znowu brak turbo i dynamika raczej przeciętna.
Popytaj o to auto, dowiedz się co było robione, sprawdź po prostu.
Osobiście moim skromnym zdaniem lepszym silnikiem jest 2,0 TDI CR w Golfie mk6, ale znowuż diesel większe przebiegi, osprzęt itd..
No ale znowu brak turbo i dynamika raczej przeciętna.
Popytaj o to auto, dowiedz się co było robione, sprawdź po prostu.
Osobiście moim skromnym zdaniem lepszym silnikiem jest 2,0 TDI CR w Golfie mk6, ale znowuż diesel większe przebiegi, osprzęt itd..
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
Z Golfa 6, to w zasadzie żaden silnik nie jest godny polecenia. Podobnie zresztą było w 5 generacji. Jedynie 1.6MPI, który jest starą jednostką i nadaje się pod LPG.
TDI - zarówno w 5 jak i 6 generacji, jest obarczony klasycznymi wadami - dwumasa, pompowtryski, turbo. BXE w 5 generacji dodatkowo miał fabrycznie uwalone
panewki. VW dopiero od 7 generacji wyeliminował problemy z silnikiem 1.4TSI. Cała reszta jest w zasadzie bez zmian, lub póki co, ma za młode jednostki by móc
stwierdzić jakie są problemy z silnikami.
Po jaką cholerę ja w ogóle szukam Golfa...VW nie ma dobrego silnika w Golfie 6. 1.6MPI to stara jednostka - najczęściej polecana, ale tak jak napisałeś, jej dynamika
ssie. 1.6 / 2.0TDI na CR - no spoko, ale poza tym, to ciągle TDI. Jak właściciel lał byle olej, nie rozgrzewał i nie chłodził turbiny, to można popłynąć na kilka tys zł.
Zastanawiałem się nad Astrą J, ale tam znowu cała generacja to jeden wielki test elektroniki i układu kierowniczego. Upierdliwe problemy w całej serii. Dopiero
wersja K została poprawiona pod tym kątem. Najlepiej prezentuje się Focus, od 2012 roku, ale to ulubione auta flotowe w kombi. W hatchbacku albo mamy wersję
"bieda edyszyn", albo rozsądnie wyposażone sztuki kosztujące +35k. Ogólnie - albo jeździsz wersją na rynek Polski - czyli bieda edyszyn, albo jeździsz ciągnikiem,
albo odkupujesz zadbane auto od wujka Marka. Tak czy siak, po jaką cholerę mi auto
TDI - zarówno w 5 jak i 6 generacji, jest obarczony klasycznymi wadami - dwumasa, pompowtryski, turbo. BXE w 5 generacji dodatkowo miał fabrycznie uwalone
panewki. VW dopiero od 7 generacji wyeliminował problemy z silnikiem 1.4TSI. Cała reszta jest w zasadzie bez zmian, lub póki co, ma za młode jednostki by móc
stwierdzić jakie są problemy z silnikami.
Po jaką cholerę ja w ogóle szukam Golfa...VW nie ma dobrego silnika w Golfie 6. 1.6MPI to stara jednostka - najczęściej polecana, ale tak jak napisałeś, jej dynamika
ssie. 1.6 / 2.0TDI na CR - no spoko, ale poza tym, to ciągle TDI. Jak właściciel lał byle olej, nie rozgrzewał i nie chłodził turbiny, to można popłynąć na kilka tys zł.
Zastanawiałem się nad Astrą J, ale tam znowu cała generacja to jeden wielki test elektroniki i układu kierowniczego. Upierdliwe problemy w całej serii. Dopiero
wersja K została poprawiona pod tym kątem. Najlepiej prezentuje się Focus, od 2012 roku, ale to ulubione auta flotowe w kombi. W hatchbacku albo mamy wersję
"bieda edyszyn", albo rozsądnie wyposażone sztuki kosztujące +35k. Ogólnie - albo jeździsz wersją na rynek Polski - czyli bieda edyszyn, albo jeździsz ciągnikiem,
albo odkupujesz zadbane auto od wujka Marka. Tak czy siak, po jaką cholerę mi auto
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
to żadne wady, to normalne zużycie podzespołów produkowanych na obecne czasy. Lepiej było i już nie będzie i nie myśl że w Mk6 jest lepiej niż w Mk5, tutaj obowiązuje równia pochyła jedynie reklama robi ludziom sieczkę z mózgu że teraz jest super. Passatem, Mk5 i A3 8P na pompowtryskiwaczach zrobiłem łącznie pół miliona kilometrów i jeśli ktoś mówi że są awaryjne to chyba nie wie o czym mówi albo mówi bo słyszał a jak sam użytkował i mu się srał to albo kupił zajeżdżone skręcone goowno albo nie potrafił eksploatować odpowiednio takiego auta. Znam ludzi którzy lali do PD olej mineralny i nie wiedzieli co to norma 505.01 czy 507.00 więc czemu tu się dziwić, że krzywki wałka się wycierały, że turbiny się zacierały itp.... Turbiny to normalny element eksploatacyjny który podlega zużyciu i jest w setkach silników w tym w TSI i mówienie że się przedwcześnie kończyły w TDI PD to również jakaś bajka. Prawidłowo eksploatowany TDI PD przejeżdżał pół miliona i więcej, CR nie są nic wytrzymalsze. Oczywiście możemy mówić o pewnych elementach wadliwych jak pewna seria panewek w BXE, jak przedwcześnie zużywający się wałek rozrządu zwłaszcza w BLS /choć ja nie miałem tego problemu/, jak łańcuchowy napęd rozrządu, jak zacieranie się turbin w pewnych seriach TSI, pękanie tłoków w TSI ale kiedy słyszę gdy ktoś mówi że TDI PD był wadliwymi silnikami to mnie krew zalewa. Dwumasy, EGR, chłodniczki spalin, DPF to znak czasów a niedługo benzyniaki będą miały GPF czyli benzynową odmianę DPF a co za tym idzie wzrost liczby innych popierdółek.
