Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Nieśmiertelny jest? Zużywają się pierścienie, gładzie cylindryczne, panewki korbowe, panewki wałka itp... etc... itd... ale fakt, wszystko można naprawić, można i silnik wymienić
100% tutaj wszystkich obecnych mając do wyboru sprzedawane dwa auta, oba serwisowane, oba bezwypadkowe, oba od pierwszego właściciela, jedno z przebiegiem 150 tkm, drugie 350tkm (oba oryginalne), wybierze to pierwsze. Nie trzeba zaklinać rzeczywistości
100% tutaj wszystkich obecnych mając do wyboru sprzedawane dwa auta, oba serwisowane, oba bezwypadkowe, oba od pierwszego właściciela, jedno z przebiegiem 150 tkm, drugie 350tkm (oba oryginalne), wybierze to pierwsze. Nie trzeba zaklinać rzeczywistości
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Idąc tym torem myślenia dojdziemy do tego, że lepiej kupić auto po dachowaniu z przebiegiem 100 tys km i w stodole wyklepać. Raczej oczywistym jest, że samochód kupuje się z racjonalną nadzieją, że auto nie będzie wymagało dodatkowo dużych nakładów pieniężnych. Po to jest ta dyskusja, żeby trafić jak najlepiej.
Wracając do tematu, to wydaje mi się, że we flotach jeździły najtańcze wersje samochodów. Firma kalkuluje , że dla zwykłego pracownika nie przepłaci za wersję Titanium. A prezesi jeżdżą mercedesami, a nie fordami. Na pewno będzie kupiony samochód od osoby prywatnej i prawdopodobnie z zagranicy. Po co przepłacać komuś duże pieniądze za to, że sprowadził auto do kraju. Dla przykładu Mondeo MK4 z przebiegiem ponad 250 tys. km. kosztuje około 5500 Euro w Niemczech. Po przyjeździe tutaj kosztuje 6500 Euro. A mówią, że w Polsce bieda, a używane samochody mamy najdroższe w Europie.
Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka
Wracając do tematu, to wydaje mi się, że we flotach jeździły najtańcze wersje samochodów. Firma kalkuluje , że dla zwykłego pracownika nie przepłaci za wersję Titanium. A prezesi jeżdżą mercedesami, a nie fordami. Na pewno będzie kupiony samochód od osoby prywatnej i prawdopodobnie z zagranicy. Po co przepłacać komuś duże pieniądze za to, że sprowadził auto do kraju. Dla przykładu Mondeo MK4 z przebiegiem ponad 250 tys. km. kosztuje około 5500 Euro w Niemczech. Po przyjeździe tutaj kosztuje 6500 Euro. A mówią, że w Polsce bieda, a używane samochody mamy najdroższe w Europie.
Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Kupując takiego co ma 300kkm lub więcej masz raczej pewne że znowu trzeba wymienić to co było do wymiany przy tych 180 lub 200kkm. Nie oszukujmy się że ludzie wymieniają na ori części lub nawet na dobre zamienniki. Większość leci po kosztach i wsadza to co tańsze. Więc dużo to nie wytrzyma tym bardziej że każdy stara się sprzedać auto przed takimi wydatkami.
Co do wyposażenia to można się bawić w dokładanie tego czy owego albo kupić auto, które to już ma tym bardziej jak się nie ma czasu na takie zabawy. Nie każdy jest mechanikiem co sobie samemu to zrobi.
Co do wyposażenia to można się bawić w dokładanie tego czy owego albo kupić auto, które to już ma tym bardziej jak się nie ma czasu na takie zabawy. Nie każdy jest mechanikiem co sobie samemu to zrobi.
