Katalizator vs. strumienica
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Katalizator vs. strumienica
Podpowiedzcie mi co zrobić. Mam ADZ z '95r i już 280000 km. Na bank jest przypchany katalizator, ale teraz pytanie czy zakup strumienicy za 50-80zł się opłaca? Bo jak ma mi się popsuć za pół roku (robie 4 tys km miesięcznie) to nie wiem czy jest sens. Powiedzcie jak jest z ich żywotnością. Może lepiej już zainwestować w lepszą za jakieś 200pln-ów ?
dzięki i najlepszego wszystkim w Nowym Roku
dzięki i najlepszego wszystkim w Nowym Roku
jak chcesz to odkupie od Ciebie tan zapchany katalizator tylko prześlij mi zdjęcie tego kata a strumienica owszem zdaje egzamin tylko nie rób błedu jak wielu i nie wycinaj kata i nie wstawiaja rurki...strumienica TAK pozdrawiam
www.juniorwwa.fotosik.pl zapraszam
VR-ka zmieniła właściciela.....
pojawiło sie E46 by BMW no cóż życie...
wkrótce toledo 2.3V5 do zmodyfikowania:):)
http://www.forum.auto-moto.sklep.pl/profile.php?mode=register&refer_id=178] [img]http://e-numizmatyka.pl/phpBB2/img/41788.jpg[/img][/url]
VR-ka zmieniła właściciela.....
pojawiło sie E46 by BMW no cóż życie...
wkrótce toledo 2.3V5 do zmodyfikowania:):)
http://www.forum.auto-moto.sklep.pl/profile.php?mode=register&refer_id=178] [img]http://e-numizmatyka.pl/phpBB2/img/41788.jpg[/img][/url]
Jak chcesz miec zywotną strumienice to kup sobie nierdzewną. Pamiętaj tylko, że jeżeli chcesz przejść przegląd techniczny to w zasadzie powinienes miec katalizator (przynajminiej z wyglądu). Ja od roku mam strumienice AWG za 60 zl i nie narzekam.
Katalizator wyciąłem przy przebiegu 186 tys kilometrów i moj samochód nieco odżył i troche mniej pali. Także wstaw sobie strumienice jaką chcesz. Dopilnuj tylko, żeby nie była zainstalowana "pod włos". A stary katalizator zabież ze sobą i sprzedaj go np na allegro bo jego wartość to około 150 zl.
[ Dodano: 02 Sty 2007 13:08 ]
Dodam jeszcze, że tzw strumienice łuskowe (te za 80 zł) to tak naprawde niewiele się różnią od zwykłej rury (mają dodatkowo przetłoczenia w kształcie łusek podkręcające spaliny) i z prawdziwą strumienicą (naddzwiękową) nie mają dużo wspólnego. Tu raczej chodzi o pozbycie się zapchanego kata i wstawienie czegoś w jego miejsce.
Katalizator wyciąłem przy przebiegu 186 tys kilometrów i moj samochód nieco odżył i troche mniej pali. Także wstaw sobie strumienice jaką chcesz. Dopilnuj tylko, żeby nie była zainstalowana "pod włos". A stary katalizator zabież ze sobą i sprzedaj go np na allegro bo jego wartość to około 150 zl.
[ Dodano: 02 Sty 2007 13:08 ]
Dodam jeszcze, że tzw strumienice łuskowe (te za 80 zł) to tak naprawde niewiele się różnią od zwykłej rury (mają dodatkowo przetłoczenia w kształcie łusek podkręcające spaliny) i z prawdziwą strumienicą (naddzwiękową) nie mają dużo wspólnego. Tu raczej chodzi o pozbycie się zapchanego kata i wstawienie czegoś w jego miejsce.
Przy takiej strumienicy za 80 zl to chyba nie ma co za bardzo bawic się w stożki. Ja mam zwykły filtr, ale na wiosnę chce sobie kupić bawełniany wkład K&N:
http://moto.allegro.pl/item152462245_k_ ... vento.html
Kiedyś miałem taki wkład, ale przez niewiedzę wyżuciłem do smieci (co ze mnie za kretyn). Lepiej się jeżdiło z tym wkładem.
[ Dodano: 02 Sty 2007 13:27 ]
Musisz pamiętać, że jak chcesz założyć stożek to musisz tak pokąbinować, zeby stożek nie zasysał ciepłego powietrza znad silnika, a to może być troche zabawy.
