![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)
Silnik chodzi wporządku,wkręca się na obroty jak nigdy, wspominanej turbodzióry jakoś nie odczówam.
Tylko mam pewne ale co do pracy na zimnyn: Jak rano dziś odpalałem na ssaniu zapalił odrazu i chodził sobie jakiś czas ale gdy chciałem ruszyć do silnik zaczoł sie dławić-nie wchodził na obroty. Pytam więc czy to normalne-silnik się jeszcze dostatecznie nie rozgrzał może a mróz był dzis -7 stopni. Jak silnik osiągnoł już właściwą tęp. pracy to wkręcał się na obroty ładnie tylko troche długo musiałem go grzać.
I jeszcze pytanie natury technicznej: czy złe ustaienie składu mieszanki ma jakiś niekozystny wpływ na prace silnika oprócz toxyczności spalin. Obroty mam ustawione na jakieś 950 ale jak go przegazuje to 1100 sie ustawia. No i po odpaleniu bez gazu mam tak z 600-700 i chodzi jak dodam gazu to wzrasta na 950 i tak zostaje. Czy mam coś uszkodzone w gaźniku czy to tylko regulacja>???
Jakby co to wrzócę zdjęcia jak rozwiązałem podłączenie linki gazu-moim zdaniem najlepsza opcja na częściach polonezowskich.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH SZCZĘŚLIWYCH UŻYTKOWNIKÓW WEBERA