zaczep do holowania
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Kuntekinte
- Użytkownik
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz gru 12, 2004 02:13
- Lokalizacja: Piła,Bialystok,Galway
- Kontakt:
zaczep do holowania
Witam,dzis nie mogłem ruszyc mojego golfika.padł akumulator,pozyczyłem sobie inny i jest git.ale odrazu przypomniało mi sie że nawet nie mogł bym go zaciągnac.Problem w tym ze z tego co wiem w golfie III zaczep do holowania wrecany z przodu auta jest na lewy gwint i taki mam,jednak nie moge go wkrecic.myslałem ze gwint walniety jest w tym zaczepie.wiec załatwiłem sobie drugi i rowniez nie moge wkrecic.pozostaje wiec gniazdo w aucie.nie jestem specjalista ale gwint wygladał mi jednak na prawy ,chociaz moge sie mylic.Czy jest to mozliwe by tam był jednak prawy?a moze poprostu jest gwint walniety w aucie.Co mozna z tym zrobic?.Narazie nie miałem problemu ale niech cos sie stanie i okaze sie ze bede musiał za lawete bulic.
pozdrawiam
pozdrawiam
Squad nocne mary :satan:
- Kuntekinte
- Użytkownik
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz gru 12, 2004 02:13
- Lokalizacja: Piła,Bialystok,Galway
- Kontakt:
- Kuntekinte
- Użytkownik
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz gru 12, 2004 02:13
- Lokalizacja: Piła,Bialystok,Galway
- Kontakt:
- Kuntekinte
- Użytkownik
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz gru 12, 2004 02:13
- Lokalizacja: Piła,Bialystok,Galway
- Kontakt:
Czyms zalesc to nie zalazło.Specjalista w tej dziedzinie nie jestem nie posiadam takich narzedzi a wkrecac gwintownik to chyba nawet jak to musi byc o identycznym gwinice i skoku co ucho,przynajmniej tak mi sie wydaje. przynajmniej takiemu szarakowi jak ja.Slawo80 pisze:Mozesz sprubowac gwintownik wkrecac w gniazdo w aucie. Moze byc tak ze tam tak jak mowisz jest walniety gwint. Albo poprostu czyms zalazlo moze zobacz czy mozna tam jakis drut wlozyc - czy otwor nie jest czyms zaleziony Ten drugi na 100% pasuje do innych trojek ??
Pozdro:
Slawek.
Squad nocne mary :satan:
- Kuntekinte
- Użytkownik
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz gru 12, 2004 02:13
- Lokalizacja: Piła,Bialystok,Galway
- Kontakt:
Niekoniecznie znajomy slusarz musi byc...moj ojciec ze slusarka nigdy nic wspolnego nie mial ale ze lubi czasmi majsterkowac to jakies gwintowniki i takie bzdety gdzies sa...moze sam nawet jeszcze nie wiesz ze ktos z Twoich znajomych moze miec narzedzia...
A taki pomysl mi wpadl ze jakbys z tym pojechal do jakiejs zawodowki to Ci chlopaki to w ramach warsztatow za 10 minut z nudow i za piwo to zrobia...
A taki pomysl mi wpadl ze jakbys z tym pojechal do jakiejs zawodowki to Ci chlopaki to w ramach warsztatow za 10 minut z nudow i za piwo to zrobia...
Kuntekinte pisze:Czyms zalesc to nie zalazło.Specjalista w tej dziedzinie nie jestem nie posiadam takich narzedzi a wkrecac gwintownik to chyba nawet jak to musi byc o identycznym gwinice i skoku co ucho,przynajmniej tak mi sie wydaje. przynajmniej takiemu szarakowi jak ja.Slawo80 pisze:Mozesz sprubowac gwintownik wkrecac w gniazdo w aucie. Moze byc tak ze tam tak jak mowisz jest walniety gwint. Albo poprostu czyms zalazlo moze zobacz czy mozna tam jakis drut wlozyc - czy otwor nie jest czyms zaleziony Ten drugi na 100% pasuje do innych trojek ??
Pozdro:
Slawek.
Oczywiscie masz racje z tym gwintownikiem grubosc i kierunek gwintu musza sie zgadzac Wiesz poprostu czasem jest tak ze gwint jest czyms uszkodzony i wystarczy go poprawic gwintowniczkiem bo sruba nie zawsze sie da I napewno dasz sobie rade - to nie jest jakas tam magia oblukac tylko czy odpowiedni gwintownik i delikatnie bez nerwow do dziela (narzedzia napewno ktos ma;) )
Pozdro:
Slawek.
- Kuntekinte
- Użytkownik
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz gru 12, 2004 02:13
- Lokalizacja: Piła,Bialystok,Galway
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 632 gości