[MK 4] Problemy: wycieraczka, skrzynia, odglosy, wytlumienia
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[MK 4] Problemy: wycieraczka, skrzynia, odglosy, wytlumienia
Witam serdecznie. Jest to mój pierwszy post tutaj (no.. drugi bo pierwszy to powitanie) - więc proszę o wyrozumiałość, jeśli coś będzie nie tak.
Tytuł nieco mylący, bo żadna tragedia się nie stała - po prostu kupiłem Golfa IV Variant z 2000 r. Silnik to absolutny, niechlubny "faworyt" tego forum, czyli 1.6 SR z serii AKL.
Czytam to forum od miesiąca - przebrnąłem już ok. 200 stron z działu "Teczniczne" - rewelacyjne miejsce! Większość rzeczy, o których czytałem się potwierdza.
Jestem majsterkowicz, więc mam nadzieję, że z upływem czasu to ja będę tu udzielał różnych porad, ale tymczasem chciałbym skorzystać z Waszych doświadczeń. Otóż:
problem nr 1
Tylna wycieraczka (kombi) pracuje skokami - w jedną stronę ruch jest płynny a spowrotem odbywa się w 3-4 ratach z przerwami trwającymi ok. pół sekundy. Na dodatek dzieje się tak TYLKO wtedy gdy wajchę od wycieraczek popchnie się do przodu tylko raz. Jeśli włączony jest tryb ze spryskiwaczem (wajcha jeszcze raz do przodu), to wycieraczka chodzi płynnie w obie strony... ki diabeł? - strasznie wkurzające...
problem nr 2
Siedząc na miejscu kierowcy bardzo słychać odgłosy silnika dochodzące jakby zza schowka dla pasażera (dosłownie tak, jakby za schowkiem była dziura do komory silnika) - no w każdym razie gdzieś stamtąd. Co dziwne, jeśli się siedzi na fotelu pasażera to już się tej pracy silnika nie słyszy... niezłe co?
problem nr 3
Strasznie cięzko wbijają się niektóre biegi (wiem wiem, czytałem już szereg wątków na ten temat) - ale jeśli ktoś mógłby syntetycznie poradzić, jakie są możliwe przyczyny, będę niezykle zobowiązany, bo akurat w tym temacie porady są bardzo "rozsynchronizowane" - najbardziej urządzały by mnie porady typu - co dokręcić, gdzie posmarować itp
problem nr 4
Właściwie już nie istnieje - była to nierówna praca silnika na woelnych obrotach - ale zgodnie z sugestiami forum - przeczyściłem przepustnicę i problem praktycznie zniknął - pojawia się jednak na zimnym silniku - co to może być?
pytanie nr 5
Czy zamontowanie osłony silnika (dolnej i bocznych) coś daje? - chodzi mi o kwestię wyciszenia i ogrzewania silnika.
Czy stosujecie jakieć specjalne wygłuszenia na podłogę - bo u mnie mocno slychać odgłosy z drogi - zwłaszcza "na pace", czyli w bagażniku.
Jeśli dotrwałeś do końca tego postu to GRATULACJE! Jeśli na dodatek znasz odpowiedź na powyższe pytania lub niektóre z nich i mógłbyć o nich napisać, to w ogóle bomba
pozdrawiam
ryjek
Tytuł nieco mylący, bo żadna tragedia się nie stała - po prostu kupiłem Golfa IV Variant z 2000 r. Silnik to absolutny, niechlubny "faworyt" tego forum, czyli 1.6 SR z serii AKL.
Czytam to forum od miesiąca - przebrnąłem już ok. 200 stron z działu "Teczniczne" - rewelacyjne miejsce! Większość rzeczy, o których czytałem się potwierdza.
