Wiem, że temat przewijał się już na forum, ale u mnie coś jest nietypowego i nie mogę tego logicznie ogarnąć bo głowa mała. Więc jakby ktoś mógł pomóc, dodam, że na dniach być może będę miał dostęp do vag'a.
A więc opiszę poniżej sytuację:
Od pewnego czasu podczas zamknięcia samochodu alarm aktywował się, wtedy szybko wyłączałem i ponownie włączałem alarm i często to wystarczyło. Czasami było to za mało i musiałem któreś drzwi otworzyć, zamknąć i wtedy od nowa zamknąć aktywując alarm. Zdarzyła się raz sytuacja, że alarm włączył się samoistnie i dzwonił przez kilka godzin, aż później sam przestał.
Ostatnio wpadłem na pomysł, że włączyć światło na podsufitce kiedy zostają drzwi otwarte. I ogólnie to wszystko nie racjonalnie się zachowuje, jak zgasiłem samochód to światło się świeciło na podsufitce, otworzyłem i zamknąłem wszystkie drzwi po czym światło dalej się świeciło, uruchomiłem alarm z pilota i zaczął wyć, wyłączyłem i po tym już swiatło chyba przestało się palić więc zamknąłem i wszystko ok. Dodam, że czasem mam ikone samochodu z otwartymi drzwiami na zegarze z komentarzem niestety niemieckim, którego nie rozumiem.
Czy ktoś może pomóc. Bo siwieje, a nic dalej nie wiem, a samochód przy ulicy zostawiam i nie chce go zastać z widocznym wkur*wem kogoś, kto nie mógł np. spać bo wyła biedna golfina ma
.Z góry dzięki bardzo.