TRUDNO/CIĘŻKO ODPALA ZIMNY/CIEPŁY. REGULAMIN STR 116.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Kevin_mkII
- Gadatliwa bestia
- Posty: 768
- Rejestracja: sob lis 20, 2004 02:09
- Lokalizacja: Worthersee
- Kontakt:
egon 80 pisze:witam mam problem tego typu ze jak odpalam rano to zapali na strzala ale go chwilke tak przezuca swiece zalozylem nowe i dalej to samo . co to moze byc ? prosze o porade . z gory wielkie dzieki
dowiedziąłem sie zze to wina softu.. trzeba go poprawić...
prawdopodobnie wystarczy poprawić soft (podnieść dawkę rozruchową na ciepłym silniku) w kompie i będzie wszystko OK
Witam. Mój kolega ma z kolei taki problem z Golfem IV 1,9 TDI AHF, że na zimnym silniku pali idealnie, ale jak sie rozgrzeje to wcale nie mozna go zapalić po podpięciu pod VAG-COM wyskakuje błąd 17970 i nie można go wykasować, auto ostygnie i znów pali idealnie Błąd 17970 można wtedy wykasować. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? pompa była sprawdzana ponoć wszystko z nią ok.
Thiery pisze:Cześc Twardy, mam problem z odpalaniem Golfa 4 jak jest ciepły, powiedz mi w jaki koszt wyniesie naprawa tego i gdzie bym mógł to zrobić, jeste z Głogówka 40km od Opola
Witam cie kolego! mialem podobny problem z moim golfikem ze nie chcial palic na cieplym silniku. wina lezala po stronie pompy paliwowej a dokladniej padla elektronika. za naprawe powiedziano mi 800-1100zl. ale znalazlem w internecie takie urzadzonko ktore wspaniale zastapilo te elekttronike i bylo 10 razy tansze!!
pozdr kamilecek
Heyki, jakby co to miałem problem z odpalaniem zimnego Gofra MK3 1.9 TDI 90PS, problem naprawiłem. Kliknij TUTAJ by przejść do mojego postu opisującego naprawę.
Mam nadzieję że komuś pomogę, wiem ile stresu dają takie awarie...
Mam nadzieję że komuś pomogę, wiem ile stresu dają takie awarie...
Tzighan
Mój goferek:
[url]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=130434[/url]
[img]http://images21.fotosik.pl/28/f649346d0807a928.jpg[/img]
Mój goferek:
[url]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=130434[/url]
[img]http://images21.fotosik.pl/28/f649346d0807a928.jpg[/img]
- Kevin_mkII
- Gadatliwa bestia
- Posty: 768
- Rejestracja: sob lis 20, 2004 02:09
- Lokalizacja: Worthersee
- Kontakt:
wszyscy mówia ze to wina pompy...padającej juz pompy i mozna poprawic to przez podniesienie dawki rozruchowej na ciepłym silniku... lub wymienic pompe...euglen pisze:Witam. Mój kolega ma z kolei taki problem z Golfem IV 1,9 TDI AHF, że na zimnym silniku pali idealnie, ale jak sie rozgrzeje to wcale nie mozna go zapalić po podpięciu pod VAG-COM wyskakuje błąd 17970 i nie można go wykasować, auto ostygnie i znów pali idealnie Błąd 17970 można wtedy wykasować. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? pompa była sprawdzana ponoć wszystko z nią ok.