Jestem majsterkowicz, więc mam nadzieję, że z upływem czasu to ja będę tu udzielał różnych porad, ale tymczasem chciałbym skorzystać z Waszych doświadczeń. Otóż:
problem nr 1
Tylna wycieraczka (kombi) pracuje skokami - w jedną stronę ruch jest płynny a spowrotem odbywa się w 3-4 ratach z przerwami trwającymi ok. pół sekundy. Na dodatek dzieje się tak TYLKO wtedy gdy wajchę od wycieraczek popchnie się do przodu tylko raz. Jeśli włączony jest tryb ze spryskiwaczem (wajcha jeszcze raz do przodu), to wycieraczka chodzi płynnie w obie strony... ki diabeł? - strasznie wkurzające...
problem nr 2
Siedząc na miejscu kierowcy bardzo słychać odgłosy silnika dochodzące jakby zza schowka dla pasażera (dosłownie tak, jakby za schowkiem była dziura do komory silnika) - no w każdym razie gdzieś stamtąd. Co dziwne, jeśli się siedzi na fotelu pasażera to już się tej pracy silnika nie słyszy... niezłe co?
problem nr 3
Strasznie cięzko wbijają się niektóre biegi (wiem wiem, czytałem już szereg wątków na ten temat) - ale jeśli ktoś mógłby syntetycznie poradzić, jakie są możliwe przyczyny, będę niezykle zobowiązany, bo akurat w tym temacie porady są bardzo "rozsynchronizowane" - najbardziej urządzały by mnie porady typu - co dokręcić, gdzie posmarować itp
problem nr 4
Właściwie już nie istnieje - była to nierówna praca silnika na woelnych obrotach - ale zgodnie z sugestiami forum - przeczyściłem przepustnicę i problem praktycznie zniknął - pojawia się jednak na zimnym silniku - co to może być?
pytanie nr 5
Czy zamontowanie osłony silnika (dolnej i bocznych) coś daje? - chodzi mi o kwestię wyciszenia i ogrzewania silnika.
Czy stosujecie jakieć specjalne wygłuszenia na podłogę - bo u mnie mocno slychać odgłosy z drogi - zwłaszcza "na pace", czyli w bagażniku.
Jeśli dotrwałeś do końca tego postu to GRATULACJE! Jeśli na dodatek znasz odpowiedź na powyższe pytania lub niektóre z nich i mógłbyć o nich napisać, to w ogóle bomba
pozdrawiam
ryjek
Ostatnio zmieniony wt lis 21, 2006 11:27 przez ryjek75, łącznie zmieniany 1 raz.
Na początku myślałem o wielowypuście pod ramieniem, ale jeżeli przy spryskiwaczu działa normalnie to może warto sprawdzić najpierw czy dochodzi napięcie cały czas... - to taki mój luźny pomysł na początekryjek75 pisze:problem nr 1
Tym bym się nie przejmował (a auto dzwona jakiegoś nie miało?)ryjek75 pisze:problem nr 2
z biegami to jest tak że najpierw warto sprawdzić trzy rzeczy - poduszke pod skrzynią, zewnętrzny mechanizm zmiany biegów, regulacje zewnętrznego mechanizmu - no i poziom oleju w skrzyniryjek75 pisze:problem nr 3
Jakie te obroty są (wartość) i jakie mają wahnięcia?problem nr 4
Osłona silnika przedewszystkim chroni sam silnik, czy wycisza to już kwestia gustu.pytanie nr 5
Co do bagażnika - a roletę to masz? Jak nie masz to zawsze będzie głośno
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
Dzięki za odpowiedzi.
Z tą wycieraczką to naprawdę nie wiem.... napięcia nie sprawdzałem, ale to jest ten sam jeden obwód, więc raczej odpadają przerwy w dostawie prądu...
Auto nie miało żadnego dzwona - znam ten samochód od nowości (to po ojcu...). Wprawdzie kilka lat temu przedni prawy błotnik był wymieniany, ale to z powodu sporego obtarcia - serwis wymienił błotnik na zupełnie nową część i polakierowano oryginalnym, fabtycznym lakierem. Na pewno nie miało to żadnych konsekwencji dla konstrukcji auta - zwłaszcza że to mialo miejsce jakieś 4 lata temu a ten dźwięk słychać od jakiegoś roku... Tata przygłuchawy więc nic mu tam nie przeszkadzało, a ja jeżdziłem z reguły na fotelu pasażera - to też nie słyszałem.
