Golf 5 z silnikiem 2.0 FSI

[marcin7x5]

Chyba trochę odbiegacie od tematu... jeżeli autor chce porad o nowszych modelach to zapraszam do dyskusji w innych wątkach...

[doggie]

Staramy się w każdy sposób rozruszać to forum

[marcin7x5]

Oby tylko nie pękło na szwach. Póki co mam wrażenie że autor sam nie wie czego chce.

[dreyfus]

Oby tylko nie pękło na szwach. Póki co mam wrażenie że autor sam nie wie czego chce.

Bo to z cyklu chciało by się ale jak

[marcin7x5]

Wracając do tematu to ja osobiście nie pchałbym się w żadną odmianę golfa 5.

[kamska]

Następnym moim autem będzie hybryda. Toyotą CH-R 1.8 hybrydą jeździłem testowo, dostałem najbogatszy egzemplarz. Na plus wykonanie, jak nie Toyota. Na minus ciasnota we wnętrzu, to małe auto. Na jeszcze większy minus zespół napędowy, to nie jedzie tylko wyje. Do miasta pół biedy choć i tak bym nie wytrzymał, na trasy - nie ma o czym mówić, kompletnie nie nadaje się. Podobno w 2020 zmienili oprogramowanie i jest trochę lepiej, niby tak nie wyje ale nie testowałem 2020 tylko 2019 więc nie mogę potwierdzić

Stylistycznie bije VW, zdecydowanie przewyższa T-roc bo to podbna klasa moim zdaniem, natomiast T-roc ma fajny tył, golf VIII go zapożyczył- są prawie takie same. Przód T-roc dramat, zero inowacyjności.
Corolla też jest ładna w kombi i tańsza troszkę od golfa nawet w hybrydzie.
Ogólnie to obawy mam co do hybrydy, lepiej troszkę jeszcze poczekać, z resztą podobno Golfa VIII to już koniec serii, ostatni diesel... już nie będzie mk IX tylko jakiś elektryk...ale pożyjemy zobaczymy.

[kamska]

Wracając do tematu to ja osobiście nie pchałbym się w żadną odmianę golfa 5.

Ja też nie, Golf po MK IV się skończył, powrócił w 2009r MK VI, z resztą wystarczy rozejrzeć się po mieście niewiele ich jeżdzi, stylistycznie najgorsza odmiana VW Golfa i najsłabsza sprzedaż. Pomiędzy V a VI z początku produkcji różnica niewielka cenowo.

[doggie]

Wracając do tematu to ja osobiście nie pchałbym się w żadną odmianę golfa 5.

Ja też nie, Golf po MK IV się skończył, powrócił w 2009r MK VI, z resztą wystarczy rozejrzeć się po mieście niewiele ich jeżdzi, stylistycznie najgorsza odmiana VW Golfa i najsłabsza sprzedaż. Pomiędzy V a VI z początku produkcji różnica niewielka cenowo.

Dla mnie MK4 to najgorszy wypust golfa pod względem stylistycznym, po prostu miernota. Z kolei w mk5 jest beznadziejna paleta silników ale w mk6 to samo, zresztą to mk5 FL. Czwórka w porównaniu do piątki jest ciasna, piątka się lepiej prowadzi, po prostu lepiej mi się nią jeździło aniżeli czwórką. Już nigdy bym nie wrócił do czwórki.

[Pastusiak]

Mk4 powstało w 1997 roku więc wygląda jak wygląda, ale to samo można powiedzieć o mk1 z lat 70...trudno porównywać takie auta do nowoczesnych które powstały 10-12 lat temu, ale mk5 w stosunku do mk7 to też średniowiecze. Najbardziej nowoczesną jeszcze odmianą jest mk6. Wygląda świeżo.
W mk4 zaletą są bez wątpienia proste diesle te 90/110 + szeroka paleta benzyn od 1,4 75 koni do R32 240, w tym silnik- turbo benzyna. To powoduje że te auta wciąż są...mimo że mk3 już raczej zniknęło z ulic.