Cięzko odpala jak ciepły!?! MK3 1Y
Witam wszystkich
Pomóżcie albo zwiarjuję. Mam MK3 z silnikiem 1Y z '97. Gdy podchodze do niego z rana grzeje swieczki i pali na dotyk. gdy już trosze pojezdze dostanie silniczek temperatury 90stopni i go zgasze wyjde gdzieś na chwilke przychodze wsiadam zadowolony przekręcam stacyjke - oczywiście swiece nie swieca krece rozrusznikiem a on dopiero po dłuzszej chili łapie nie widać dymu silnik pracuje cichutko az za cicho jak na diesla. Wg mnie troszeczke za dużo pali jak na kombiaka przy predkosci do 100 km zjada na tarsie ok 6,5-7l paliwa na 100km, natomiast po miescie ledwie w 10l sie miesci. wiec prosze o pomoc co sprawdzić kąt wtrysku ale w głowicy pompy tam gdzie sie wtyka zegar wtryskowej siedzi jakieś urzadzenie z dwoma kabelkami, Może wtryski leją a może warto go dobrze ubezpieczyć i podpalić bo coraz bliżej jestem tej mysli
Pomóżcie albo zwiarjuję. Mam MK3 z silnikiem 1Y z '97. Gdy podchodze do niego z rana grzeje swieczki i pali na dotyk. gdy już trosze pojezdze dostanie silniczek temperatury 90stopni i go zgasze wyjde gdzieś na chwilke przychodze wsiadam zadowolony przekręcam stacyjke - oczywiście swiece nie swieca krece rozrusznikiem a on dopiero po dłuzszej chili łapie nie widać dymu silnik pracuje cichutko az za cicho jak na diesla. Wg mnie troszeczke za dużo pali jak na kombiaka przy predkosci do 100 km zjada na tarsie ok 6,5-7l paliwa na 100km, natomiast po miescie ledwie w 10l sie miesci. wiec prosze o pomoc co sprawdzić kąt wtrysku ale w głowicy pompy tam gdzie sie wtyka zegar wtryskowej siedzi jakieś urzadzenie z dwoma kabelkami, Może wtryski leją a może warto go dobrze ubezpieczyć i podpalić bo coraz bliżej jestem tej mysli
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Witam
Mam takie pytanie ponieważ też mam problem z odpalaniem na ciepło.
Który z przewodów od czujnika płynu jest odpowiedzialny za podanie sygnału do kompa o temp. silnika? Mam pewien plan jak zrobić pewną modyfikacje żeby autko przed odpaleniem myślało że silnik jest zimny i podawało zwiększoną dawke paliwa na moment odpalenia. Jeżeli mi się uda to opisze to i byc może skończą się problemy z odpalaniem na ciepło
Pozdrawiam
[ Dodano: 18 Kwi 2007 22:09 ]
witam
No i sprawa z odpalaniem na ciepło załatwiona )
w skrócie opisze co i jak.
Co potrzeba : Przekaźnik 12v który będzie przełanczał się między dwoma obwodami,opornik ok 4-6Kohms, troche kabla, lutownica i chęci
Odłanczamy kostke przy czujniku temperatury płynu, interesują nas przewody oznaczone w złączce jako 1 i 3.(tu nie jestem pewien więc trzeba sprawdzić na którym złączu po włączeniu zapłonu jest napięcie ok 5v, ja określam przewód z napięciem jako nr3) nr3 to napięcie dochodzące do czujnika 5V a nr1 to napięcie zwrotne czyli to które idzie do kompa i daje mu sygnał jaka jest temperatura silnika.
Przecinamy nr3 i lutujemy do końcówek przewody, jedna ta z wiązki idzie do przekaźnika na główny styk a dróga ta od wtyczki do styku przekaźnika który bez napięcia na cewce przekaźnika jest otwartaczyli bez obwodu. Przewód nr1 zciągamy troche izolacji nie przecinając go i wlutowujemy przewód który razem z opornikiem lutujemy do przekaźnika do styku który pod napięciem cewki jest zamknięty. Teraz zasilanie cewki przekaźnika, tu trzeba znaleść źródło prądu które pojawia się po włączeniu zapłonu. Ja miałem już coś takiego zrobione przy okazji zakładania elektrozaworu odcięcia paliwa, ale przypuszczam że można się wpiąć np w zawór stop na pompie. Drógi biegun - bierzemy z cienkiego przewodu alternatora który podaje napięcie po zapaleniu silnika.