Dokładniej to jest tak, że najbardziej te odgłosy słychać przy zimnym silniku i tylko jak się przyspiesza - jeśli się utrzymuje prędkość to tego już nie ma. Ale tak jak pisałem, jest to odgłos pracy silnika - nie taki przytłumiony, który słychać normalnie przez przednią gródź, tylko taki bardziej "na żywo" - odgłosy poszczególnych "cyków" cylindrów. No nie wiem jak to bardziej obrazowo opisać....
Dzięki za rady dot. skrzyni - po kolei sprawdzę.
A jeśli chodzi o obroty, to nieregularność pracy silnika jest minimalna - odczuwa się to jedynie stojąc np. na światłach (minimalnie trzącha samochodem). Natomiast wskazówka obrotomierza nie pokazuje żadnych wahnięć - cały czas jest stałe 800 obrotów.
Z tą wycieraczką to naprawdę nie wiem.... napięcia nie sprawdzałem, ale to jest ten sam jeden obwód, więc raczej odpadają przerwy w dostawie prądu...
Auto nie miało żadnego dzwona - znam ten samochód od nowości (to po ojcu...). Wprawdzie kilka lat temu przedni prawy błotnik był wymieniany, ale to z powodu sporego obtarcia - serwis wymienił błotnik na zupełnie nową część i polakierowano oryginalnym, fabtycznym lakierem. Na pewno nie miało to żadnych konsekwencji dla konstrukcji auta - zwłaszcza że to mialo miejsce jakieś 4 lata temu a ten dźwięk słychać od jakiegoś roku... Tata przygłuchawy więc nic mu tam nie przeszkadzało, a ja jeżdziłem z reguły na fotelu pasażera - to też nie słyszałem.
Dokładniej to jest tak, że najbardziej te odgłosy słychać przy zimnym silniku i tylko jak się przyspiesza - jeśli się utrzymuje prędkość to tego już nie ma. Ale tak jak pisałem, jest to odgłos pracy silnika - nie taki przytłumiony, który słychać normalnie przez przednią gródź, tylko taki bardziej "na żywo" - odgłosy poszczególnych "cyków" cylindrów. No nie wiem jak to bardziej obrazowo opisać....
Dzięki za rady dot. skrzyni - po kolei sprawdzę.
A jeśli chodzi o obroty, to nieregularność pracy silnika jest minimalna - odczuwa się to jedynie stojąc np. na światłach (minimalnie trzącha samochodem). Natomiast wskazówka obrotomierza nie pokazuje żadnych wahnięć - cały czas jest stałe 800 obrotów.
co do osłon to tak jak pisze wyżej oprócz tego że silnik sie tak nie brudzi to jeszcze ochrania w sumie miskę olejową i inne szpeja które w IV są nisko,jeśli chodzi o ten odgłos dobiegający zza schowka to mam dokładnie to samo(taki dzwięk jakby powietrze wpadało do kabiny przez jakąś szczelinę i to słychać to bardzo wyrażnie)jezdiłem wieloma IV i zauważylem ze w każdej to słychać,to samo miałem w audi A3 a miałem inny silnik(1.6)więc moze tego poprostu wczesniej nie słyszałeś a dopiero teraz to zacząłeś zwracać uwagę,tak poprostu chyba ma być,odgłos dochodzi z tego miejsca gdzie od zewnątrz jest filtr kabinowy więc moze to przez to.