[doggie]

ale mk5 w stosunku do mk7 to też średniowiecze.

Większe średniowiecze pod względem zastosowanych technologii jest pomiędzy Mk4 a Mk5 aniżeli pomiędzy Mk5 a Mk7

Najbardziej nowoczesną jeszcze odmianą jest mk6.

90% to wspólne technologie, Mk6 jest niewiele nowocześniejsze od Mk5 o ile w ogóle. Poza tym każdy jest nowoczesny na miarę swoich czasów

[kamska]

Wracając do tematu to ja osobiście nie pchałbym się w żadną odmianę golfa 5.

Ja też nie, Golf po MK IV się skończył, powrócił w 2009r MK VI, z resztą wystarczy rozejrzeć się po mieście niewiele ich jeżdzi, stylistycznie najgorsza odmiana VW Golfa i najsłabsza sprzedaż. Pomiędzy V a VI z początku produkcji różnica niewielka cenowo.

Dla mnie MK4 to najgorszy wypust golfa pod względem stylistycznym, po prostu miernota. Z kolei w mk5 jest beznadziejna paleta silników ale w mk6 to samo, zresztą to mk5 FL. Czwórka w porównaniu do piątki jest ciasna, piątka się lepiej prowadzi, po prostu lepiej mi się nią jeździło aniżeli czwórką. Już nigdy bym nie wrócił do czwórki.

Miałem IV dość młode ( jak na tamte czasy) bo 6-scio letnie od niemca z przebiegiem niewiele ponad 100tyś km fajna wersja specjal i ladne felgi w 1,9 AXR robił 210km/h licznikowe od Marz do końca autostrady w 30min . Ale nie o tym, dojechałem do 185tyś km w niecałe 4 lata i co zrobiłem- mechanizm podnoszenia szyby ( paliłem fajki) oraz gumy stabilizatora oraz klocki przód, to wszystko na 4 lata użytkowania, także zacne autko. Wiaidomo, dziś mają po pół miliona i wszystko może się przytrafić, wiekowo tak samo.
A jeszcze dodam, MK IV to najlepszy diesel w historii VW 1.9 TDI- nieśmiertelne, natomiast MK V zabłysnął z zacierającymi jednostkami 2,0 TDI stąd pewnie ta niska sprzedaż....

[doggie]

natomiast MK V zabłysnął z zacierającymi jednostkami 2,0 TDI

Nic takiego nie miało miejsca w Mk5, coś dzwoni ale nie w tym kościele. Problem obracających panewek miał 1.9 TDI BXE a 2.0 TDI BKD miał problem z pękającymi głowicami. Reszta TDI PD nie ustepuje tym TDI PD z Mk4 a 2.0 BMM bardzo dobry motor

Uzytkowałem 4 lata Mk4 i 5 lat Mk5 i znacznie lepiej wspominam Mk5, jako auto wszechstronniejsze. W mk4 przytłaczała mnie cisnota, auto dobre dla singla do upalania gumy

Miałem IV dość młode ( jak na tamte czasy) bo 6-scio letnie

Ja kupowałem 2 letnie Mk4 i 2,5 letnie Mk5

[dreyfus]

Uzytkowałem 4 lata Mk4 i 5 lat Mk5 i znacznie lepiej wspominam Mk5, jako auto wszechstronniejsze. W mk4 przytłaczała mnie cisnota, auto dobre dla singla do upalania gumy

Wszystko zależy od punktu...siedzenia xD miałem golfa 3 potem 4 i było mega lepiej inny świat potem 2 passaty b5 i obecnie b6 i ostatnio siedziałem w golfie 7 i był bardzo ciasny a jak zrobię trasę grand espace i potem wsiądę do megane np się czuje jak w gokarcie

[doggie]

Wszystko zależy od punktu...siedzenia xD

Dosłownie