
Problem wygląda następująco: moduł komfortu co chwilę usiłuje albo otworzyć bagażnik (co zdarza się częściej) albo zamknąć wszystkie zamki.
Kiedy jadę tym autem, nieustannie słyszę pykanie modułu ale nic się nie dzieje, ponieważ kiedy klucz jest w stacyjce moduł komfortu traci kontrolę nad zamkami.
Gdy klucz jest poza stacyjką, moduł i reszta zamków pykają jednocześnie (mniej więcej co 2 sekundy) - czyli słychać pyk z modułu i zgrzyta zamek w bagażniku (nawet jeśli już jest otwarty) - czasem też migną awaryjki - tak jakbym otwierał go z pilota
Na płytce modułu nie widać żadnych śladów zużycia (obwody są jak nowe, styki również).
Czy powinienem doszukiwać się problemu w module? Jego odpięcie załatwiło problem, ale brakuje mi trochę oświetlenia wewnętrznego :p i pilota. Czy może jednak szukać zwarcia w pobliżu silnika? Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ewentualną pomoc

Michał