U mnie jest identyczny problem. W pierwszym momencie myślałem że to może styki przekaźnika w przerywaczu wycieraczek ale jak się okazało to tylna wycieraczka nie jest puszczona przez żaden przekaźnik w tym przerywaczu. Zauważyłem też jeszcze jedną sprawę że jak wycieraczki pochodzą dłużej podczas jazdy np 5 minut to wszystko się naprawia na jakiś czas także to raczej nie będzie wina jakiegoś przewodu. Myślałem jeszcze o rozebraniu silniczka bo tam jest jeszcze taki mechanizm który powoduje że wycieraczka wraca w swoje pierwotne miejsce i myślę że tam się styki upaliły albo zabrudziły i dlatego tak się dzieje. Tylko nie mam na razie czasu żeby sie za to zabrać. Jak uda ci się to wyeliminować szybciej to daj znać.ryjek75 pisze:problem nr 1
Tylna wycieraczka (kombi) pracuje skokami - w jedną stronę ruch jest płynny a spowrotem odbywa się w 3-4 ratach z przerwami trwającymi ok. pół sekundy. Na dodatek dzieje się tak TYLKO wtedy gdy wajchę od wycieraczek popchnie się do przodu tylko raz. Jeśli włączony jest tryb ze spryskiwaczem (wajcha jeszcze raz do przodu), to wycieraczka chodzi płynnie w obie strony... ki diabeł? - strasznie wkurzające...
No więc tak:
problem nr 1
Tylna wycieraczka (kombi) pracuje skokami - w jedną stronę ruch jest płynny a spowrotem odbywa się w 3-4 ratach z przerwami trwającymi ok. pół sekundy. Na dodatek dzieje się tak TYLKO wtedy gdy wajchę od wycieraczek popchnie się do przodu tylko raz. Jeśli włączony jest tryb ze spryskiwaczem (wajcha jeszcze raz do przodu), to wycieraczka chodzi płynnie w obie strony... ki diabeł? - strasznie wkurzające...
Nie wiem co to było - rozebrałem cały mechanizm, przeczyściłem, złożyłem do kupy i działa bez zarzutu . Zadnej naprawy nie robiłem - ale teraz działa normalnie.
problem nr 2
Siedząc na miejscu kierowcy bardzo słychać odgłosy silnika dochodzące jakby zza schowka dla pasażera (dosłownie tak, jakby za schowkiem była dziura do komory silnika) - no w każdym razie gdzieś stamtąd. Co dziwne, jeśli się siedzi na fotelu pasażera to już się tej pracy silnika nie słyszy... niezłe co?
Rozwiązanie najmniej oczekiwane - po prostu brak zaslepki od blokady skrzyni biegów powodował, że odgłosy wydobywające się z tej dziury po sztyfcie blokującym odbijały się od drzwi powodując takie wrażenie. Sprawę załatwiła (tymczasowa na razie) zaślepka otworu od blokady. Problem rozwiązany dzięki userowi g0g0 - dzięki jeszcze raz.
problem nr 3
Strasznie cięzko wbijają się niektóre biegi (wiem wiem, czytałem już szereg wątków na ten temat) - ale jeśli ktoś mógłby syntetycznie poradzić, jakie są możliwe przyczyny, będę niezykle zobowiązany, bo akurat w tym temacie porady są bardzo "rozsynchronizowane" - najbardziej urządzały by mnie porady typu - co dokręcić, gdzie posmarować itp
Oczywiście problem dotyczył przesunięcia na poduszce. Nie wymieniałem poduszki tylko umieściłem skrzynię jakieś 3 milimetry bardziej w lewo, dokręciłem - i teraz mam skrzynię jak w japończyku. Dziękuję Imbrykus!
problem nr 4
Właściwie już nie istnieje - była to nierówna praca silnika na woelnych obrotach - ale zgodnie z sugestiami forum - przeczyściłem przepustnicę i problem praktycznie zniknął - pojawia się jednak na zimnym silniku - co to może być?
Dałem sobie z tym spokój - nie przeszkadza, a poza tym konia z rzędem temu, kto ustawi sensownie AKL-a.
pytanie nr 5
Czy zamontowanie osłony silnika (dolnej i bocznych) coś daje? - chodzi mi o kwestię wyciszenia i ogrzewania silnika.
Czy stosujecie jakieć specjalne wygłuszenia na podłogę - bo u mnie mocno slychać odgłosy z drogi - zwłaszcza "na pace", czyli w bagażniku.
