Post
autor: sebekgolf » śr lut 10, 2021 23:54
No i w końcu wiadomo o co chodzi.
Opcje macie dwie.
1. Kupić nowy zestaw
2. Dać koło zamachowe do tokarza (tylko dobrego) i niech je zabieli (czyli tylko lekko zbierze po to, aby wyrównać powierzchnię). Dokupić nową tarczę i docisk.
Koło dostało pewnie po tyłku jak jeździliście z tym szarpaniem (wtedy najprawdopodobniej tarcza sprzęgła była już mocno zużyta i darła nitami po docisku i kole zamachowym). Inna kwestia to to, że macie podniesiony moment obrotowy. Tu się od razu nasuwa pytanie jak jest poprowadzona krzywa momentu. Bo jeśli jest dołożone Nm już od niskich obrotów, to nie ma bata, przy sprzęgle 228mm bez jego modyfikacji co jakiś czas będzie problem powracał. I tutaj rodzi się kolejne pytanie co zrobić dalej. No i znowu opcji jest kilka. Dać obić tarczę lepszym materiałem, zostawić docisk seryjny. Można też wzmocnić docisk seryjny ale znów ciężej będzie wcisnąć nogą pedał sprzęgła.
Powiem szczerze, że ja mam obecnie w okolicach 480Nm i jeżdżę na fabrycznym dwumasie i sprzęgle, który już ma prawie 200 tyś nalatane, bez wzmacniania docisku (przy czym zaznaczyć tu muszę, że skrzynia u mnie 6 biegów czyli sprzęgło ma średnicę 240mm). Dlaczego u mnie nic się nie dzieje? Bo miało być zrobione z głową, więc przy podnoszeniu mocy na 230km/460Nm (potem była lekka korekta już bez hamowni) krzywa momentu poszła w górę dopiero od 2000 obrotów, narastając stopniowo. Do 2000 obr mam praktycznie seryjnego ASZ'ta a powyżej krzywa leci coraz wyżej żeby pełny moment przypadał dopiero przy 3000 obr. Do tego jazda z głową a nie but przy 1500obr i nic się z tym setupem nie dzieje.
Osobiście na Waszym miejscu poszedłbym w obicie tarczy lepszym materiałem + lekkie wzmocnienie docisku. Tematów jak to zrobić tanio i dobrze jest masa, między innymi na tym forum. Co do materiału na obicie tarczy, to do wyboru do koloru. Jedni ładują kewlar, inni organikę, jeszcze inni spiek. Przy spieku należy sobie zadać pytanie czego się oczekuje. Ostrego klejenia i dobrego trzymania momentu bez uślizgu, czy jednak chcemy zachować coś komfortu. Im więcej łopatek dasz przy spieku, tym gorzej klei ale łagodniej bierze przy zasprzęglaniu. Takie optimum między komfortem a spinaniem jest (jak dla mnie) przy 4 łopatkach w spieku. Da się ruszać bez szarpania więc jazda w korku jak najbardziej jest możliwa, a sprzęgło jest w stanie przenieść więcej niż seria. Spiek dodatkowo nie ma tendencji do przypalania się jak zwykła okładzina. Minusem jego użytkowania jest przyspieszone zużywanie docisku oraz zamachu, ale też bez tragedii. Docisk przy spieku też dobrze jest nieco (bądź bardziej) wzmocnić.
Tarpan 1,5 OHV -> Swap 1,4 dohc R.I.P -> Swap 1,6 DOHC R.I.P -> Swap 1,4 DOHC R.I.P ->Swap 1,8 DOHC R.I.P -> Swap 1,8+ DOHC -> Swap 1,8T +++ DOHC in progresssss
Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/