Naprawa po kolizji
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Bardzo pocieszające, wielkie dzięki za info i zdjęcia.. będę wiedział że trzeba zawalczyć gdy mało zaproponuje, w końcu to nie jest na śrubki.
U mnie różnica tylko taka, ze zderzak jest niby cały z wyglądu i nie w lakierze, trochę podrapany.. ale taki nie był.
Martwię się czy z oświadczeniem będzie wszystko OK, bo napisane jest tylko co się stało a nie jakie są szkody, reszta wszystko chyba w porządku, w końcu zawsze będę mógł powiedzieć, że u mnie nic nie widać z zewnątrz, a poza tym szkodę zgłaszałem do towarzystwa sprawcy siedząc u niego w samochodzie i mówiłem PZU co u mnie nie tak i co u niego...
Niby wszystko dobrze, ale i tak (bez urazy) zabiórkowcy coś wychwycą żeby się nie nudzić.
Pozdrawiam
U mnie różnica tylko taka, ze zderzak jest niby cały z wyglądu i nie w lakierze, trochę podrapany.. ale taki nie był.
Martwię się czy z oświadczeniem będzie wszystko OK, bo napisane jest tylko co się stało a nie jakie są szkody, reszta wszystko chyba w porządku, w końcu zawsze będę mógł powiedzieć, że u mnie nic nie widać z zewnątrz, a poza tym szkodę zgłaszałem do towarzystwa sprawcy siedząc u niego w samochodzie i mówiłem PZU co u mnie nie tak i co u niego...
Niby wszystko dobrze, ale i tak (bez urazy) zabiórkowcy coś wychwycą żeby się nie nudzić.
Pozdrawiam
Hmm, jesli chodzi o pisanie takich oswiadczen to ja mam wprawe:) bo juz nie raz ktos we mnie przywalił z racji tego ze sporo jezdze. Z własnego doświadczenia wiem ze oswiadczenie poinno przede wszystkim zawierac numeru polis ubezpieczeniowych!!!!! Ja kiedys nie spisałem i miałem troche problemów bo okazało sie ze sprawca kupił nie dawno autko i jezdził na polisie poprzedniego własciciela. W koncu udało mi sie z tego wybrnac, ale agent ubezpieczeniowy PZU podpowiedział mi ze nastepnym razem w takiej sytuacji nalezy spisac oswiadczenie i dodatkowo zgłosic telefonicznie na policje ze miało miejsce takie zdarzenie w którm brały udział takie i takie pojazdy oraz kierujacy tymi pojazdami, podac sprawce, i o ile nikomu sie nic nie stało i nie potrzeba pomocy medycznej nie prosic o przyjazd patrolu. Wtedy policja sporzada sobie notatke po która pózniej wystepuje firma ubezpieczeniowa. Dzieki temu ubezpieczyciel ma dowód tego zdarzenia pochodzacy od organy panstwa który jest niepodwazalny w razie gdyby sprawca sie rozmyslił ( tak było w moim przypadku). Popzdrawiam!! Zycze jak najmniej takich sytuacji!!
sory ze podpinam sie pod temat ale nie chcialo mi sie pisac nowego? niedawno mialem kolizje i kwota naprawy przekroczyla 2tys wiec przyszlo pismo ze musze zrobic bad. techniczne. To jest to samo co zwykly przegląd rejestracyjny za 100zl ,czy jednak cos drozszego?
>>>>>White GL by Stary<<<<
POMOCY CHCĄ MNIE WYCH... zrobić w balona.
Byłem dziś na oględzinach, facet nic nie mówił, robił zdjęcia golfa to z przodu to z boku, i przenieśliśmy się do sedna, zwracałem uwagi co mi się nie podoba on cykał.
Nagle powiedział...
"do kasacji" no to ja oczy i odparłem że da się to zrobić, zależy mi samochodzie itd. I odparł że zobaczymy, mam się teraz udać w poniedziałek po kosztorys lub decyzję. Nie byłem nigdzie w warsztacie nie zrobił zdjęć za błotnikiem, myślę że wiedział żę pas jest do wymiany wa z nim cała reszta.
Coś mi facetka mówiła, że mam się udać do warsztatu... tylko nie pamiętam czy po oględzinach, czy po wycenie... Chyba jeszcze przedzwonie i się dowiem.