Sprawa się wyjaśniła - poprzedni właściciel nie wsadził porządnie tylnej kanapy w zawiasy - chyba próbował, bo bolcami od oparcia "wyrwał" plastiiki nadkola. Po włożeniu wszystkiego na miejsce i dokupieniu maty do bagaznika (takiej gumowanej z burtami - do brudów) jest bardzo przyjemnie.
Na razie nie mam innych bolączek.
problem nr 1
Tylna wycieraczka (kombi) pracuje skokami - w jedną stronę ruch jest płynny a spowrotem odbywa się w 3-4 ratach z przerwami trwającymi ok. pół sekundy. Na dodatek dzieje się tak TYLKO wtedy gdy wajchę od wycieraczek popchnie się do przodu tylko raz. Jeśli włączony jest tryb ze spryskiwaczem (wajcha jeszcze raz do przodu), to wycieraczka chodzi płynnie w obie strony... ki diabeł? - strasznie wkurzające...
Nie wiem co to było - rozebrałem cały mechanizm, przeczyściłem, złożyłem do kupy i działa bez zarzutu . Zadnej naprawy nie robiłem - ale teraz działa normalnie.
problem nr 2
Siedząc na miejscu kierowcy bardzo słychać odgłosy silnika dochodzące jakby zza schowka dla pasażera (dosłownie tak, jakby za schowkiem była dziura do komory silnika) - no w każdym razie gdzieś stamtąd. Co dziwne, jeśli się siedzi na fotelu pasażera to już się tej pracy silnika nie słyszy... niezłe co?
Rozwiązanie najmniej oczekiwane - po prostu brak zaslepki od blokady skrzyni biegów powodował, że odgłosy wydobywające się z tej dziury po sztyfcie blokującym odbijały się od drzwi powodując takie wrażenie. Sprawę załatwiła (tymczasowa na razie) zaślepka otworu od blokady. Problem rozwiązany dzięki userowi g0g0 - dzięki jeszcze raz.
problem nr 3
Strasznie cięzko wbijają się niektóre biegi (wiem wiem, czytałem już szereg wątków na ten temat) - ale jeśli ktoś mógłby syntetycznie poradzić, jakie są możliwe przyczyny, będę niezykle zobowiązany, bo akurat w tym temacie porady są bardzo "rozsynchronizowane" - najbardziej urządzały by mnie porady typu - co dokręcić, gdzie posmarować itp
Oczywiście problem dotyczył przesunięcia na poduszce. Nie wymieniałem poduszki tylko umieściłem skrzynię jakieś 3 milimetry bardziej w lewo, dokręciłem - i teraz mam skrzynię jak w japończyku. Dziękuję Imbrykus!
problem nr 4
Właściwie już nie istnieje - była to nierówna praca silnika na woelnych obrotach - ale zgodnie z sugestiami forum - przeczyściłem przepustnicę i problem praktycznie zniknął - pojawia się jednak na zimnym silniku - co to może być?
Dałem sobie z tym spokój - nie przeszkadza, a poza tym konia z rzędem temu, kto ustawi sensownie AKL-a.
pytanie nr 5
Czy zamontowanie osłony silnika (dolnej i bocznych) coś daje? - chodzi mi o kwestię wyciszenia i ogrzewania silnika.
Czy stosujecie jakieć specjalne wygłuszenia na podłogę - bo u mnie mocno slychać odgłosy z drogi - zwłaszcza "na pace", czyli w bagażniku.
Sprawa się wyjaśniła - poprzedni właściciel nie wsadził porządnie tylnej kanapy w zawiasy - chyba próbował, bo bolcami od oparcia "wyrwał" plastiiki nadkola. Po włożeniu wszystkiego na miejsce i dokupieniu maty do bagaznika (takiej gumowanej z burtami - do brudów) jest bardzo przyjemnie.
Na razie nie mam innych bolączek.
- majma golf
- Mały gagatek
- Posty: 149
- Rejestracja: ndz lis 29, 2009 17:57
- Lokalizacja: MALOPOLSKA KGR
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 540 gości