**Kupujemy nowe auto, jaki model? Jakie formy finansowania**

[dreyfus]

Jest cennik 8. Niestety mocno okrojony, ogólnie mam wrażenie, że sam Golf jest okrojony (w porównaniu z 7 FL) i nie jest tanio.

To jest niemożliwe bo...

będzie hit. Golf nie będzie wcale taki drogi w zakupie, jak myślicie.

[piteks]

Powiedzmy sobie szczerze. VW przygotowuje się do uśmiercenia golfa, a jego miejsce ma zająć ID3. Ostatni w miarę dobry golf, to był mk7 (wiem, wiem mk 4 i 5 to było to). Po lifcie może trochę lepiej wygląda z zewnątrz ale w środku czuć oszczędności. Najbardziej ucierpiało wyciszenie. Wiem co piszę, bo miałem mk7 i mam mk7,5. Dlatego też raczej nie podniecam się nową ósemką, bo tu przybyło więcej twardych plastików. Konkurencja coraz mocniej depcze golfowi po piętach, a królem kompaktów to już raczej był niż jest. Jeszcze zajmuje pierwsze miejsce w sprzedaży jako model w Europie ale tylko dlatego że najwięcej kupują Niemcy, bo to w końcu ich produkt.

[dreyfus]

Myślę że konfabulujesz , uśmiercić golfa? Raczej nie ale czas pokaże kto miał rację. Zdziwiony że jest taniej? Poczytaj albo sam porównaj passata b6-7 z b8 to już się dawno dzieje... król kompaktów to auto które się najlepiej sprzedaje w Europie tak? To jakie znaczenie ma czy go kupują Niemcy czy Francuzi? Ważny jest wynik sprzedaży.

[TomekC8]

Jest cennik 8. Niestety mocno okrojony, ogólnie mam wrażenie, że sam Golf jest okrojony (w porównaniu z 7 FL) i nie jest tanio.

Golf nigdy nie będzie tani. Podtrzymuje to co napisałem, że nowy golf nie jest drogi. Uważam nawet, że nie jest droższy od 7. Po pierwsze dlatego, że wersja style(odpowiednik highline), jest bardzo bogato wyposażona. Po drugie mamy nowy silnik 1.5 EVO e-TSI 150KM Mild Hybrid(ten będę zamawiał), który jest bardzo oszczędny. Link do testu spalania wklejam na dole. Po trzecie niektóre wyposażenie dodatkowe jest dużo tańsze, niż w 7 np. system nawigacji satelitarnej Discover Pro w 7 kosztuje 8460zł, a w 8 tylko 3760zł. Po czwarte jak na nowy model, to szykują się wysokie rabaty flotowe(jestem w trakcie negocjacji). Czekam jeszcze jaka będzie wartość końcowa golfa(utrata wartości) po trzech latach. Liczę na pozytywne zaskoczenie, co przełoży się na niską ratę miesięczną.

[piteks]

Myślę że konfabulujesz , uśmiercić golfa?

Nie. Porostu wyciągam wnioski. Trendy są takie, że muszą się pojawiać elektryki (obojętne czy się to nam podoba czy nie). VW postawił na tworzenie nowego modelu i symboliki dla aut elektrycznych. Pewnie przez jakiś czas będą takie modele żyły obok spalinowych rówieśników ale gdy normy emisji będą dalej obniżane trzeba będzie w końcu zrezygnować z serii "benzyna/olej" na rzecz tylko elektrycznych. Raczej nie będą wtedy wracać do golf, passat itd. tylko zostaną już przy wypracowanej marce.
Nie, nie jestem zdziwiony, że jest taniej.
Wynik sprzedaży jest ważny ale jeszcze kilka, kilkanaście lat temu pierwsze miejsca golf zajmował w kilku krajach. Teraz już tylko w dwóch lub trzech. Kiedyś konkurencję zostawiał daleko w tyle ale dzisiaj już tak nie jest.

[dreyfus]

Na rzecz tylko elektrycznych w pl? Nie za mojego życia

[sebekgolf]

Tylko elektryki nie mają prawa bytu. Nie wszyscy są w stanie pozwolić sobie na doładowywanie baterii po 3 razy dziennie. Co najwyżej hybrydy. Inny temat to brak zaplecza póki co produkcyjnego choćby dla baterii do tych samochodów. Póki co niewykonalnym jest produkcja masowa samochodów tylko elektrycznych. Po prostu fabryki nie są w stanie zbudować takiej ilości baterii. Kolejna kwestia, to wciąż niedopracowana technologia do ich produkcji. Najlepiej to widać po powstającej fabryce baterii gdzie już połączyły swoje siły wszystkie liczące się marki w Europie ( biorą w tym udział nawet Francuzi u boku Niemców).