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Ale panowie bez przesady i w Mondeo widziałem że gładzie cylindrowe przy 300 tys miały ślady honownicy. Pamiętajcie że pracowałem w Bemo Motors w Szczecinie. Bez przesady. Byłem sceptycznie nastawiony wtedy jeszcze ze te focusy miały wielowahacz na tyle że to nic dobrego. Wtedy mi dyrektor Michał Kociuba mówił że bez przesady auto warte wtedy było coś koło 25 tys czy nawet i 30 a całe kompletne nowe zawieszenie na tył unas w bemo z robotą na ori częściach kosztowało 2000 zł. A i tak nie trzeba wymieniać całości. Najszybciej padają tzw kości i banany. A wytrzymują około 200 tys km. Czy raz na 200 tys km wymiana za 2000 to dużo? W silnikach tdci to padnie jak coś to pompa CR i wtryski oraz Turbo. Reszta się trzyma całkiem dobrze. 2.0 tdci lialy rozrząd wymieniany co 240 czy 270 tys km jak dobrze pamietam. I tyle wytrzymują. Jak ktoś chce przezornie wymienić to co 200 tys i tyle.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Czy lepiej kupić auto rocznikowo starsze, ale z niższym, udokumentowanym przebiegiem? Mondeo po lifcie były już w 2012 roku.
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
osobiscie sklanialbym sie w strone forda jednak.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Tu już decyzja raczej została podjęta. Będzie Mondeo. Tylko czy starsze z mniejszym przebiegiem, czy rocznikowo młodsze?
Przeglądając mobile.de zauważyłem, że w Niemczech ceny są silnie zależne od przebiegu. Auta powyżej 250 tys. km potrafią być dwa razy tańsze od tych co mają poniżej 200 tys. km. Taki Janusz kupuje tanio auto z przebiegiem pod 300 tys. km, kręci licznik, czyści w środku, wymienia czego nie wystarczy umyć, polerka lakieru i sprzedaje w Polsce z ogromnym zyskiem.
Przeglądając mobile.de zauważyłem, że w Niemczech ceny są silnie zależne od przebiegu. Auta powyżej 250 tys. km potrafią być dwa razy tańsze od tych co mają poniżej 200 tys. km. Taki Janusz kupuje tanio auto z przebiegiem pod 300 tys. km, kręci licznik, czyści w środku, wymienia czego nie wystarczy umyć, polerka lakieru i sprzedaje w Polsce z ogromnym zyskiem.
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Tu w grę to już detale wchodzą. Tu trzeba porównywać konkretne modele i ich stan oraz historię....Tylko czy starsze z mniejszym przebiegiem, czy rocznikowo młodsze?
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Tak to prawda. Rąk to ram właśnie wygląda. Teraz kolega kupił Tourana 2018r 2.0 tdi i przebieg 205 tys km. Unas pełno touranow o trzy modele wstecz z 2003 roku co mają niby po 200 tys km. Ten co w to wierzy to nikt inaczej jak idiota.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
A mój kolega kupił 3 latka z przebiegiem 36 tys km więc takie uogólnianie nie ma najmniejszego sensu, kto szuka okazji cenowych kupi z przebiegiem ponad 200 tkm a kto chce auta jak z salonu ze znikomym przebiegiem to liczy się z tym, że zapłaci znacznie więcej niż za poflotówkę
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
Z doświadczenia własnego mogę tylko powiedzieć że przebieg duży wcale nie musi powodować ze auto gorsze czy jakieś zmęczone i zniszczone. Jednego Tourana mam 1t3 z 2011r i przebieg taki sobie bo 310 tys. A pod koniec roku byłem na modyfikacji i seria zdrowa, a przy lekkiej modyfikacji wyszło 152 KM z 1.6 tdi. Także nie wyklucza wcale z dobrego wyniku na hamowni. Drugiego mam z przelotem o 100 tys mniejszym, też zdrowy a wynik wyszedł o 15 koni mniejszy.
Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: Kombi z silnikiem diesla z 2013 roku
300 tys km vs. 36 tys, odpowiedź nasuwa się sama, szkoda komentarza. Po drugie wartość tego pierwszego jest zdecydowanie niższa przy zakupie jak i odsprzedaży, ceny na portalach nie kłamią. Wyniki hamowni nie mają w tym momencie żadnego znaczenia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości