Golf 6 1.6 Tdi Katowice

[dreyfus]

A dla mnie ma bo kuzyn ma przejechane połowę mniej i jest jedynym kierowcą a ta nie wiadomo ilu było.

No to szukaj takiego auta tylko muszę Cię zmartwić raczej nie będzie w cenie którą miało to auto z ogłoszenia...

[wesol]

Co do rozrządu to miałem na myśli koszt w ASO. Części i robocizna. Niestety ale cena oscyluje między 2600 a 3400 PLN. Do 1.9 pd rozrząd w ASO w promocji bywa i po 800 zł. Konstrukcja rozrządu podobna a ceny całkiem inne.

[andywiki]

A dla mnie ma bo kuzyn ma przejechane połowę mniej i jest jedynym kierowcą a ta nie wiadomo ilu było.

No to szukaj takiego auta tylko muszę Cię zmartwić raczej nie będzie w cenie którą miało to auto z ogłoszenia...

Wszystko się zgadza jak piszesz muszę znaleźć jakiś po prostu kompromis

[dreyfus]

Albo zmieniasz furę i wydajesz gruby hajs albo wydajesz trochę i jeździsz dalej swoim...

[andywiki]

Albo zmieniasz furę i wydajesz gruby hajs albo wydajesz trochę i jeździsz dalej swoim...

Widzę że nie dasz się przekonać ? Ch cial bym znać powód bo analizując i biorąc pod uwagę Octavia 2.0 tdi to jest auto z pewnym przebiegiem i książką serwisowa a sprowadzone to wiemy jak wygląda

[dreyfus]

Ale zrób jak uważasz, jak wygląda sprowadzone? Kupiłem sprowadzonego passata i jeździłem nim 7 lat, oprócz eksploatacyjnych rzeczy nic z nim nie robiłem więcej... Jeżeli jedynym wyznacznikiem dla Ciebie jest przebieg i książka serwisowa to kiepsko... Czystą serwisówke kupujesz i wypisujesz co chcesz, nalatasz do pierwszego przeglądu 150 tysięcy jedziesz go skręcić do 60 tysięcy np i co w SKP zapisuje diagnosta do systemu?

[andywiki]

To nie jest jedyny wyznacznik ale dziękuję za odpowiedź tak jak już mówiłem w moim mam prawie 300tys później będzie go ciężko sprzedać... Tak myślę

[dreyfus]

Masz rację dlatego teraz jak go zrobisz będziesz nim długo jeździć

[herbu]

A ja dla odmiany powiem Ci tak - kupuj śmiało Octavie i najlepiej poleasingową. Ja takie miałem i złego słowa nie powiem. Auto wygodne, przestronne, nieźle wykonane - jakością jak dla mnie Octavia II śmiało może konkurować z plastikowym Golfem V, a na wielu polach zostawia go z tyłu. A jak jeszcze wiesz gdzie szukać, to taką O2 po firmie kupisz w bardzo dobrych pieniądzach - za 25 tys znajdziesz spokojnie rocznik 2013. Owszem Rapid będzie ze 2-3 lata młodszy, ale jakość wnętrza jest zauważalnie niższa niż w Octavii - więcej taniego plastiku. Ale poza tym może się podobać.
Co do silników - czy 1.6 czy 2.0 - oba śmiało można polecić. Miałem do czynienia z obydwoma w Skodach i VW - oba można polecić.
Generalnie jeśli nie jest dla Ciebie przerażający przebieg 250 tys. km w 4-5 letnim aucie, to śmiało bierz Skodę. Ja osobiście jestem przykładem, że są auta lepsze niż VW. Nie wiem z czego to wynika, ale ujeżdżam już 3 Skodę, po serii różnych VW. I o ile te starsze VW, tak do 2005 roku były ok, o tyle te młodsze już tak niezawodne nie są. A Skoda? Obecna Octavia TDI ma już prawie 300 tys. km i ani jednej, najmniejszej awarii w tym czasie.

[dreyfus]

Ja osobiście jestem przykładem, że są auta lepsze niż VW. Nie wiem z czego to wynika, ale ujeżdżam już 3 Skodę, po serii różnych VW. I o ile te starsze VW, tak do 2005 roku były ok, o tyle te młodsze już tak niezawodne nie są. A Skoda?

