Post
autor: Pastusiak » czw maja 03, 2018 23:47
Pytanie akademickie czy ten sprzedawca podpisuje oświadczenie że przez najbliższe 1,5 roku nic w aucie nie siądzie?
Problem takie że w tym aucie nawet za 16 tys wkład 2 tys może być po miesiącu, padnie alternator, rozrusznik, na SKP przy przeglądzie amory będą do roboty, sprężyny, potem zacznie przepływka wariowac, wtryski, przegub się rozleci, wycieki, łożyska itd..
To jest już stare auto, a to że gość włożył w niego ileś tys i chce żeby mu oddać to dla mnie głupota, ale jak kto woli.
Przeciętny ASZ czy ARL za np 12-13 tys będą w zbliżonym stanie, może inne koła itd..nie sądze żeby w ARL-u za 12 tys sprzęgło było śmietnikiem i turbo pluło olejem.
Nikt tu nie mówi o kwotach typu 7 tys zł, ale 16 tys za 17 letnie auto klasy kompakt - dla mnie głupota.
Dorzuci się ze 2 tys i będzie A3 8P 1,9 tdi 105 koni albo A4 B6 1,9 tdi (można sie pobawić w soft itd..) a jednak auta trochę inne.