Działa to tak że po włączeniu zapłonu przekaźnik dostaje napięcie ze źródła prądu, przełancza się i zamiast puszczać napięcie przez czujnik, puszcza go przez opornik i komp odbiera sygnał że silnik ma temperature ok 5*C . Po odpaleniu z alternatora zaczyna płynąć prąd i przekaźnik dostając z dwóch stron + wyłancza się i prąd płynie już normalnie przez czujnik a nie przez opornik, komp ma rzeczywistą temperature silnika
Sprawdzone na vagu, po włączeniu zapłony temperatura przez opornik jest ok 5*C a po odpaleniu wraca do faktycznej temperaturki i autko pali przy 90*C z półobrotu. Proste nie ??:)
Jak uda mi się to porobie zdięcia tej modyfikacji i wkleje je tu
Troche was chyba przynudziłem ale ważne że działa
Pozdrawiam
Jak obiecałem zamieszczam zdięcia z opisem co i gzie podłączyć
pozdrawiam i życze miłego i krótkiego palenia na ciepłym silniku
Mam takie pytanie ponieważ też mam problem z odpalaniem na ciepło.
Który z przewodów od czujnika płynu jest odpowiedzialny za podanie sygnału do kompa o temp. silnika? Mam pewien plan jak zrobić pewną modyfikacje żeby autko przed odpaleniem myślało że silnik jest zimny i podawało zwiększoną dawke paliwa na moment odpalenia. Jeżeli mi się uda to opisze to i byc może skończą się problemy z odpalaniem na ciepło
Pozdrawiam
[ Dodano: 18 Kwi 2007 22:09 ]
witam
No i sprawa z odpalaniem na ciepło załatwiona )
w skrócie opisze co i jak.
Co potrzeba : Przekaźnik 12v który będzie przełanczał się między dwoma obwodami,opornik ok 4-6Kohms, troche kabla, lutownica i chęci
Odłanczamy kostke przy czujniku temperatury płynu, interesują nas przewody oznaczone w złączce jako 1 i 3.(tu nie jestem pewien więc trzeba sprawdzić na którym złączu po włączeniu zapłonu jest napięcie ok 5v, ja określam przewód z napięciem jako nr3) nr3 to napięcie dochodzące do czujnika 5V a nr1 to napięcie zwrotne czyli to które idzie do kompa i daje mu sygnał jaka jest temperatura silnika.
Przecinamy nr3 i lutujemy do końcówek przewody, jedna ta z wiązki idzie do przekaźnika na główny styk a dróga ta od wtyczki do styku przekaźnika który bez napięcia na cewce przekaźnika jest otwartaczyli bez obwodu. Przewód nr1 zciągamy troche izolacji nie przecinając go i wlutowujemy przewód który razem z opornikiem lutujemy do przekaźnika do styku który pod napięciem cewki jest zamknięty. Teraz zasilanie cewki przekaźnika, tu trzeba znaleść źródło prądu które pojawia się po włączeniu zapłonu. Ja miałem już coś takiego zrobione przy okazji zakładania elektrozaworu odcięcia paliwa, ale przypuszczam że można się wpiąć np w zawór stop na pompie. Drógi biegun - bierzemy z cienkiego przewodu alternatora który podaje napięcie po zapaleniu silnika.
