sprawdziłem tylko tyle ile moglem, to sie stało pol godziny temu... wrzuciłem na 4 bieg, i probowałem go popchnąc... koła się nie obrociły
Rozrusznik nie zakręcił...
Obstawiam, pęknięty wał, albo tłok.
A moze tylko się zatarł...
To stalo się przy dużych obrotach...
Zgasł..
Potem nawet zapalił, ale gruchotalo...
Potem już nie obrocił kołem zamachowym.
przez moment myslałem, ze to spadła podporka od maski....
Ile bedzie kosztowa naprawa w najgorszym razie?
Sorry za forme postu, ale chyba potraficie zrozumiec co teraz czuje, juz drugie Debowe nie pomogło... zwłaszcza, ze w przyszlym tygodniu miałem kłaś nową tapicerkę
Kuba