Co zrobić jak napiszą że szkoda całkowita... co to jest dokładnie i co mi zostanie
DODAM, że golf ma uszkodzoną maskę.. pogiętą i prawy tylni błotnik lekko powginany, tak że tego nie robiłem
Help
[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 16:06 ]
Dodam, że to uszkodzenia były przed wypadkiem i martwie się że jeśli kasacja, to za małą kasę wycenią mi golfa
Byłem dziś na oględzinach, facet nic nie mówił, robił zdjęcia golfa to z przodu to z boku, i przenieśliśmy się do sedna, zwracałem uwagi co mi się nie podoba on cykał.
Nagle powiedział...
"do kasacji" no to ja oczy i odparłem że da się to zrobić, zależy mi samochodzie itd. I odparł że zobaczymy, mam się teraz udać w poniedziałek po kosztorys lub decyzję. Nie byłem nigdzie w warsztacie nie zrobił zdjęć za błotnikiem, myślę że wiedział żę pas jest do wymiany wa z nim cała reszta.
Coś mi facetka mówiła, że mam się udać do warsztatu... tylko nie pamiętam czy po oględzinach, czy po wycenie... Chyba jeszcze przedzwonie i się dowiem.
Co zrobić jak napiszą że szkoda całkowita... co to jest dokładnie i co mi zostanie
DODAM, że golf ma uszkodzoną maskę.. pogiętą i prawy tylni błotnik lekko powginany, tak że tego nie robiłem
Help
[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 16:06 ]
Dodam, że to uszkodzenia były przed wypadkiem i martwie się że jeśli kasacja, to za małą kasę wycenią mi golfa
ale jesli szkoda calkowita to i tak wyplacą odszkodowanie bo to jest tak.np wartosc auta przed wypadkiem 8000zl ,wartosc po wypadku np3900. wiec wyplaca to kase co zostaje czy 8000-3900=4100 ( do tego cos odciagaja ze np dostaniesz 3500.)
>>>>>White GL by Stary<<<<
Tylko znacznie lepiej Oni na tym wychodzą niż poszkodowany.. taka ich praca.
Mam nadzieję, że różnica będzie w miarę spora, ale jeśli wycenią golfiaka za dużo po kolizji i mało przed (bo miałem uszkodzoną wcześniej klapę i bok, (a facet powiedział mi że wyceniają ze względu na stan samochodu przed kolizją), to zapytam się ich złomowisko które mi tyle za niego da bo to bez wyobraźni jeśli zaproponują mi 1500zł a tak może być.
Mam nadzieję, że różnica będzie w miarę spora, ale jeśli wycenią golfiaka za dużo po kolizji i mało przed (bo miałem uszkodzoną wcześniej klapę i bok, (a facet powiedział mi że wyceniają ze względu na stan samochodu przed kolizją), to zapytam się ich złomowisko które mi tyle za niego da bo to bez wyobraźni jeśli zaproponują mi 1500zł a tak może być.
wg mnie dobrze ze jest do kasacji, biedy na tym nie bedzie. kumpel mial kiedys podobnie w dwójce, tyle ze on dostał w bok. do wymiany (klepania) były drzwi tylne (5-drzwiowy) do wymiany błotnik i próg. powiedzieli ze szkoda całkowita, i wyplacili mu 3tys, a zrobił wszystko za 6stów. biedy nie bedzie
Witam,
Miałem informować jak coś,...
PZU wyceniło naprawę na 1650zł, zabrałem to na konto i oddam do wujka.
Zadowolony jestem z szybkości załatwiania sprawy.. aż miło. Kasa ma być w ciągu max 2 tygodni więc czekam. nie wiem czy to dużo czy mało za naprawę ale szkoda papierków i czasu na użeranie się jeśli mało... mi pasuje
Pozdrawiam
Miałem informować jak coś,...
PZU wyceniło naprawę na 1650zł, zabrałem to na konto i oddam do wujka.
Zadowolony jestem z szybkości załatwiania sprawy.. aż miło. Kasa ma być w ciągu max 2 tygodni więc czekam. nie wiem czy to dużo czy mało za naprawę ale szkoda papierków i czasu na użeranie się jeśli mało... mi pasuje
Pozdrawiam
- marek2907
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2610
- Rejestracja: czw maja 11, 2006 19:21
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Kontakt:
jeśli tobie pasuje to nam teżTriceq pisze:ale szkoda papierków i czasu na użeranie się jeśli mało... mi pasuje
[url=http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=53320][img]http://i128.photobucket.com/albums/p180/marek2907/forum2.jpg[/img][/url]
:gora: KLIKNIJ :gora:
[size=200][b]wszystko na 1 stronie[/b][/size]
:gora: KLIKNIJ :gora:
[size=200][b]wszystko na 1 stronie[/b][/size]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 560 gości