Olaf pisze:Mam jeszcze takie jedno pytanie do Was... bo sprawa z tym wentylatorem wyglada tak, że on sie wogole nie wlącz jak jest juz ta temperatura keidy powinien czy jezeli nie jest to nic powaznego to przesmarowanie sprawi, ze bedzie sie zalaczal (a teraz sie nie zalcza bo cos go tam blokuje) ??
Kiedy powinien się włączyć wentylator decyduje włącznik (zależnie od jego stanu i producenta - reaguje na ciśnienie w układzie). Smarowanie nic Ci nie pomoże, prawdopodobnie z powodu luzów wirnik zablokował się o stojan - trzeba go na nowo wycentrować musisz go rozebrac - w imadło i (tylko delikatnie zebyś nie połamał magnesów w stojanie) trzeba odgąć zaprasowane elementy obudowy. Następnie polecam oczyścić całe wnętrzności - nawet umyć w wodzie i osuszyć.
Sprawdż srednicę wałka wirnika, powinna wynosić 8.0mm.
Jeżeli się zgadza potrzebujesz łożysko kulkowe (2 szt.) FŁT nr. bodajże 608, ale ręki nie dam sobie uciąć (powinno mieć wewnątrz 8.0mm., a na zewnątrz 22mm.). Koszt 1 szt. ok. 6 zł więc prawie żaden. Do tych łożysk trzeba dotoczyć (ja miałem możliwość wycięcia laserem - browar dla kumpla) pierścienie o średnicy 30mm. na zewnątrz i 22mm. wewnątrz, szerokość 6mm.
Zakładasz te łożyska zamiast dawnych ślizgowych, pierścienie wkładasz w miejsce po starej tulejce (usuwasz ją z tej niecki) oczywiście jeszcze wszystko wymaga delikatnego potraktowania pilnikiem i papierem ściernym. Potem wirnik z nowym łożyskem wkładasz w te pierścienie centrujące. Na koniec składasz wszystko do kupy i zaginasz to co musiałeś rozgąć. Przy wkładaniu złożonego wentylatora zwróć uwagę na otwór odprowadzający wodę ze środka, aby znajdował się na dole.
Po tej operacji wentylator mechanicznie jest praktycznie nie zniszczalny.
P.S> Możesz zaoszczędzić sobie pracy i poszukać czegoś na szrocie, ale nigdy nie wiesz co dokładnie kupujesz. Lub zlecić to warsztatowi, ja tak próbowałem, ale w mojej okolicy nikt nie chciał się podjąć tego wyzwania.