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że zadbany egzemplarz TDI PD był świetnym wyborem, kwestia kto co lubi, tak samo 1.6 CR w Mk6 jest bardzo dobry i stojąc przed wyborem pomiędzy 1.4 TSI a 1.6 TDI to wybrałbym TDI. Mam kumpla który w Mk6 w 1.4 TSI z 2010 roku łańcuch wymienia praktycznie co 40 tys km, to efekt jazdy niemalże wyłącznie po mieście
zapytaj kolegę Dexter23pl z naszego forum golfa V to powie ci co jest wart silnik 1.6 MPI, zero dynamiki, beznadziejne przełożenia skrzyni biegów, telepanie na zasadzie TTTM i inne, dla oszczędnych owszem ale nie dla osób ceniących kulturę pracy i dynamikę silnika, w mojej opinii jest to silnik który nie zasługuje na to aby o nim wspominać.
Kup klasyka, będziesz miał prostotę i lokatę oszczędności.
Kup prostego amerykańca V8 z prostym automatem, załóż LPG i przejedziesz milion kilometrów bez poważniejszych awarii - to fakt oczywisty ale nikt go nie kupuje bo za duży, toporny, nieładny i ..... każdy szuka nowoczesnego naszpikowanego popierdółkami europejczyka.
Wejdź w hybrydę od Toyoty, elektryk + 1.8 Pb pracujący w cyklu Attkinsona a zobaczysz, że nie ma solidniejszych aut, ruda w takiej Auris, Verso czy Avensis nie występuje częściej niż w Golfie czy Passacie
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
Nie wiem czy olać, to ty kupujesz dopasowując auto do swoich preferencji, ja pisałem o swoich
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
Z 1,6 mpi aż takiej tragedii nie ma, na papierze masz osiągi do setki wg producenta o 1,5 sek wolniejsze niż 1,4 TSI 122 konie, Vmax ok 188 km/h w stosunku do 200 km/h w TSI.
Na pewno gorsza elastyczność i trzeba kręcić na obrotach ale za to dużo, dużo niższe koszty eksploatacji i łatwiej coś znaleźć w dobrym stanie a do tego prostota.
Apropo Astry to tam fajne 1,4 turbo, dobra konkurencja dla Golfa, chyba ciut tańszy na rynku i chyba tak myślę więcej "krajowych" aut.
Na pewno gorsza elastyczność i trzeba kręcić na obrotach ale za to dużo, dużo niższe koszty eksploatacji i łatwiej coś znaleźć w dobrym stanie a do tego prostota.
Apropo Astry to tam fajne 1,4 turbo, dobra konkurencja dla Golfa, chyba ciut tańszy na rynku i chyba tak myślę więcej "krajowych" aut.
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
Raczej nie...Patrzę na Golf'a 5/6 i 1.6MPI z dobrym wyposażeniem jest raptem 1 dla Golfa 5 i 3 dla Golfa 6. Nie ukrywajmy, ludzie, którzy myśleli
o mało awaryjnym silniku 1.6MPI, nie myśleli o wyposażeniu. Na rynku jest kilka polskich aut, ale ich wyposażenie to bieda. Manualna klimatyzacja
i na tym koniec "bajerów". Takie rzeczy hak czujniki parkowania, grzane stołki czy elektryczny szyby przód / tył, to rarytas, szczególnie z 1.6MPI.
Mam dosłownie jedną konkretną sztukę 6'ki z opisanym powyżej wyposażeniem z fabrycznie zainstalowaną LPG. Tyle w temacie. Reszta, to szrot,
ewentualnie "bieda edyszyn" lub sztuki za 34-36k zł, a i tak słabo z wyposażeniem. Ogólnie, dla zadbanego i wyposażonego 1.6MPI - zarówno dla
Golfa 5 i 6, trzeba się wybrać zagranicę. Muszę się poważnie zastanowić w co ja się pakuję, ale serdeczne dzięki za wiadomości. Fajnie, że jest
tu ktoś skory do rozmowy
Pozdrawiam
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
No to już sam musisz się zdecydować, brać pod uwagę ewentualną awaryjność jednostek TSI, mułowatość ale za to trwałość i praktycznie wiecznie żywe jednostki 1,6 mpi czy coś z TDI
Golfy jak są zadbane i zdrowe to trzymają cenę, dzisiaj to nawet czwórka z czymś mocniejszym pod maską swoje kosztuje a to już pełnoletnie auta.