Działa to tak że po włączeniu zapłonu przekaźnik dostaje napięcie ze źródła prądu, przełancza się i zamiast puszczać napięcie przez czujnik, puszcza go przez opornik i komp odbiera sygnał że silnik ma temperature ok 5*C . Po odpaleniu z alternatora zaczyna płynąć prąd i przekaźnik dostając z dwóch stron + wyłancza się i prąd płynie już normalnie przez czujnik a nie przez opornik, komp ma rzeczywistą temperature silnika
Sprawdzone na vagu, po włączeniu zapłony temperatura przez opornik jest ok 5*C a po odpaleniu wraca do faktycznej temperaturki i autko pali przy 90*C z półobrotu. Proste nie ??:)
Jak uda mi się to porobie zdięcia tej modyfikacji i wkleje je tu
Troche was chyba przynudziłem ale ważne że działa
Pozdrawiam
Jak obiecałem zamieszczam zdięcia z opisem co i gzie podłączyć
pozdrawiam i życze miłego i krótkiego palenia na ciepłym silniku
Ostatnio zmieniony śr kwie 25, 2007 09:46 przez grinio, łącznie zmieniany 1 raz.
Witajcie
Jestem na forum pierwszy raz, więc weźcie poprawkę na mnie. Mam problem z moim golfem III 1.9TD 98r. Jak jest zimny to pali od ręki, jednak jak się rozgrzeje do 90 stopni to po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu nie chce zapalić, dopiero jak temp spadnie to pali od ręki. Nie występuje to cały czas ale np raz dziennie, mogę jeźdźić cały dzień i nic, a jak czasami wyłączę i idę np do sklepu i wsiadam i wtedy nie zaskakuje. Wymieniłem czujnik temp płynu chłodzącego i to samo pod komputerem też nie wykazuje żadnych błędów . Wyczytałem na forum że może być to pompa. Kolega doradzał mi że można na niej zwiększyć dawkę paliwa tak jak by był zimny i wtedy będzie git, albo kupić nową nawet nie wiem ile to kosztuje. Dajcie znać jak ktoś będzie znał orientacyjną cenę. Z jeszcze innych źródeł ponoć na pompie jest jakiś elektrozawór który zamyka lub podaje paliwo i może on w wysokiej temperaturze się zawiesza a jak ostygnie to wraca do normy. Byłem już u tylu magików i nic chyba pojadę do serwisu VW w Gdyni na Morskiej może coś powiedzą
Jestem na forum pierwszy raz, więc weźcie poprawkę na mnie. Mam problem z moim golfem III 1.9TD 98r. Jak jest zimny to pali od ręki, jednak jak się rozgrzeje do 90 stopni to po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu nie chce zapalić, dopiero jak temp spadnie to pali od ręki. Nie występuje to cały czas ale np raz dziennie, mogę jeźdźić cały dzień i nic, a jak czasami wyłączę i idę np do sklepu i wsiadam i wtedy nie zaskakuje. Wymieniłem czujnik temp płynu chłodzącego i to samo pod komputerem też nie wykazuje żadnych błędów . Wyczytałem na forum że może być to pompa. Kolega doradzał mi że można na niej zwiększyć dawkę paliwa tak jak by był zimny i wtedy będzie git, albo kupić nową nawet nie wiem ile to kosztuje. Dajcie znać jak ktoś będzie znał orientacyjną cenę. Z jeszcze innych źródeł ponoć na pompie jest jakiś elektrozawór który zamyka lub podaje paliwo i może on w wysokiej temperaturze się zawiesza a jak ostygnie to wraca do normy. Byłem już u tylu magików i nic chyba pojadę do serwisu VW w Gdyni na Morskiej może coś powiedzą
Ostatnio zmieniony czw cze 07, 2007 15:52 przez Edi 1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Deloox
- Użytkownik
- Posty: 329
- Rejestracja: pt cze 15, 2007 23:55
- Lokalizacja: Olsztyn-Morąg-Hawaje
- Kontakt:
Witam dzisiaj rano mój golf III 1.9D odpalił dość dziwnie. Po podgrzaniu świec, zakręcił ale tak jakby się zdusił i zgasł. Za drugim przekręceniem odpalił normalnie, ale puścił dymek. Później go odpalałem już bez problemu. Wydaje mi się, że odpala tak dziwnie po takiej dość szybkiej jeździe, jak go ciągnę na biegach i trochę mu wciskam.
moja była http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1196467#1196467
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 268 gości