Jeśli o mnie chodzi, to moim zdaniem, elektryki to tylko mały krok w stronę prawdziwej rewolucji np. jak ogniwa paliwowe. Takie "FL" w świecie zasilania samochodów.

[dreyfus]

[TomekC8]

Nie mogę zgodzić się z tym co piszecie, że nie warto kupować aut elektrycznych. Byłem zainteresowany zakupem ID3. Zasięg przyzwoity, bo od 300 do 500 kilometrów w zależności od wersji. Zrezygnowałem tylko dlatego, że ciągle nie wiadomo ile auto będzie kosztowało(mówi się, że około 130tys). Nie wiem również, jak ten wynalazek jest wykonany i wyciszony. Mam tutaj duże obawy. Jeśli chodzi o samo ładowanie, to nie widzę żadnego problemu. Podłączamy auto na noc do gniazdka domowego i baterie mamy pełne. Mam tanią taryfę nocną i do tego dużą ilość paneli słonecznych na dachu. Auta elektryczne jako drugi samochód w rodzinie sprawdzają się idealnie. Po jeździe testowej Audi e-Tron byłem pod takim wrażeniem, że musiałem chwilę ochłonąć. Wracając do golfa, to mam już konfigurację zakończoną i czekam tylko na ofertę leasingową, która jest jeszcze niedostępna.

[dreyfus]

Pierwsze i jedyne pytanie skąd bierze się prąd do takiego auta elektrycznego u nas?

[sebekgolf]

Już nawet pomijając to, bo jak większość z nas wie, elektryki nie mają kompletnie nic wspólnego z ekologią. Nie wszyscy jeżdżą "wokół komina". Mnie się zdarza notorycznie po kilka razy w miesiącu walić trasy po 1000km . Bywa nawet że na strzała robię 1800km. TomekC8 patrzy przez perspektywę osoby która ma do pracy powiedzmy 30km. Do niego nie dotrze to, że ktoś może nie mieć czasu marnować po 3-4 godziny dziennie na "tankowanie". Ten jego zasięg 500km to jest możliwy tylko przy ściśle określonych warunkach czyli pewnie jadąc jak pi**** w okolicy 90-100km/h. No i nie zapominajmy, że to dane katalogowe, które kompletnie nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, tak jak spalanie samochodów podawane w kartach informacyjnych.

Czekam aż się zaczną pojawiać ogniwa litowo-siarkowe na większą skalę (wpierw muszą rozwiązać problem spadku ich pojemności w funkcji ilości ładowań). Wtedy będzie to miało jakiś większy sens. Póki co... dobre na dojazdy w niedzielę do kościoła.

[TomekC8]

Na temat ochrony środowiska nie będę się wypowiadał, ponieważ jest to temat rzeka. Wracając do tematu aut elektrycznych, to Twoje argumenty o dojazdach do pracy w granicach 30 kilometrów i jeżdżenie wokół komina są nietrafione. Gdyby nawet przyjąć połowę zasięgu ID3 czy tesli, to i tak zasięg jest bardzo duży. Do codziennego użytkowania w zupełności wystarczy. Nadchodzi bum na auta elektryczne i nic już tej fali nie zatrzyma. Rząd zatwierdził dopłaty do aut elektrycznych, a koncerny samochodowe pakują miliardy w ich rozwój. Co prawda na razie tylko dla osób prywatnych, ale tylko kwestią czasu jest, aż to samo zrobią dla firm. Albo wsiądziecie do tego pociągu, albo zostaniecie na peronie. Uważam również, że przyszłość będzie należeć do aut wodorowych, ale najpierw wszyscy przesiądziemy się na elektryki.

[dreyfus]

Pierdzielisz głupoty naprawdę , elektryczne fanaberie, założysz się że nasz nie elektryczny pociąg jeszcze długo będzie jeździł? Argumentów nie przytoczę bo widzę że jesteś miszcz kontrargumentów...

[TomekC8]

Zanim będziesz brał udział w dyskusji na temat aut elektrycznych, podszkol się trochę i przeczytaj chociażby ten artykuł. Po wejściu do sprzedaży w tym roku modelu ID3 sprzedaż przyspieszy jeszcze bardziej. O sprzedaży samochodów marki tesla na świecie już nie będę nawet wspominał.
https://www.samar.pl/__/3/3.a/106491/Ma ... cale=pl_PL