Za to jesli kupisz sobie wkład to tylko go wkładasz do obudowy i juz. Taki wkład bawelniany K&N to masz juz na zawsze tylko go musisz czyscic i nasączac specjalnym olejkiem co bodajrze 30 tys km. zestaw do czyszczenia kosztuje około 50 zl i starcza na 8 razów o ile dobrze pamiętam.
Ale wiadomo, że taki wkład nie zastąpi pożądnie zainstalowanego stożka. To jest kompromis.
http://moto.allegro.pl/item152462245_k_ ... vento.html
Kiedyś miałem taki wkład, ale przez niewiedzę wyżuciłem do smieci (co ze mnie za kretyn). Lepiej się jeżdiło z tym wkładem.
[ Dodano: 02 Sty 2007 13:27 ]
Musisz pamiętać, że jak chcesz założyć stożek to musisz tak pokąbinować, zeby stożek nie zasysał ciepłego powietrza znad silnika, a to może być troche zabawy.
Za to jesli kupisz sobie wkład to tylko go wkładasz do obudowy i juz. Taki wkład bawelniany K&N to masz juz na zawsze tylko go musisz czyscic i nasączac specjalnym olejkiem co bodajrze 30 tys km. zestaw do czyszczenia kosztuje około 50 zl i starcza na 8 razów o ile dobrze pamiętam.
Ale wiadomo, że taki wkład nie zastąpi pożądnie zainstalowanego stożka. To jest kompromis.
stranger, Poczytaj sobie http://www.chojnacki.com.pl/filozofia.php Jeśli dobierasz strumienice metodą "na oko - byle tanio" to i chcesz ją wstawić w miejsce katalizatora to najbardziej prawdopodobne że pogorszysz sobie osiągi lub nawet uszkodzisz silnik w bardziej odległym czasie.
juniorwwa, Fajnie jak byś jakoś argumentował swoje wypowiedzi.
juniorwwa, Fajnie jak byś jakoś argumentował swoje wypowiedzi.
=-Pinhead-=
Witam, ja bylem zmuszonu zamoenic kata na strumienice w obudowie kata bo ceramika w kacie mi sie pokruszyla.
Efekty - ZADNE! ale moze to i dobrze, przynajmniej nie zamulilo mi auta i co najwazniejsze nie brzeczy mi juz ceramika w srodku Montowalem to w serwisie gdzie zajmuja sie tylko ukladami wydechowymi wiec fachowcy. Jedynym efektem ubocznym miala byc troszke glosniejszy wydech ale ze mam koncowy tlumik sportowy wiec roznicy nie bylo, przynajmniej ja nie slysze.
Jezdze z tym juz prawie rok i poki co jest ok. Aha strumienica jest w obudowie imitujacej katalizator a to po to zeby pany w stacji diagnostycznej nie plumkali
Pozdrawiam
Efekty - ZADNE! ale moze to i dobrze, przynajmniej nie zamulilo mi auta i co najwazniejsze nie brzeczy mi juz ceramika w srodku Montowalem to w serwisie gdzie zajmuja sie tylko ukladami wydechowymi wiec fachowcy. Jedynym efektem ubocznym miala byc troszke glosniejszy wydech ale ze mam koncowy tlumik sportowy wiec roznicy nie bylo, przynajmniej ja nie slysze.
Jezdze z tym juz prawie rok i poki co jest ok. Aha strumienica jest w obudowie imitujacej katalizator a to po to zeby pany w stacji diagnostycznej nie plumkali
Pozdrawiam
- koonrad
- majster ulepszacz
- Posty: 1048
- Rejestracja: czw cze 22, 2006 22:26
- Lokalizacja: BełchatóVW
- Kontakt:
i to wg. mnie lepsze rozwiązanie.Wiktor_7 pisze:Aha strumienica jest w obudowie imitujacej katalizator a to po to zeby pany w stacji diagnostycznej nie plumkali
sam osobiście wybebeszyłem katalizator (potłukłem wkład) i wnetrzności sprzedałem na skupie złomu za 100,- a pusty kat powoduje że z tłumika wydobywa się charakterystyczne pach, pach, pach-like a WRC przy schodzeniu z obrotów
pozdrawiam
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=175064][img]http://img150.imageshack.us/img150/416/clipboard01do1.jpg[/img][/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 211 gości