Mówisz że tak ciężko o dobre 1,6 mpi? Jak tak patrze to coś tam można znaleźć, jak przefiltrowałem golfy mk6 1,6 mpi to wyskoczyło chyba 50 egzemplarzy, to wg Ciebie tylko 3 sztuki coś ze sobą reprezentują?
Wiadomo jak szukasz salon PL, młody rocznik i za dobrą kasę a do tego full wypas to raczej co drugi takie nie będzie
No Twój wybór musisz podjąć jakąś decyzję.
Golfy jak są zadbane i zdrowe to trzymają cenę, dzisiaj to nawet czwórka z czymś mocniejszym pod maską swoje kosztuje a to już pełnoletnie auta.
Mówisz że tak ciężko o dobre 1,6 mpi? Jak tak patrze to coś tam można znaleźć, jak przefiltrowałem golfy mk6 1,6 mpi to wyskoczyło chyba 50 egzemplarzy, to wg Ciebie tylko 3 sztuki coś ze sobą reprezentują?
Wiadomo jak szukasz salon PL, młody rocznik i za dobrą kasę a do tego full wypas to raczej co drugi takie nie będzie
No Twój wybór musisz podjąć jakąś decyzję.
Re: Zakup Golga 6, 1.4 TSI, 2011
Ja mam 1.4 TSI CAXA w Passacie. Salon PL, kupiony rok temu z przebiegiem 93.000 km, rocznik 2009. Tydzień temu bardziej dla świętego spokoju, wymieniłem rozrząd przy przebiegu 133.000 km. Nie hałasował, czasami raz na 10-15 odpaleń na gorącym silniku zagrzechotał (ale na zimo nigdy). Ale ja nie poruszam się na krótkich dystansach zbyt wiele, nie mam Start&Stop i nie mam DSG.
Czy go polecam? Tak ale jeśli jest, tak jak piszą wyżej, z pewnego źródła ale to tyczy się każdego silnika! Ja używam go głównie w trasie i w takich warunkach spalanie to 6.5-7.0 litrów (choć po wymianie rozrządu spadło o prawie 0.5 litra).
Jak nie musi być Golf szukałbym Giulietty 1.4 T-Jet - podobna wielkość, może trochę innej jakości materiały (twarda deska ale jest cicha wewnątrz). Ja niestety nie znalazłem rok temu w budżecie do ok. 40.000 PLN Julki z ksenonami i 1.4 TB bez czerwonej skóry z pewną historią więc ostatecznie padło na to co mam teraz :]
O 1.6 TDI są różne opinie - dla mnie dyskwalifikował go rodzaj skrzyni: były tylko 5b manualna lub 7b DSG (sucha). Z dwojga złego brałbym chyba DSG.
Sam silnik miał niby awaryjny system wtryskowy, choć znajomy mam służbówkę w Golfie 6 Variant i jak na razie przy 300.000 km nic nie było robione (auto używane w DE, non-stop autostrady z raczej nie małymi prędkościami). Problemy zaczynają się z nimi po aktualizacji oprogramowania na tzw. "post-Dieselgate".
Czy go polecam? Tak ale jeśli jest, tak jak piszą wyżej, z pewnego źródła ale to tyczy się każdego silnika! Ja używam go głównie w trasie i w takich warunkach spalanie to 6.5-7.0 litrów (choć po wymianie rozrządu spadło o prawie 0.5 litra).
Jak nie musi być Golf szukałbym Giulietty 1.4 T-Jet - podobna wielkość, może trochę innej jakości materiały (twarda deska ale jest cicha wewnątrz). Ja niestety nie znalazłem rok temu w budżecie do ok. 40.000 PLN Julki z ksenonami i 1.4 TB bez czerwonej skóry z pewną historią więc ostatecznie padło na to co mam teraz :]
O 1.6 TDI są różne opinie - dla mnie dyskwalifikował go rodzaj skrzyni: były tylko 5b manualna lub 7b DSG (sucha). Z dwojga złego brałbym chyba DSG.
Sam silnik miał niby awaryjny system wtryskowy, choć znajomy mam służbówkę w Golfie 6 Variant i jak na razie przy 300.000 km nic nie było robione (auto używane w DE, non-stop autostrady z raczej nie małymi prędkościami). Problemy zaczynają się z nimi po aktualizacji oprogramowania na tzw. "post-Dieselgate".
________________________________________________________________________________
Było: VW Passat B4 Variant GL 1.9 TDI 1Z '96
Jest: VW Passat B6 Sedan Comfortline 1.4 TSI CAXA '09
Było: VW Passat B4 Variant GL 1.9 TDI 1Z '96
Jest: VW Passat B6 Sedan Comfortline 1.4 TSI CAXA '09
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 144 gości