Chyba nikt nie przeczy, że są auta lepsze niż vv ale czy jest nią Skoda? Robiona z tych samych podzespołów, z tymi samymi silnikami się nie psuje a wredne vv już tak? Nie wiem jak Ty ale dla mnie cena nie jest jedynym wyznacznikiem motoryzacji, są jeszcze ludzie którzy np wolą zapłacić więcej za auto z Polskiego salonu od pierwszego czy drugiego właściciela w fajnej wersji i dobrym stanie niż kupować 4-5 letnie skodziny po firmach z nalotem po 250 tysięcy bo jest ekstra cena, nie wiem czy takim człowiekiem jest autor tematu za to ja napewno...

[doggie]

Nie wiem z czego to wynika, ale ujeżdżam już 3 Skodę, po serii różnych VW.

chyba wyłącznie z przyzwyczajenia i przywiązania do marki, podstawowe wersje w obu przypadkach są strasznie plastikowe ale Skoda przewyższa Golfa swoją nijakością. Ja mimo wszystko skoro już mówimy o przyzwyczajeniach wolę przyzwyczajenie do Audi, tutaj czuje się najlepiej nawet jeśli ma swoje mankamenty


Każdy czuje to inaczej, są ludzie którzy nie widzą różnicy we wnętrzu Fiata Pandy a Mercedesa S, osobiście znam takich.

dreyfus problem w tym że przeważnie auta kupowane przez Polaków w polskim salonie są strasznie kondoniaste nie lepsze od tych poleasingowych

[dreyfus]

dreyfus problem w tym że przeważnie auta kupowane przez Polaków w polskim salonie są strasznie kondoniaste nie lepsze od tych poleasingowych

Fajny avatar ale nie przeczę wcale dlatego uważam, że jak już się znajdzie coś fajnego warto za to dobrze zapłacić nie czując przy tym straty tylko satysfakcję z jazdy i użytkowania.

[doggie]

[
Fajny avatar

Dzięki, jak to mówią "stara miłość nie rdzewieje"

[herbu]

Ja osobiście jestem przykładem, że są auta lepsze niż VW. Nie wiem z czego to wynika, ale ujeżdżam już 3 Skodę, po serii różnych VW. I o ile te starsze VW, tak do 2005 roku były ok, o tyle te młodsze już tak niezawodne nie są. A Skoda?

Chyba nikt nie przeczy, że są auta lepsze niż vv ale czy jest nią Skoda? Robiona z tych samych podzespołów, z tymi samymi silnikami się nie psuje a wredne vv już tak? Nie wiem jak Ty ale dla mnie cena nie jest jedynym wyznacznikiem motoryzacji, są jeszcze ludzie którzy np wolą zapłacić więcej za auto z Polskiego salonu od pierwszego czy drugiego właściciela w fajnej wersji i dobrym stanie niż kupować 4-5 letnie skodziny po firmach z nalotem po 250 tysięcy bo jest ekstra cena, nie wiem czy takim człowiekiem jest autor tematu za to ja napewno...

Nie o to chodzi, że Skoda na tych samych komponentach jeździ, a identyczny VW się psuje. Bardziej chodziło mi o to, że VW w pewnym czasie przegiął trochę z pakowaniem niesprawdzonej techniki do swoich modeli (czytaj TSI, czy kiepskich TDI), kiedy Skode nadal można było kupić ze sprawdzonym, niezawodnym silnikiem.
Co do zakupu auta droższego, z lepszym wyposażeniem, z polskiego salonu, to też nie jest taka prosta sprawa. Po pierwsze zazwyczaj auta z naszych salonów są w bardzo skromnej specyfikacji, po drugie naprawdę ciężko o fajne auta z niewielkim przebiegiem. Owszem i takie się zdarzają, ale bardzo rzadko. Za to wśród aut po firmach można przebierać. Ale tu wiadomo - duży przebieg, za to niższa cena. Oczywiście większość by chciała niski przebieg i niska cenę
Co do autora i jego preferencji - jeździ on od 2011 roku, czyli od nowości Octavia I z AXR pod maską i maksymalnym wyposażeniem jakie można było wtedy zamówić (poza skórą). I jak na razie, po przejechaniu prawie 300 tys km wiem, że Skoda zostanie jeszcze na długie lata i kilometry, bo ciężko mi będzie znaleźć równie niezawodne auto. I to jest dla mnie podstawa - auto ma jeździć, dawać pewność, że dojadę tam gdzie chcę, być ekonomiczne i tanie w użytkowaniu. Skoda daje mi to wszystko. Może nie wygląda jak milion dolarów, jej prestiż jest żaden, nie wzbudza żadnych emocji itp. Ale to akurat dla mnie zupełnie nieistotne